Forum

Notifications
Clear all

Pan Samochodzik i Templariusze (Netflix)

Strona 39 / 44

Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 752
 

Znalazłem coś jeszcze co rozwala lub ustala ramy czasowe. Otóż w hangarze muzeum motoryzacji, czy jak kto woli - wuja Gromiłły stoją autobusy, w tym 1 marki Ikarus 280 w barwach warszawskich. Te modele pojawiły się w Warszawie w latach 1978-79. O ile to cokolwiek zmienia.


PawelK polubić
OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @nieprzypadek-pl

Otóż w hangarze muzeum motoryzacji, czy jak kto woli - wuja Gromiłły stoją autobusy, w tym 1 marki Ikarus 280 w barwach warszawskich. Te modele pojawiły się w Warszawie w latach 1978-79.

Tak, już ktoś zwracał na to uwagę. I serio już w 1978 się pojawiły Ikarusy? Byłem przekonany, że w latach 80. W 1971, kiedy niby dzieje się akcja były jeszcze Ogórki, Berliety chyba pod koniec lat 70.


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 752
 

Tak mówi Wiki, że do Warszawy sprowadzono wtedy 400 szt., ale jak chcesz, to możesz upewnić się na TT u Kolegi @Antek_pe, on ma takie sprawy w małym palcu, nawet po numerze bocznym ustali co i jak.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1598
 
Wysłany przez: @nieprzypadek-pl

Znalazłem coś jeszcze co rozwala lub ustala ramy czasowe. Otóż w hangarze muzeum motoryzacji, czy jak kto woli - wuja Gromiłły stoją autobusy, w tym 1 marki Ikarus 280 w barwach warszawskich. Te modele pojawiły się w Warszawie w latach 1978-79. O ile to cokolwiek zmienia.

Bo to były prototypowe egzemplarze przygotowane przez wuja czy też Q 🙂


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @seth

Bo to były prototypowe egzemplarze przygotowane przez wuja czy też Q 🙂

No i się wyjaśniło:)


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

Zebrałem różne swoje przemyślenia po premierowe w jednym miejscu. Krajobraz po premierze filmu ”Pan Samochodzik i templariusze” na PORTALU.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1598
 

Czy to jest podanie o pracę? 


PawelK polubić
OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @seth

Czy to jest podanie o pracę? 

Spoko, mogę napisać scenariusz:)


PawelK polubić
OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4546

OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @pawelk

Ciekawa recenzja https://niestatystyczny.pl/2023/07/16/pan-samochodzik-i-templariusze-film-do-wszystkiego-a-wiec-do-niczego/

Tak, bardzo dobra.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

Czytam dla odmiany recenzję na Filmwebie, która film raczej chwali i jest w tej recenzji kilka zabawnych kwiatków: 

Seria Zbigniewa Nienackiego nie miała szczęścia do ekranizacji. Na pięć dotychczasowych niezła była tylko jedna – pierwsza, z 1965 roku, w tytule której niefortunnie nie wspomniano jednak o Panu Samochodziku. Po "Wyspie Złoczyńców" klęski były mniej lub bardziej spektakularne. Serial "Samochodzik i templariusze" był zwyczajnie nudny i miał do zaoferowania niewiele ponad niezwykle popularnego (dzięki roli Hansa Klossa w "Stawce większej niż życie" w tamtym czasie Stanisława Mikulskiego w roli głównej.

Gusta bywają rzeczywiście różne, ale tu pan ma gust oryginalny.

Pod wieloma względami wpisuje się ona (ekranizacja Netflixa) w dotychczasową tradycję adaptowania książek Nienackiego. Zawsze odchodziły one dość daleko od książkowego pierwowzoru i próbowały stosować popularne w swoim czasie konwencje gatunkowe. "Wyspa Złoczyńców" sięgała po tropy westernu, ale także easternu – film powstał zaledwie rok po sukcesie "Prawa i pięści". Janusz Kidawa i Kazimierz Tarnas z kolei korzystali z wzorów popularnego ówcześnie w Polsce kina amerykańskiego: w "Panu Samochodziku i niesamowitym dworze" jest trochę i młodzieżowego horroru, i kina sensacyjnego. "Pan Samochodzik i praskie tajemnice" to z kolei Indiana Jones pożeniony z Jamesem Bondem.

"Prawo i pięść"? Indiana Jones i James Bond w "Praskich tajemnicach"? Widać jakieś inne filmy oglądaliśmy.

Literacki pierwowzór daleko odstaje od tego, jak dziś wygląda kultura młodzieżowa – niewiele w nim szybkiego tempa, dramaturgia co chwilę pogrąża się w mieliznach, a zwroty akcji z daleka pachną naiwnością. 

