Wywiadu nie oglądałam, więc może wszystko powtórzę, co tam jest.
Sama ksiażkę czyta mi się bardzo dobrze, podanych jest dużo źródeł, wcześniejszych tekstów biograficznych, wywiadów z AS, podawane są szerokie wprowadzenia i konteksty.
Co do samych urodzin AS:
Autor przy "swoich możliwościach finansowych i logistycznych" nie może zanegować faktu, że AS urodził się w Chicago.
Ojciec AS podczas rewolucji 1905 został aresztowany, groziła mu zsyłka lub nawet szubienica. Ale wpłacono za niego kaucję, ewentualnie również przekupiono urzędników, a samemu panu Andrzejowi udało się uciec do Stanów. Ostrzegano go, że powrót do kraju jest dla niego niebezpieczny.
W 1913 roku z pokładu parowca Frankfurt wysiada czteroosobowa rodzina AS. Sam autor pisze, że tutaj zaczynają się problemy.
Autor cytuje Piotra Płatka (Wyborcza 2009), który znalazł dokumenty przeczące temu, że AS urodził się w Chicago. Na liście pasażerów (podane jest kompletne źródło, plus niewyraźny skan) w informacji o AS oprócz wieku (11 miesięcy) jest podane miejsce poprzedniego pobytu: Włocławek.
Córka AS upiera się jednak, że urodził się on w Stanach, podaje konkretną parafię, w której był bohater chrzczony (z numerem aktu). W proboszcz tej parafii (rozumiem, że to ciągle dane z artykułu Płatka), nie znajduje tam takiego certyfikatu. JM, któy również kontaktuje się z parafią, nie dostaje żadnej odpowiedzi, sam znajduje natomiast akt chrztu wydany w 1922 (10 lat później). Pojawiają się także wątpliwości ad samej daty urodzin, bo wg Certyfikatu Chrztów Świętych tej parafii, wydanego w 1949 Szklarski urodził się 1 lutego 1913.
Kolejne fakty: w spisie ludności US z 1910 jest rodzina Szklarskich, z datą przybycia do Stanów 1905. Jednocześnie na spisie pasażerów przy ich nazwiskach pojawia się alien.
I autor widzi nieścisłości, zastanawia się nad tym, że skoro grodziło ojcu AS niebezpieczeństwo w Polsce, to czy wrócili oni między 1905 a 1910 do ojczyzny? Pytanie pozostaje otwarte.
Ale jeszcze raz podkreślę, książkę czyta mi się bardzo dobrze. O autorze mówi się z dużym szacunkiem, aczkolwiek nie dotarłam jeszcze do żadnych kontrowersji. We wstępne oczywiście zasygnalizowane jest, że chore czasy powodowały chore sytuacje i wspomniany jest nasz patron ze swoim "dorobkiem" 🙂
No to postaram się ustosunkować do tego co Teresa napisała.
Fakt, że istnieje manifest z 1913 nie oznacza, że nikt wcześniej nie przypłynął. Każda podróż do USA kończyła się manifestem. Stempel ze słowem "alien" oznacza, tylko i wyłącznie tyle, że nie są naturalizowani, a w połączeniu z wcześniejszą częścią stempla "non-imigrant" oznacza również, że nie są imigrantami. Czyli tutaj zabrakło dogłębnej analizy albo wiedzy na temat amerykańskich dokumentów.
Co do wcześniejszego pobytu, to oprócz połączenia spisu powszechnego, z natury, w obecności spisującego (to ważne, bo gdyby stosować spiskową teorię dziejów, ktoś by musiał przekupić urzędnika, żeby wpisał na listę osoby, których nie widzi) z błędną interpretacją manifestu, są jeszcze inne dokumenty:
- księga parafialna z wpisem chrztu siostry Alfreda, Klary Reginy, w 1906 roku. W tej samej parafii. Stosując spiskową teorię dziejów, to też by musiało zostać sfałszowane, bo przecież Szklarskich tam nie było w 1906 roku.
