Jeśli nie interesuje Cię Skórzewski, to możesz spokojnie pominąć te dwa opowiadania.
Będę miał na uwadze:)
"Kuzynki" pierwsza część serii "Kuzynki Kruszewskie". W książce jest wszystko co lubię - podróże w czasie, wampiry, sensacja i sf. Pisarz stworzył w 2003 roku system, który już wchodzi do produkcji, tyle że ze sporymi ograniczeniami, czyli AI pracująca na Big Data. Tutaj wykorzystywany do poszukiwań przestępców a prywatnie do badań genealogicznych. Niestety/stety AI Act mocno ograniczy te możliwości. Więc rzeczywistość będzie wyglądała trochę inaczej niż w książce.
Jest trochę w tej książce niedociągnięć, ale raczej wynikających z ograniczeń wyobraźni autora a nie błędów.
Co ciekawe bohaterki wcześniej występują w kontynuacji PS.
Twtter is a day by day war
Co ciekawe bohaterki wcześniej występują w kontynuacji PS.
To recykling pomysłów, o którym pisałam w moim tekście 😉 . Nawet powleczenie galwaniczne jest chyba wspomniane, choć z twistem.
*Wprawdzie jest czwarty tom, ale dopisany na siłę i sporo słabszy.
To recykling pomysłów, o którym pisałam w moim tekście
Tu jest o tyle ciekawe, że kuzynki wpierw były w kontynuacji PS a później dostały samodzielną serię.
Twtter is a day by day war
Ja nie dałem rady tym opowiadaniom Pilipiuka polecanym przez Pawła. Zupełnie mnie nie kręci ta literatura, no nic nie poradzę.
*Wprawdzie jest czwarty tom, ale dopisany na siłę i sporo słabszy.
To dobrze, że nie mam czwartego tomu 🙂
"Księżniczka" to drugi tom. Już jest słabszy, dla mnie zbyt dużo kombinacji i spory brak konsekwencji, w szczególności w działaniu przeciwników. Ale nadal czyta się szybko. Przeczytam jeszcze trzeci tom i starczy.
Twtter is a day by day war
"Dziedziczki" - trzecia część jest jeszcze bardziej "olszakowska", wyobraźnia autora nie zna granic. Niestety rozwijanie fantastycznych pomysłów jest fajne jeśli jest ograniczane. Tutaj już chyba lekko przekroczone granice, a to zazwyczaj kończy się obniżeniem jakości.
Twtter is a day by day war
"Zaginiona" to czwarta część serii o kuzynkach Kruszewskich i mi się bardziej podobała niż część trzecia. Jest tu też sporo odjazdów od rzeczywistości ale wydają się ciekawsze.
I w ramach premii jest całkiem zgrabne opowiadanie o czarnych skrzypcach. Na plus.
Twtter is a day by day war