Zenek czyli król bez królestwa
Przyznaję. Słuchanie disco polo uważam za szczyt złego gustu (tak, jest coś takiego jak zły gust), dłuższy niż pięciominutowy kontakt z tą muzyką sprawia mi niemal fizyczny ból (oczywiście wyłącznie na trzeźwo). Nie znaczy to jednak, że nie można zrobić … Czytaj dalej Zenek czyli król bez królestwa