- fiszki i manifesty matki Szklarskiego oraz jej brata z 1909 roku. Ona przyjeżdża z Kanady od męża, on dwa tygodnie później przyjeżdża z Europy do szwagra. Czyżby to też było sfałszowane?
Jeśli chodzi o sam manifest z 1913 roku to:
- te 11 miesięcy może być tylko literówką, bo faktycznie było 21 miesięcy.
- jeśli to jest cytat z książki
podane miejsce poprzedniego pobytu: Włocławek
to autor, niestety znów, nie doczytał gwiazdki (*). Mianowicie na manifeście to jest kolumna pod tytułem "*Last Permanent Residence" a na dole arkusza pod gwiazdką jest napisane "An intended residence of one year shall constitute permanent residence. The last country in which alien resided".[tutaj kartka jest urwana ale na innych jest tekst dalej "for one year or more."] Czyli... zbyt szybko wyciągnięte wnioski albo znów brak wystarczającej wiedzy na temat amerykańskich dokumentów.
Co więcej, w wywiadzie pan Molenda opowiadał, że Szklarscy byli biedni i podróżowali trzecią klasą, natomiast według tego manifestu byli pasażerami "second-cabin" czyli raczej nie leżeli na podłodze pod pokładem.
IMO nie ma tu nic otwartego oprócz pytania po co i kiedy Szklarscy wybrali się w roku 1913 gdzieś (bo przy wszystkich osobach na manifeście jest napisane od kiedy do kiedy przebywali w Stanach i do to jest rok 1913). Na to rzeczywiście nie ma w chwili obecnej znalezionych dokumentów.
Twtter is a day by day war
A i żeby było jasne, ja wiem, że w papierach z tamtych czasów jest bałagan. Wszędzie. Sporo danych to w rzeczywistości deklaracje. Czasami głupie pomyłki (np. brata mojego dziadka w 1940 spisano dwa razy w dwóch różnych mieszkaniach, podejrzewam, że w międzyczasie się przeprowadził. Nikt do tego nie przywiązywał wagi.). Ale to nie jest powód do podważania tak wielu dokumentów w oparciu o prawdopodobnie błąd w manifeście, dotyczący wieku dziecka.
Z ciekawostek - wszędzie jest napisane, że matka Alfreda Szklarskiego zmarła w 1932 roku, jego ojciec, w manifeście z 1933 podaje informację, że jest żonaty... Oszustwo? A może nie wiedział, że małżonka zmarła. W 1942 już wpisuje "wdowiec", więc to z 1933 raczej nie dotyczy drugiej żony, prawda?
Twtter is a day by day war
Teresa, skoro czytasz to może jest tam napisana historia ojca Alfreda? Przynajmniej z boku.
To co nie budzi moich wątpliwości, to że przed 1906 wyjechał do Stanów. Materiały mówią o 1905 z dokładnością do ca. pół roku.
Później wielokrotnie wyjeżdżał i przyjeżdżał. Ściągali również rodzinę Marii, na stówę wyemigrował jej brat Władysław ale był jeszcze Stanisław Karkosik, który był chrzestnym Alfreda.
Według autora książki Maria zmarła w 1932 (tak jest wiki ze źródłem w książce). Tego nie udało mi się znaleźć w całości ale są ciekawe wątki, które później opiszę.
W 1933 Andrzej (ojciec ASz) płynie do Stanów i jak napisałem w manifeście ma wpisany stan cywilny "żonaty".
Później jest w Warszawie po wybuchu wojny. Prawdopodobnie był wcześniej, bo paszport ma wydany na początku 1939 roku. Podpisuje się w księdze parafialnej jak świadek małżeństwa Alfreda i Krystyny.
Według dokumentów, które znalazłem do Stanów wypływa dopiero w 1942 roku, z Portugalii.
Co robił w tym czasie? Wtedy już ma wpisany stan cywilny "wdowiec".
