To moja strefa relaksu
ło panie, ależ masz pałacowy ogród z alejkami 😀
Twtter is a day by day war
można na dziczyznę przypolować
to akurat nie moja bajka
Twtter is a day by day war
To moja strefa relaksu,
No ślicznie masz, las w sąsiedztwie pewnie robi dobrą robotę i jest cicho i spokojnie.
To moja strefa relaksu,
No ślicznie masz, las w sąsiedztwie pewnie robi dobrą robotę i jest cicho i spokojnie.
Dziękuję, ten las to Trójmiejski Park Krajobrazowy.
Trójmiejski Park Krajobrazowy.
Masz działeczkę w Dolinie Radości? Czy może bliżej żyraf? 🙂
Przepraszam, że tak późno odpowiadam, byłem trochę zajęty i nie miałem czasu tu zaglądać.
Działeczkę mam trochę dalej od żyraf, bliżej Niedźwiedzi 😀
byłem trochę zajęty
Wybaczam 😀
Obserwuję "rynek" działkowy i z podziwu wyjść nie mogę jak ceny odstępnego skoczyły. Ostatnio oglądałam działkę właśnie w Dolinie Radości, straszny teren, roboty, że aż miło...ale cena nie do przejścia.
Dziękuję, obiecuję poprawę😁
No tak, ceny poszybowały strasznie do góry i pomimo tego, że jest uchwała Rady Miasta o likwidacji ogrodów działkowych na terenie miasta. Choć z drugiej strony droga do zabrania jest jeszcze daleka, brak planu zagospodarowania dla tych terenów, przede wszystkim muszą się znaleźć inwestorzy który by przejęli tereny ogrodów i wypłacili odszkodowania działkowiczom, już nie mówiąc ile miastu by musieli zapłacić. Położenie naszego ogrodu w niecce z trzech stron otoczonej lasem z czwartej nasypem PKMki, bliskością do centrum Wrzeszcza, predysponuje ten teren na wybudowanie ekskluzywnego osiedla domków. Sąsiedztwo Parku wyklucza poważniejsze inwestycje.
To prawda, ceny ogródków działkowych poszybowały w górę. Nie wiem jak to wygląda w innych miastach, ale u mnie jeszcze chwilę temu działka kosztowała, zależnie od wyposażenia, kilka tysięcy, jakieś wypasione były po kilkanaście. Teraz średnio jest to dwadzieścia kilka tysięcy, ale ceny dobijają też do prawie pięćdziesięciu.
Kolega w zeszłym roku sprzedał działkę z murowanym domkiem w sąsiedztwie oczyszczalni ścieków za 40 tyś. pln. W Dolinie Radości w Oliwie ceny za działki z domkami niewiele większymi od ula wahają się między 50 do nawet 100 tys pln . W moim ogrodzie ceny wahają się od 25 do 40 tyś. Choć zdarzają się droższe.
Sąsiad obok mnie kupił działkę z murowanym domkiem do remontu za 30 tyś złotych, gdzie ja 6 lat wcześniej z trzy letnim domkiem kupiłem za cztery i pół tysiąca złotych ta sama powierzchnia 376 m2.
Od wybuchu pandemii dało się zauważyć wzmożony ruch na działkach i widoczne są spore inwestycje w nowe domki, drzewa itp.
Od wybuchu pandemii dało się zauważyć wzmożony ruch na działkach i widoczne są spore inwestycje w nowe domki, drzewa itp.
To prawda. Istne szaleństwo na działkach. Ewidentnie ogródki działkowe powróciły do łask Polaków.
No nieee ale super. Moja ma 40 cm bez doniczki, te to istne giganty. I one tak w tych donicach zostaną ?
No nieee ale super. Moja ma 40 cm bez doniczki, te to istne giganty. I one tak w tych donicach zostaną ?
Zacznijmy od tego, że niestety nie są moje.
Jutro je wkopujemy do gruntu na zawsze. Mam nadzieję że przeżyją przyszłą zimę i kolejne.
No nieee ale super. Moja ma 40 cm bez doniczki, te to istne giganty. I one tak w tych donicach zostaną ?
Zacznijmy od tego, że niestety nie są moje.
Jutro je wkopujemy do gruntu na zawsze. Mam nadzieję że przeżyją przyszłą zimę i kolejne.
Tak, mówiłeś wcześniej, że jakąś akcję sadzenia fortunei będziecie mieli w mieście.
Podobno wytrzymują do minus 22 stopni C, ale zaleca się w naszych warunkach obłożyć czymś ciepłym korzeń i z folii zrobić na stelażu wokół coś a'la szklarenkę aby liście nie były bezpośrednio narażone na zimny wiatr.
Tylko, że to wyczytana teoria z neta.
Właśnie dojechały palmy.
Wow!
Teraz nic innego, jak tylko jechać do Opalenicy na wakacje!
Bambusy, palmy, baseny ...
Czy ma Pan wolne terminy dla letników, Panie Mysikróliku?
Mogę pomóc przy opiece nad dzieckiem 🙂
Właśnie dojechały palmy.
Wow, no robi wrażenie. A jak już znajdą się w ziemi to zrobisz fotkę i wrzucisz na forum?
Podobno wytrzymują do minus 22 stopni C, ale zaleca się w naszych warunkach obłożyć czymś ciepłym korzeń i z folii zrobić na stelażu wokół coś a'la szklarenkę aby liście nie były bezpośrednio narażone na zimny wiatr.
Te -22C to może jakiś jednorazowy skok by wytrzymały, ale 2 tygodnie i nie ma co zbierać.
Najbardziej czuły jest stożek wzrostu gdzieś między nasadą liści i jego najbardziej trzeba chronić. Liście odrosnąć mogą, choć na pewno to nie przysłuży się roślinie, ale zmarznięcie tego stożka, czy korzeni, "zabija na śmierć".
Stosunkowo odporny jest pień, bo już częściowo zdrewniały i może on dałby radę wytrzymać jakieś minusy większe.
Na zimę każda zostanie owinięta agrowłókniną, a następnie grzałką w formie węża, który będzie podtrzymywał plusową temperaturę. Na to ponownie trzeba nawinąć agrowłókninę. Korzenie oprócz geowłókniny i grzałki zostaną z boków podczas wsadzania styropian grubości 5 cm.
Wow!
Teraz nic innego, jak tylko jechać do Opalenicy na wakacje!
Bambusy, palmy, baseny ...
Czy ma Pan wolne terminy dla letników, Panie Mysikróliku?
Mogę pomóc przy opiece nad dzieckiem
Zapraszam wszystkich i zawsze. Damy radę, jak nie w domu to na ogródku pod namiotem.
A jak już znajdą się w ziemi to zrobisz fotkę i wrzucisz na forum?
Trochę nam zajęło przygotowanie podłoża, więc dopiero jutro zaczynamy wsadzanie.
Oczywiście zdjęcia umieszczę.