Forum

Gościnne występy
 
Notifications
Clear all

Gościnne występy

Strona 3 / 11

Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 
Wysłany przez: @kustosz

Miało wiać a nie wieje.

Nie narzekać 🙂 I tak macie super! Dobrej zabawy 🍻 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Tylko na początku nie wiało. Później się rozwiało. A dzisiaj to już w ogóle czwórka miejscami wieje. Jest sztormowanie:)

1596121918-CCC20AA0-6B8C-4EEA-A7A1-F9C6BD2B2DE6.jpeg

OdpowiedzCytat
Mysikrolik
(@mysikrolik)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1964
 

No i pięknie. Żagle to jest to.


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 

Noo, wiało miejscami bardzo mocno. Pogodynka z której korzystam mówiła o porywach do 40 km/h, a to już zahaczało o 6B. W końcu zrzucić musieliśmy szmaty.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 

Te chmury to tak złowrogo wyglądają.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @aga

Te chmury to tak złowrogo wyglądają.

W ogóle momentami było złowrogo, kiedy trzeba było prawie pionowo zapierać się nogami o burtę jachtu.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Ale co bym nie pisała, żagle bardzo mi się spodobały i chętnie popłynęłabym w tym roku na jeszcze jakiś rejs.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @milady

Ale co bym nie pisała, żagle bardzo mi się spodobały i chętnie popłynęłabym w tym roku na jeszcze jakiś rejs.

To trza będzie popłynąć:) 

Generalnie Jeziorak jest git. Pływa się tak jak po WJMach dwadzieścia lat temu. Mało motorówek, bardzo mało skuterów, bez gigantomanii wodnej i portowej, mili, życzliwi ludzie, żeglarski klimat. Słabe było tylko to, że w Siemianach pół portu zajęte przez prywatne pomosty i nie ma gdzie zacumować. Kompletnie bez sensu, bo z taką polityką trudno Siemianom zarobić na żeglarzach, a Mikołajki to nie są. 

Post został zmodyfikowany 4 lata temu przez Milady

OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Przejeżdżając wczoraj obok rozświetlonej świątecznymi ozdobami ulicy Piotrkowskiej uprzytomniłam sobie, że nie widziałam wspomnianej już kiedyś przez Marutę warszawskiej iluminacji. Postanowiliśmy więc razem z Kustoszem, że wybierzemy się obejrzeć iluminacje w niedzielę o 18. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć i pospacerować z nami to dajcie znać.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @milady

Przejeżdżając wczoraj obok rozświetlonej świątecznymi ozdobami ulicy Piotrkowskiej uprzytomniłam sobie, że nie widziałam wspomnianej już kiedyś przez Marutę warszawskiej iluminacji. Postanowiliśmy więc razem z Kustoszem, że wybierzemy się obejrzeć iluminacje w niedzielę o 18. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć i pospacerować z nami to dajcie znać.

Gdybyśmy tylko mieli bliżej ...

A czy my planujemy w tym roku jakiś zlot?

Mi się marzy powrót na Pojezierze Myśliborskie.

Post został zmodyfikowany 3 lata temu przez Yvonne

OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3531
 

W tym momencie planować można chyba tylko wyjazd kamperowy...


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @maruta

W tym momencie planować można chyba tylko wyjazd kamperowy...

Myślisz, że hotele i pensjonaty będą nieczynne cały rok?

Na pewno nie.

Ja już planuję wiosenne wyjazdy.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3531
 

@yvonne

Sądzę, że będą je otwierać, ale kiedy i na jakich warunkach? W sytuacjach niepewnych im większa grupa tym gorzej,  bo trudniej wszystko zgrać. Jeden pojedzie nawet jeśli będzie trzeba wszędzie chodzić w maseczce i będzie masa zakażeń, inny się na to nie zdecyduje. Dochodzi kwestia wyżywienia czy miejsc do zwiedzania - to wszystko nie takie wielkie problemy,które jednak się kumulują. Można ryzykować, ale jeśli 80% będzie chętna na zasadzie "może tak, ale..." to nie wiem, czy ma to sens.