Kolejny raz płynie z Europy do Stanów w 1948 i stan cywilny to "żonaty". Jako adres w Stanach wpisuje 278 3rd Ave. Nowy Jork [według spisu jest to adres YWCA i pewnie tak było bo wszyscy mają wpisany status roomer]. Według spisu powszechnego z 1950 roku w tym miejscu przebywa Andrew Szklarski lat 69 i Maria Szklarska lat 66. Kim była nowa Maria Szklarska? Jeśli założyć, że grób na Powązkach to grób ojca ASz i jego drugiej żony to powinna być jego żona ale... zgodnie z inskrypcją na nagrobku, kolejna Maria Szklarska urodziła się w 1908 roku. W czasie wojny (to kolejny dokument) przebywała na robotach w Niemczech, konkretnie pracowała w magazynie w Lipsku. Nie znalazłem żadnych dokumentów na temat jej emigracji do Stanów.
I teraz kompletny misz-masz. Grób na Powązkach: Andrzej Szklarski i Maria Szklarska z Ossowskich. Grób we Włocławku Maria Szklarska i... Adam Ossowski oraz Jadwiga Ossowska (zmarła w listopadzie 2022). Ale, Maria Szklarska z Włocławka, według portalu z wyszukiwarką grobów, urodziła się 30 grudnia 1899, natomiast zmarła "poprawnie" czyli w 1932 roku. Na zdjęciu grobu z Włocławka nie ma widocznej inskrypcji Marii, więc trudno mi potwierdzić. Potrafię sobie wyobrazić, że ktoś odczytując z ręcznego pisma 1880 zrobił 1899 ale to daleko idące założenie. Niestety nie udało mi się znaleźć nekrologu matki ASz. bo ten by mógł wiele wyjaśnić.
Dlaczego to wszystko piszę. Ciekawa jest mianowicie historia o tym, że Alfred mógł wyjechać po wybuchu wojny ale Krystyna już nie, bo nie miała papierów amerykańskich. Mam poważne wątpliwości, niczym oczywiście nie poparte. Wydaje się, że ambasada amerykańska by wydała paszporty małżonkom obywateli USA. To po pierwsze. Po drugie, skoro Niemcy wypuszczali Żydów do Izraela, to nie widzę powodu, dla którego by nie wypuścili jednej Polki i jednego Polaka (męża Klary) do Stanów Zjednoczonych. Coś innego musiało się zdarzyć, że ani Alfred ani Klara nie skorzystali ze swoich paszportów. Dlaczego Andrzej wyjechał dopiero w 1942 roku a nie bezpośrednio po ustabilizowaniu sytuacji w Polsce? To może być całkiem ciekawa historia, która może by odpowiedziała również na pytanie dlaczego ASz pisał do gadzinówki i jednocześnie działał w AK.
Twtter is a day by day war
Pawle, czy ten grób na Powązkach to na 100% grób rodziców? Są tam jakieś daty? Nie mogłam go nigdzie znaleźć, a przyznam, że ta Warszawa mi nie pasuje.
Jak rozumiem, pierwsza Maria z domu Karkosik miała umrzeć w 1932 r. we Włocławku, a druga być z domu Ossowska?
Czyli Andrzej wrócił do Polski i tu zmarł?
W jednym z wywiadów linkowanych przez Pawła córka Szklarskiego mówiła, że dziadek wrócił do Polski na emeryturę.
Tutaj: Córka Alfreda Szklarskiego: Ojciec Tomka Wilmowskiego to mój tato
Dziadek pomagał, wysyłał z Ameryki paczki, ja też je dostawałam. Przysyłał mi śliczne sukienki, które mama pozbawiała falbanek i ozdób, bo przecież w Polsce nikt tak nie chodził ubrany. Na starość dziadek z drugą żoną przyjechali na stałe do Polski. Kiedyś oglądam telewizję, a tam jakiś pan w kapelusiku i komentarz, że pod Pałac Kultury w stolicy zaplątał się nawet jakiś Amerykanin. A to był mój dziadek.
W każdym razie negatywnie to rzutuje na ocenę rzetelności biografa.
