Włoski twórca drugiej połowy XX wieku. Na początku stał się uznanym reżyserem teatralnym, aby pod koniec swojej kariery (69 lat) stworzyć postać sycylijskiego komisarza policji, dzięki któremu przez prawie 20 lat wydał 21 książek.
Ja zacząłem od początku, czyli od powieści "Kształt wody" i jestem na tak. 5 gwiazdek na 5. Sensacja wprawdzie mocno lokalna ale dobrze osadzona w sycylijskiej rzeczywistości. Pokazuje lokalne powiązania, wszyscy wszystko wiedzą, ale o tym nie mówią, partyjne porachunki, mafia i zwykli ludzie ze swoimi problemami. W tym wszystkim komisarz Salvo Montalbano, który nie zawsze widzi świat i sprawy tak jak wszyscy by chcieli widzieć, doszukuje się komplikacji w pozornie prostych tematach, ale robi to z wrodzoną sobie gracją. Jego wszyscy lubią. Czytelnik też. Bo to sympatyczny gość jest. No i książka to praktycznie "samo mięso", nie ma przydługich tematów pobocznych, które by powodowały, że czytelnik zapomina o co chodzi w samej intrydze.
Książka przetłumaczona przez Jarka Mikołajewskiego, którego jakiś czas temu miałem okazję poznać osobiście, z ciekawym posłowiem wprowadzającym nas w świat Camilleri'ego. No bo Jarek jest przecież italianistą.
Twtter is a day by day war
Prawdziwi pisarze to zupełnie inna kategoria niż współcześni autorzy sensacji. Gdy siły połączą pisarz z tłumaczem to mogą wyjść z tego bardzo dobre książki. Tak jest w tym przypadku.
"Pies z terakoty" to druga powieść Camilleri'ego również przetłumaczona przez Jarka Mikołajewskiego. Komisarz Montalbano przy okazji sprawy z mafią i handlem bronią trafia na zagadkową śmierć dziewczyny i chłopaka sprzed lat. Dwie sprawy toczą się równolegle ale ciekawsza jest ta z historią w tle.
Twtter is a day by day war
"Złodziej kanapek" to trzecia książka z serii komisarza Montalbano. Tym razem wchodzimy w specyfikę mniejszości tunezyjskiej na Sycylii, powiązania mafii, służb specjalnych i terrorystów. W tym wszystkim komisarz Montalbano jakby z boku rozwiązuje sprawę klasycznego morderstwa, które okazuje się zupełnie nie związanym ze wspomnianym środowiskiem ale przy okazji czyni wiele zamieszania.
Twtter is a day by day war
"Głos skrzypiec", czwarta część serii. Młoda kobieta, przyjezdna, zostaje zamordowana. Inspektor Montalbano rozpoczyna śledztwo ale sprawy się komplikują w związku z wcześniejszymi zmianami na wyższych stanowiskach w strukturze regionalnej policji. To klasyczny kryminał z korupcją, zdradą i hazardem w tle. Tak jak i w poprzednich książkach sporo jest informacji o specyficznych dla Sycylii potrawach, tych ekskluzywnych (w restauracji) jak i tych prostych wspomnień z dzieciństwa, typu pajda chleba z...
Twtter is a day by day war
"Wycieczka do Tindari" to kolejna część tłumaczona już przez innego tłumacza, choć trudno nazwać profesora Krzysztofa Żaboklickiego tłumaczem. To italianista, autor książek naukowych i popularnonaukowych, w języku polskim i włoskim, z dziedziny literatury włoskiej. Wygląda na to, że za Camilleriego biorą się osoby zajmujące się na poważnie literaturą włoską. I nie zawiodłem się również w tym przypadku. Jakość i staranność. To jest zwyczajnie dobre.
Sama fabuła chyba trochę przekombinowana ale nie do tego stopnia żeby zniechęcić do kolejnych książek. Trudno w przypadku tej książki napisać o czym jest aby nie spojlerować całości. Żeby jednak coś napisać to książka, znów, o mafii i miłości. A do tego nabrałem chęci na spróbowanie przygotowania caponaty.
Bo, jak już wcześniej wspominałem, potrawy sycylijskie są ważnym elementem tych książek.
Twtter is a day by day war
Ach jak ja lubię tego autora. Gdy już trochę poczytałem coś innego, warto do niego wrócić, bo czyta się lekko i przyjemnie.
"Zapach nocy" - to toksyczna miłość i piramida finansowa. No i ziemniaki z ziołami z piekarnika. Czasami ślinka mi leci na te sycylijskie przysmaki.
Twtter is a day by day war
W "Obietnica komisarza Montalbano" mierzymy się z problemem nielegalnej imigracji, jej przyczynami i konsekwencjami. Z racji miejsca, w którym dzieją się historie komisarza Montalbano (Sycylia) wiadomo, że chodzi o łodzie pływające z Afryki i mafie wzbogacające się na tym procederze i wszystkich otaczających.
I coraz bardziej mam ochotę na menu sycylijskie. Zrobiłem caponatę i podsumowałem tekstem "ależ to jest dobre" 🙂
Twtter is a day by day war
"Cierpliwość pająka" zawód, straszny zawód. Nie wiem czy to chwilowa słabość autora, czy zmiana stylu i tak już będzie dalej ale książka mi się nie podobała. Akcja wlecze się niemiłosiernie, od połowy książki wiedziałem jakie będzie zakończenie, bo innego by nie mogło być i niestety autor mnie nie zaskoczył. To wszystko uzupełnione filozoficznymi przemyśleniami bohatera tak częstymi, że czytelnik zaczyna się zastanawiać czy to jeszcze kryminał czy już powieść obyczajowa.
Twtter is a day by day war
"Papierowy księżyc" to powrót do dobrej akcji i ciekawej historii. I nowe tłumaczenie. Tym razem tłumaczem jest pani doktor nauk humanistycznych Monika Woźniak, obecnie wykładająca na Uniwersytecie Rzymskim „La Sapienza”.
Trochę mniej w książce specyficznych dla Sycylii historii, ale czyta się nieźle i wprowadzenie czytelnik domyśla się kto mógł zabić ale do końca nie jest pewien.
Twtter is a day by day war
Camilleriego czyta się tak dobrze, że lubię zaczynać kolejną książkę. "Sierpniowy żar" oceniłem bardzo wysoko. Nowy tłumacz - Stanisław Kasprzysiak, tłumacz, eseista i archeolog. Pracował na wykopaliskach we Włoszech przez 40 lat a wyniki swoich badań publikował w prasie włoskiej.
Książka jest o zwykłym zabójstwie, o ile zabójstwo może być zwykłe, ale intryga i sposób rozwiązania zagadki są bardzo dobrze dopracowane. Nawet taki czepialski jak ja, nie znalazł słabych punktów.
Coraz bardziej mi się podoba styl pracy komisarza Montalbano - gdy chce to idzie do roboty, gdy mu się nie chce, nie idzie, chodzi do fajnych restauracji na dobre obiady, mieszkając w domu przy plaży może jeść kolację na tarasie z widokiem na morze, może rano wykąpać się w morzu, może również to zrobić po zakończeniu pracy.
No i odkryłem fantastyczną stronę - Montalbano's Food, nie ma tam przepisów, ale te można znaleźć w necie, natomiast zestawienie przysmaków z Sycylii - najlepsze.
Twtter is a day by day war
"Skrzydła sfinksa" to powrót do czysto sycylijskich klimatów - imigranci, przekupni urzędnicy, mafia a w tle coraz większe problemy osobiste komisarza Montalbano. Przeczytałem w dwa dni 🙂
Twtter is a day by day war