Mnie ogólnie ciekawi, czy blok pójdzie bardziej w stronę "mężczyzna między dwiema kobietami" (na przykład "Absolwent") czy też "dwie kobiety i ..................... pomiędzy nimi". W tej drugiej opcji zmieszczą się tak różne filmy jak
Kiedy będzie podany pierwszy film?
Chciałam zaproponować inny film, ale niestety nie jest już dostępny nigdzie w internecie, więc musiałam zmienić lekko koncepcję. Tak więc jako pierwszy film w kategorii "Między dwiema kobietami" obejrzymy film "Jowita".
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ciekawy wybór 🤣
A co miało być pierwotnie?
Film spoko, ale z jednym, znaczącym dla mnie minusem... Olbrychskiego chronicznie nie znoszę.😀
Film spoko, ale z jednym, znaczącym dla mnie minusem... Olbrychskiego chronicznie nie znoszę.😀
A ja wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie 😊
Film spoko, ale z jednym, znaczącym dla mnie minusem... Olbrychskiego chronicznie nie znoszę.😀
A ja wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie 😊
Znaczy co, nie znosisz go okresowo?😁
Film spoko, ale z jednym, znaczącym dla mnie minusem... Olbrychskiego chronicznie nie znoszę.😀
A ja wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie 😊
Znaczy co, nie znosisz go okresowo?😁
Uściślam zatem: kocham się w nim od prawie 30 lat 😀
Chronicznie.
Rudy brzydal, który każdą rolę gra identycznie...
Od męskiej urody specjalistą nie jestem, ale IMO młody Olbrychski miał w sobie fajną męską niepokorność, zadziorność i nonszalancję. Mnie się podoba. Potem zdziadział i stracił to coś.
I cieszę się, że będzie okazja, żeby znowu przypomnieć sobie "Jowitę". Jako lekturę uzupełniającą polecam "Disneyland" Stanisława Dygata czyli powieściowy pierwowzór filmu.
Od męskiej urody specjalistą nie jestem, ale IMO młody Olbrychski miał w sobie fajną męską niepokorność, zadziorność i nonszalancję. Mnie się podoba.
Oj tak. Zwłaszcza jako Azja był ... ech ... Fajny był 😉
I cieszę się, że będzie okazja, żeby znowu przypomnieć sobie "Jowitę". Jako lekturę uzupełniającą polecam "Disneyland" Stanisława Dygata czyli powieściowy pierwowzór filmu.
Lepiej przeczytać przed filmem czy po?
Co prawda czytałam to w zamierzchłych czasach, ale nic nie pamiętam.
Lepiej przeczytać przed filmem czy po?
Książka, jak to zwykle bywa jest lepsza od filmu. Ja najpierw zawsze wolę książkę żeby dać swobodę własnej wyobraźni, zamiast wdrukowywać gotowe obrazy filmowe. Ale to rzecz gustu.
Olbrychskiego chronicznie nie znoszę.
Ja też za nim nie szaleję.
Uściślam zatem: kocham się w nim od prawie 30 lat 😀
No cóż, każdy ma jakieś zboczenia. Ja przez długie lata kryptokochałem się w Annie Romantowskiej.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Mam 3 filmy na kolejny blok tematyczny. Niestety nie jestem z nich zadowolona.
A co miało być pierwotnie?
Pierwotnie myślałam o filmie "Smażone, zielone pomidory". Bardzo chciałam go sobie przypomnieć i podyskutować z wami, ale niestety. W kolejce był też drugi, ale jego także nie znalazłam dostępnego w sieci. I tym sposobem padło na "Jowitę".
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Klub dyskusyjny, w którym prawie nikt nie dyskutuje nie ma sensu. Skoro pomysł się znudził, zawieszam działanie ZKF. Będzie można do niego wrócić w przyszłości, jak pojawi się chęć uczestnictwa w takiej formule zabawy.
Klub dyskusyjny, w którym prawie nikt nie dyskutuje nie ma sensu. Skoro pomysł się znudził, zawieszam działanie ZKF. Będzie można do niego wrócić w przyszłości, jak pojawi się chęć uczestnictwa w takiej formule zabawy.
Ja wprawdzie pisałem, jak rzuciłeś pytanie o kontynuację, że jestem za zrobieniem przerwy, ale miałem w planie odświeżyć sobie dziś ten film i napisać słów parę, a tu taki zonk? A gdzie pozostali? Przecież wszyscy chcieli kontynuacji ZKF-u?
Klub dyskusyjny, w którym prawie nikt nie dyskutuje nie ma sensu. Skoro pomysł się znudził, zawieszam działanie ZKF. Będzie można do niego wrócić w przyszłości, jak pojawi się chęć uczestnictwa w takiej formule zabawy.
Ja wprawdzie pisałem, jak rzuciłeś pytanie o kontynuację, że jestem za zrobieniem przerwy, ale miałem w planie odświeżyć sobie dziś ten film i napisać słów parę, a tu taki zonk? A gdzie pozostali? Przecież wszyscy chcieli kontynuacji ZKF-u?
Czuję się trochę winna, bo byłam za kontynuacją, tymczasem nawalam ☹️
Kajam się. Postaram się obejrzeć w weekend i też coś napisać.