Teraz to już generalnie pokazuje, że panu Molendzie zwyczajnie się nie chciało. Mi to zajęło kilka godzin.
Poniżej fragment księgi chrztów z parafii św. Trójcy w Chicago. Ciekawa jest tylko data urodzenia 1 lutego a nie 21 stycznia, ale, biorąc pod uwagę, że chrzest był we wrześniu to akurat tym bym się nie stresował.
Nie ma tutaj chrztu "brata", o którym powyżej wspominałem, więc bym się skłaniał do błędu osoby indeksującej.
Mam już biografię Szklarskiego.
Mógłbyś napisać coś więcej o tym dokumencie, który pokazujesz? Bo pan Molenda pisze na str. 34
Zrobiłem to samo co Piotr Płatek - napisałem w tej sprawie [chodziło o chrzest A.Sz.] do chicagowskiej parafii. Nie doczekałem się odpowiedzi. Sam znajduję certyfikat nr 10 239. Szkopuł w tym, że został zarejestrowany, gdy Alfred Szklarski miał 10 lat! W dokumencie widnieje bowiem data 23 stycznia 2022 roku? Dlaczego dopiero wtedy?
Pawle, czy ten grób na Powązkach to na 100% grób rodziców? Są tam jakieś daty? Nie mogłam go nigdzie znaleźć, a przyznam, że ta Warszawa mi nie pasuje.
Tak jak wspomniał @hebius w wywiadzie córka ASz powiedziała, że dziadek wrócił z drugą żoną do Polski. Nie mam stu procent pewności co do grobu Andrzeja Szklarskiego ale wszystko na to wskazuje. W Stanach znalazłem tylko informację o rejestrze, w którym ponoć jest napisane że Anrew Szklarski urodzony 20.1. 1884 roku zmarł w Europie w grudniu 1969 roku. Na grobie na Powązkach (Starych) są następujące inskrypcje:
Inskrypcje
z płyty nagrobnej:
GRÓB
MAŁŻONKÓW
SZKLARSKICH
Inskrypcje
z płyty pionowej:
Ś. + P.
ANDRZEJ
SZKLARSKI
OB. U. S. A.
* 20. I. 1883 R.
+ 7. XII. 1969 R.
UKOCHANEMU MĘŻOWI -
ŻONA
MARIA
SZKLARSKA
Z OSSOWSKICH
* 24. VIII. 1908 R.
+ 27. IX. 1973 R.
To oczywiście nadal nic nie znaczy, bo według dokumentu z komisji wojskowej Andrzej Szklarski urodził się 28.10.1883 a według fiszki naturalizacyjnej 27.10.1883.
Dlaczego jednak odważyłem się napisać o tym, bo wydaje się, że w powiązaniu z rokiem śmierci Marii Szklarskiej we Włocławku i aktualny wspólny grób z Ossowskimi to by było zbyt dużo przypadków.
Dodam, że Maria Ossowska urodzona 24.08.1908, która była na robotach w Niemczech, urodziła się w Pieńkach Choceńskich czyli rzut beretem od Włocławka. Znów przypadkowa zbieżność nazwisk i daty urodzenia? Dokument niemiecki jest pisany na maszynie więc tutaj nie ma problemu z odczytaniem.
Twtter is a day by day war
Mógłbyś napisać coś więcej o tym dokumencie, który pokazujesz?
Sam możesz obejrzeć. Dla mnie księga wygląda autentycznie i nie widzę powodu, dla którego ktoś by miał przy niej gmerać.
Twtter is a day by day war
Dzięki. Te Powązki wydają się pewne, daty datami, ale obywatel USA to było coś wyróżniającego, więc w połączeniu z innymi danymi trudno przypuszczać, że to przypadek.