Dramaturgia pogrąża się w mieliznach a zwroty akcji z daleka pachną naiwnością. I gość mówi o książce Nienackiego, a nie o filmie Nietflixa:)

I choć zagadka zakonu przez cały czas pozostaje w obrębie wzroku bohaterów, to akcję nakręca konflikt między Panem Samochodzikiem a Amigosem.

Uparł się na tego Amigosa, bo trzyma się cały czas tej nomenklatury. Przytaczam bo to zabawna pomyłka, ale ok, każdy może się pomylić.

Amigos bardziej przypomina karykaturę antagonisty, ale sprawdza się w ramach kina młodzieżowego, gdzie podział na dobro i zło zawsze podlega hiperbolizacji. Zresztą jego zorropodobny strój zdaje się być hołdem złożonym niesławnemu Baturze, przeciwnikowi Samochodzika z "Niesamowitego dworu".

Czyli wyczaił hołd. No ale mnie Adios, tj Amigos też kojarzy się z tym durnym wcieleniem Batury.

Zresztą, pominąwszy wszelkie zagadki, przygody i tajemnice, stawka filmowej opowieści jest podobna do tej z książki. W dość zaskakujący sposób socjalistyczny etos wspólnotowości świetnie zgrał się z netfliksową polityką wspierania różnorodności. Różnorodności również etnicznej, bo w ciekawy sposób udało się scenarzyście wydobyć zminimalizowanym w powieści wątek Jaćwingów, czyniąc z nich coś na pograniczu hippisowskiej komuny i sekty rodem z "Midsommar".

Że co? Że jak?

Pan Samochodzik w tej wersji jest dość mechanicznym skrzyżowaniem Jamesa Bonda (jest i Q, i M) z Indianą Jonesem – podobnie jak bywało to już w adaptacjach przed laty. 

Rozumiem, że chodzi o to niby skrzyżowanie z "Praskich tajemnic":)

 


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3586
 

Czytałam tę recenzję kilka dni temu.

Zgadzam się z pierwszą częścią.

Dla mnie też "Wyspa Złoczyńców" jest najlepszą ekranizacją.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3556
 

A ja nie mogę się zmusić, żeby obejrzeć więcej niż 20 minut...

Kolega oglądał właśnie "Praskie tajemnice" i stwierdził, że są lepsze 😁


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @maruta

Kolega oglądał właśnie "Praskie tajemnice" i stwierdził, że są lepsze

"Praskie tajemnice" mają niezasłużenie zły piar. Przypuszczam, że przez latający wehikuł i scenę finałową w stylu fantasy. Tylko, że to są raptem trzy epizody.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3556
 

@kustosz 

Także przez Tomasza, który jest raczej w typie Netflixa, a nie Nienackiego. Ale Tarnas na pewno poradził sobie lepiej niż Kidawa.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

@maruta 

IMO Tomasz jest tam w typie Mikulskiego, tyle że nie przystojny czyli w sumie bliżej Nienackieo niż Mikulski. Najgorszy jest Krukowski mimo, że wymoczek w okularach.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3556
 

@kustosz 

Nie całkiem. Owszem, jest sprawny fizycznie, ale też nie unika rozwiązań siłowych, a Zdenka zwyczajnie zastrasza. Poza tym ubiera się... "modnie" 😁


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

@maruta 

Przecież w książce Tomasz też zastraszył Zdenka. "Modnie" to ubiera się też Krukowski, jakby to groteskowo nie brzmiało:)


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

Czyżby już postanowione?

https://twitter.com/RadioNowySwiat/status/1681603545173225472?s=20


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 
Wysłany przez: @kustosz

Czyżby już postanowione?

A ja się cieszę! Mam nadzieję, ze wyciągną wnioski i zrobią coś lepszego. Nie wiem co ma się zmienić z obsadą, mam nadzieję, że nie Janicki, bo chyba z jako jednej z nielicznych mnie on przypadł do gustu. Może Kapelusznika wywalą, a przynajmniej inaczej napiszą jego rolę. Za innymi bohaterami płakać nie będę

Wysłany przez: @kustosz

Zresztą jego zorropodobny strój zdaje się być hołdem złożonym niesławnemu Baturze, przeciwnikowi Samochodzika z "Niesamowitego dworu".

Czyli  przynajmniej  wg mnie najsłabszemu ogniwu ekranizacji 🙂

W ogóle ta recenzja z filmwebu wygląda jak napisana przez ChataGTP 😉

.


OdpowiedzCytat
Strona 39 / 44
Share: