Obejrzałam mebel i problemy wydają się z kategorii wymagających siły i sprzętu, typu stare gwoździe i dziwnie odstająca noga, która jednak jest całkowicie stabilna i wpasowana...
Na warsztatach jest profesjonalny stolarz, który z takimi rzeczami pomaga. Co to za mebel?
Twtter is a day by day war
Chodzi o stolik, którego zdjęcie zamieszczałam jakiś czas temu. Ma blat z czterech fragmentów, które się porozchodziły, bo ktoś próbował je "ratować" dobijając od spodu kolejne gwoździe...
Chodzi o stolik, którego zdjęcie zamieszczałam jakiś czas temu. Ma blat z czterech fragmentów, które się porozchodziły, bo ktoś próbował je "ratować" dobijając od spodu kolejne gwoździe...
Nie wiem ile chcesz wydać i czy czujesz się na siłach ale jeśli to warsztaty są jakimś rozwiązaniem
http://starychmebliczar.pl/category/warsztaty/warsztaty-renowacji-mebli/
W tym roku kosztowały 650 złotych. A przy tym masz pomoc fachowców i stolarz ogarnie nie tylko wyciągnięcie tych gwoździ ale i pomoże uzupełnić braki wynikające z "dobijania".
Twtter is a day by day war
Trochę ostudziliście mój zapał do pracy nad tymi meblami. Tylko z drugiej strony chciałam nadać im zupełnie nowy styl, czyli nie odnawiać, ale też lekko przerobić, dlatego pisałam o farbie kredowej. Obawiam się, że bez zdarcia lakieru się nie obejdzie. Załączam zdjęcie przykładowego mebla w stylu, który ja bym chciała osiągnąć. Tak z ciekawości Paweł, na tych zajęciach uczą też takich rzeczy?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Pomaluj go bez zrywania lakieru.
Będzie się łuszczył jak wehikuł. 🤣
Będzie się łuszczył jak wehikuł.
A może by się nie łuszczył... 😏
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Prostsze sposoby zawsze się znajdą. Na jakimś forum przeczytałam o oklejaniu tapetą.:)
Z pomalowaniem sądzę, że dam sobie radę. Obawiam się tylko tego ściągania lakieru, ponieważ nie chciałabym uszkodzić drewna. Dlatego zastanawiałam czy trzeba skrobać czy wystarczy papier ścierny.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Tak z ciekawości Paweł, na tych zajęciach uczą też takich rzeczy?
W sensie takiego "wycieranego koloru"? Tak. Natomiast, oczywiście taki kredens jest zbyt duży żeby zrobić go w dwa dni.
Dlatego zastanawiałam czy trzeba skrobać czy wystarczy papier ścierny.
Spróbuj chemią do zdejmowania lakieru.
Twtter is a day by day war
Spróbuj chemią do zdejmowania lakieru.
Znasz nazwy jakiś środków?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ale skoro chcesz go pomalować nietransparentną farbą, to o co chodzi z tym drewnem?
Przeszlifuj papierem ściernym i maluj.
Znasz nazwy jakiś środków?
Ja używałem tego zmywacz do farb i lakierów
Twtter is a day by day war
Ale skoro chcesz go pomalować nietransparentną farbą, to o co chodzi z tym drewnem?
Tylko czy wtedy za jakiś czas nie zacznie mi odłazić razem z farbą. Lakier na meblu nie jest w stanie idealnym a w kilka miejscach już odszedł (n. na blacie stolika).
Ja używałem tego zmywacz do farb i lakierów
To może mi ułatwić pracę. To rozpuszcza lakier tak, że sam schodzi czy tylko go zmiękcza?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
To może mi ułatwić pracę. To rozpuszcza lakier tak, że sam schodzi czy tylko go zmiękcza?
To rozmiękcza lakier, który po kilku minutach możesz zdjąć szpachelką bez wysiłku.
Twtter is a day by day war
Ale skoro chcesz go pomalować nietransparentną farbą, to o co chodzi z tym drewnem?
Tylko czy wtedy za jakiś czas nie zacznie mi odłazić razem z farbą. Lakier na meblu nie jest w stanie idealnym a w kilka miejscach już odszedł (n. na blacie stolika).
To co jest luźne zeskrobiesz szpachtułką i papierem ściernym, ale oczywiście pozbycie się lakieru zupełnie, nie zaszkodzi trzymaniu się farby.
Załączam zdjęcie przykładowego mebla w stylu, który ja bym chciała osiągnąć.
Ambitnie, nawet bardzo.