Co do grobu we Włocławku, to mam pewną teorię, która opiera się na założeniu, że daty dostępne w wyszukiwarce pochodzą z płyty, a nie z ksiąg parafialnych. Otóż (dalej czyste spekulacje) Maria Szklarska zmarła młodo i została pochowana w pojedynczym grobie. Ten grób i miejsce należało do jej dzieci, które jednak nie mieszkały w Włocławku. Z Katowic był tam szmat drogi, a nie wiem, gdzie wylądowała Klara? W każdym razie mogły być problemy z opieką nad grobem i w pewnym momencie zajęła się nim rodzina drugiej żony. Po latach jakoś to uregulowano, Ossowscy przejęli prawa do miejsca i oczywiście postawili nowy nagrobek, a pewnie i "dół". I tu potencjalne rozwiązanie zagadki - w takich sytuacjach "stare" kości trafiają gdzieś na bok, ale zostają w grobie. Z tym że dla Ossowskich ta Maria była obcą osobą, wiedzieli, kiedy zmarła, niekoniecznie, kiedy się urodziła. Mogli "ku pamięci" umieścić na nowej płycie jakąś inskrypcję, zapewne przepisaną ze starego kamienia. Innymi słowy daty mogły być ledwo czytelne i nowi właściciele błędnie je odczytali...
Klara do śmierci mieszkała pewnie w Warszawie, bo wraz z mężem są pochowani na Północnym.
Twtter is a day by day war
Później wielokrotnie wyjeżdżał i przyjeżdżał. Ściągali również rodzinę Marii, na stówę wyemigrował jej brat Władysław ale był jeszcze Stanisław Karkosik, który był chrzestnym Alfreda.
Ciekawe, czy Władysław wrócił z Marią do Polski? Na cmentarzu we Włocławku leży Władysław Karkosik ur. 1899-12-30 zm. 1930-11-21. Jeśli to on to rodzina miała czarną serię...
Ciekawe, czy Władysław wrócił z Marią do Polski? Na cmentarzu we Włocławku leży Władysław Karkosik ur. 1899-12-30 zm. 1930-11-21. Jeśli to on to rodzina miała czarną serię...
Według danych z amerykańskich źródeł Władysław ożenił się w Stanach i miał bodaj trójkę dzieci. Nie sądzę aby wracał.
Natomiast data urodzenia z portalu sugeruje, że w tym systemie zamiast wpisania braku daty urodzenia, wpisywana jest data 30 grudnia 1899 roku, co by wyjaśniało również datę urodzenia Marii Szklarskiej przy opisie grobu.
Twtter is a day by day war
Natomiast data urodzenia z portalu sugeruje, że w tym systemie zamiast wpisania braku daty urodzenia, wpisywana jest data 30 grudnia 1899 roku, co by wyjaśniało również datę urodzenia Marii Szklarskiej przy opisie grobu.
Rzeczywiście, trafne spostrzeżenie! Czyli elementy układanki zaczynają pasować.
Sam możesz obejrzeć. Dla mnie księga wygląda autentyczni
OK.
Autentyczności nie podważam, byłem raczej ciekawy, co to dokładnie za księga. No i teraz widzę i wg mnie to normalna księga chrztów prowadzona w parafii na bieżąco - dziecko było chrzczone i od razu w niej zapisywane. Chrzest Szklarskiego - 8 września 1912.
"Illinois, Chicago, Catholic Church Records, 1833-1925," database with images, FamilySearch ( https://familysearch.org/ark:/61903/3S3HT-DHLS-8FT?cc=1452409&wc=M66G-QPF%3A39541801%2C39559801 : 8 February 2017), Holy Trinity Parish (Chicago: Noble St) > Baptisms 1910-1914 > image 465 of 908; Catholic Church parishes, Chicago Diocese, Chicago.
Molenda cytuje tekst Piotra Płatka:
- Trzeba tylko sprawdzić w parafii Świętej Trójcy w Chicago. Tam pod numerem 107 w roku 1912 jest akt chrztu Alfreda - mówią krewni.
Skontaktowałem się z proboszczem parafii w Chicago, który był zaskoczony, że Szklarski był chrzczony w jego parafii. - Sprawdziłem książkę chrztu i nie ma takiego wpisu - poinformował nas proboszcz Andrzej Maślejak.
