Ja raczej będę na końcu wycieczki. Jak będę w J. i akurat ktoś z szanownych forumowiczów będzie też na miejscu, to wtedy chętnie pojadę do Iławy na "łowy". Wiem gdzie ona mieszka więc zapukamy do drzwi albo będziemy czekać aż wróci do domu z terenu. Innej możliwości chyba nie ma.
OK, czyli wykrystalizowała nam się ekipa wywiadowcza w składzie: Alex, Seth, Milady & Kustosz. Myślę, że warto się przygotować i podejść do sprawy w uporządkowany sposób. Proponuję żeby każdy z członków ekipy przygotował zestaw tematów i pytań, które chciałby poruszyć w takiej rozmowie, potem to sobie skonfrontujemy na privach i ustalimy wspólny plan. Pozostanie jeszcze wybrać dogodny dla wszystkich termin. Co wy na to?
Gdyby ktoś spoza ekipy wywiadowczej miał pomysł na pytanie do pani Alicji niech wrzuci je tutaj, albo jeśli woli, na priv.
Jestem za, z tym że musimy ustalić jakiś termin, gdyż Wam pewnie przede wszystkim pasują weekendy (czy się mylę?), podczas gdy u mnie jest to trochę bardziej skomplikowane. W czerwcu możliwe są dla mnie weekendy 4/5 i 25/26. Od poniedziałku do czwartku mam z kolei prawie pełne pole manewru, ale dla Was to pewnie kłopot.
Ja raczej będę na końcu wycieczki.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.
Jestem za, z tym że musimy ustalić jakiś termin, gdyż Wam pewnie przede wszystkim pasują weekendy (czy się mylę?),
Niekoniecznie. Do dogadania.
Mam na myśli, że ze względu na to, że nie mogę za bardzo określić się z wyprzedzeniem kiedy mógłbym być w J. to moją obecność bierzcie na samym końcu pod uwagę.
Inną konsekwencją wobec niemożności zaplanowania pobytu z wyprzedzeniem jest to, że u mnie w grę wchodzą raczej pobyty w trakcie tygodnia bo takie dni można zarezerwować z mniejszym wyprzedzeniem niż weekendy.
Wychodzi na to, że w tygodniu wszystkim z grubsza pasuje. To jeszcze zastanówmy się nad tematami rozmowy,
Ja uważam, że lepiej dać kobiecie spokój.
Jakoś razi mnie takie wypytywanie o sprawy, o których ona być może nie chce mówić.
Ale oczywiście mogę się mylić.
A może właśnie ona chciałaby o tym mówić? Może przywołuje to dobre wspomnienia? Może dzięki temu poczuje się ważna i interesująca? Myślę, że to tak samo uprawnione tezy, jak ta, że być może jest to jakiś rodzaj nękania.
Nie nazwałbym tego nękaniem, ale mimo wszystko uważam to za coś nie bardzo przyzwoitego.
Takie mam zdanie i myślę, że wiesz o tym nie od dzisiaj, bo wyrażałam je już na starym forum w czasie, kiedy tworzyły się tam tak zwane grupy badawcze.
Ale może myślę tak dlatego, że mnie nigdy nie interesowało prywatne życie Nienackiego. Ani jakiegokolwiek innego pisarza.
OK, czyli wykrystalizowała nam się ekipa wywiadowcza
Jeszcze ja! I myślę, że Aga też chętnie wzięłaby udział 🙂
Tylko, że ja raczej weekend a w tygodniu to raczej w połowie w czerwca.
Co do pytań, to oczywiście pomyślę.
Jakoś razi mnie takie wypytywanie o sprawy, o których ona być może nie chce mówić.
Chyba nikt nie podejmie tematu i nie poruszy spraw, o których Pani Alicja nie będzie chciała mówić. Z tego co już wiemy, to Pani Alicja w ogóle lubi rozmawiać. A, że plącze czasami wątki i dwa razy mówi to samo tyle, że z innymi już emocjami....ma prawo, bo i wiek odpowiedni dla chaosu myślowego i raczej swoje w "tym temacie" już przeszła.
Chyba nikt nie podejmie tematu i nie poruszy spraw, o których Pani Alicja nie będzie chciała mówić. Z tego co już wiemy, to Pani Alicja w ogóle lubi rozmawiać. A, że plącze czasami wątki i dwa razy mówi to samo tyle, że z innymi już emocjami....ma prawo, bo i wiek odpowiedni dla chaosu myślowego i raczej swoje w "tym temacie" już przeszła.
Dlatego, IMO, jeśli już ktoś będzie to nagrywał, to nagranie powinien zachować dla siebie, a ewentualnie ciekawsze wątki spisał i opublikował.
Twtter is a day by day war