Przejrzałem księgę i wygląda na to, że zginęła z niej przynajmniej jedna kartka indeksu chrztów (nawet na skanie widać, że ksiązka jest w tym miejscu rozerwana), bo litera S kończ się na Stafij Emilia - chrzest nr 508, a Szklarskiego był 756. czyli jak ktoś pytał bezpośrednio w kościele, to ksiądz - jeśli mu się nie chciało przeglądać dokładnie całej księgi - mógł informacji o chrzcie nie znaleźć.
Przejrzałem księgę i wygląda na to, że zginęła z niej przynajmniej jedna kartka indeksu chrztów (nawet na skanie widać, że ksiązka jest w tym miejscu rozerwana), bo litera S kończ się na Stafij Emilia - chrzest nr 508, a Szklarskiego był 756. czyli jak ktoś pytał bezpośrednio w kościele, to ksiądz - jeśli mu się nie chciało przeglądać dokładnie całej księgi - mógł informacji o chrzcie nie znaleźć.
Tak, też patrzyłem na indeks i zwróciłem uwagę, że są braki. A że księdzu się "nie chciało" to mnie nie dziwi, w większości przypadków, jeśli proboszcz zgadza się na dostęp do księgi, to raczej pozwala usiąść przy niej komuś a nie siedzi i sam szuka. Powiedzmy sobie szczerze, że to żmudna i niewdzięczna robota. Ja sam nie mam cierpliwości do przeglądania skanów akt ze Stryja, mimo że dla mnie są kluczowe, do dalszych prac.
Twtter is a day by day war
Rzeczywiście, trafne spostrzeżenie! Czyli elementy układanki zaczynają pasować.
Tak wygląda.
Są materiały z AP Włocławek dostępne w necie, ale bez indeksów, a z czasów narodzin rodziców Alfreda by były to dokumenty po rosyjsku, które, szczerze powiem, czyta się fatalnie. Jeszcze nie przejrzałem, czy interesujący okres jest dostępny.
Twtter is a day by day war
Kolejny raz płynie z Europy do Stanów w 1948 i stan cywilny to "żonaty". Jako adres w Stanach wpisuje 278 3rd Ave. Nowy Jork [według spisu jest to adres YWCA i pewnie tak było bo wszyscy mają wpisany status roomer]. Według spisu powszechnego z 1950 roku w tym miejscu przebywa Andrew Szklarski lat 69 i Maria Szklarska lat 66. Kim była nowa Maria Szklarska? Jeśli założyć, że grób na Powązkach to grób ojca ASz i jego drugiej żony to powinna być jego żona ale... zgodnie z inskrypcją na nagrobku, kolejna Maria Szklarska urodziła się w 1908 roku. W czasie wojny (to kolejny dokument) przebywała na robotach w Niemczech, konkretnie pracowała w magazynie w Lipsku. Nie znalazłem żadnych dokumentów na temat jej emigracji do Stanów.
Tutaj kluczowe może okazać się pytanie, kiedy Andrzej wrócił do Europy pomiędzy 1942 i 1948 oraz kiedy i gdzie spotkał Marię 2. Czy ślub odbył się w Europie, czy w USA? Maria była na robotach w Lipsku, to wprawdzie radziecka strefa okupacyjna, ale może po wojnie nie wróciła w ogóle do Polski? No i czy znali się wcześniej, skoro byli związani z tym samym rejonem?
Tutaj kluczowe może okazać się pytanie, kiedy Andrzej wrócił do Europy pomiędzy 1942 i 1948 oraz kiedy i gdzie spotkał Marię 2. Czy ślub odbył się w Europie, czy w USA? Maria była na robotach w Lipsku, to wprawdzie radziecka strefa okupacyjna, ale może po wojnie nie wróciła w ogóle do Polski? No i czy znali się wcześniej, skoro byli związani z tym samym rejonem?
Wszystko prawda i nic nie udało mi się znaleźć.
A z ciekawostek, które udało mi się znaleźć.
Twtter is a day by day war