OdpowiedzCytat
Piter
(@piter)
Member
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 272
 

Trochę odświeżę temat.

Osobiście przekonałem się, że nie ma większych  problemów z planowaniem wyjazdów, kwater czy też posiłków. Nawet jeśli dotyczy to kilkuosobowej grupy. Bary, restauracje są otwarte w większości można kupić na wynos w jednostkowych sytuacjach nawet można zjeść na miejscu w restauracji. Mój syn regularnie wyjeżdża na różne złoty po kilka-  kilkadziesiąt osób i nigdy nie  miał problemu ze znalezieniem kwatery i z wyżywieniem. Nawet najbliższy łykęd spędzi w towarzystwie przyjaciół w mieście Łódź. Warto się spotykać nawet zachowując środki ostrożności. Odskocznia od codziennej rutyny ma zbawienne oddziaływanie na psychikę tym bardziej teraz gdy nasze życie w obecnych ograniczeniach to tylko praca-dom.

Tak na marginesie to na znienacka po raz pierwszy trafiłem czytając relację "Nowe przygody nad Jeziorakiem" i od razu zapachniało mi przygodą.

Post został zmodyfikowany 3 lata temu przez Piter

OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4530
 
Wysłany przez: @piter

Warto się spotykać nawet zachowując środki ostrożności.

Ja jednak się nie odważę w obecnych warunkach. Zbyt dużo wiem i zbyt wiele mam kontaktu z tematem choroby. Wirus, który teraz się panoszy to już nie ten ubiegłoroczny, przy którym trzeba było się mocno starać, żeby się zarazić. Teraz działa to szybciej, naukowcy twierdzą, że wystarczają dwie minuty kontaktu i odległość krótsza niż 7-8 metrów. Poczekam, zaszczepię się, odczekam 2 tygodnie i wtedy będę wiedział na czym stoję. Ale raczej - Zakopane standardowo, postaramy się Bieszczady i jeśli się da wyjechać to Hiszpania na tydzień.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Piter
(@piter)
Member
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 272
 

Każdy ma swoje doświadczenia i wiedzę. Ja mogę wypowiadać się tylko za siebie. Od samego początku funkcjonuję na ile warunki pozwalają normalnie, pracuję, podróżuję, spotykam się ze znajomymi i już mam plany na wiosnę, i lato. Jeśli czas pozwoli to poraz kolejny Siemiany-Jeziorak, Mazury, jakieś piesze wyprawy i spływy z Trójmiejską Grupą Rekreacyjną lub z Samą Ramą. Lubię poznawać nowych ludzi i jak wolny czas pozwala spotykać się na spotach czy innych zlotach. To odpręża ciało i ducha. A jeśli ciało i duch naładowane pozytywną energią to żaden wirus nie straszny. 

Post został zmodyfikowany 3 lata temu przez Piter

OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4530
 
Wysłany przez: @piter

A jeśli ciało i duch naładowane pozytywną energią to żaden wirus nie straszny. 

Niestety w tym przypadku nie do końca. Ale szczęścia życzę.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @piter

Od samego początku funkcjonuję na ile warunki pozwalają normalnie, pracuję, podróżuję, spotykam się ze znajomymi i już mam plany na wiosnę, i lato.

Ja mam bardzo podobne podejście. Uważam, że skutki zamknięcia świata są i będą gorsze od samego wirusa, co nie oznacza, że lekceważę środki ostrożności. Ale nie można dać się zwariować. W listopadzie, mimo zamknięcia hoteli byliśmy w pięknym miejscu na Mazurach. Wystarczyło oświadczenie, że podróżujemy służbowo. Atrakcją było już samo siedzenie w hotelowej knajpie, bo knajpy przecież zamknięte.

W tym roku pewnie też pewnie będziemy jeździć po Polsce. Za granicę, póki co nie ma się co pchać bo nie wiadomo czego można się spodziewać.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @piter

Tak na marginesie to na znienacka po raz pierwszy trafiłem czytając relację "Nowe przygody nad Jeziorakiem" i od razu zapachniało mi przygodą.

Czyli to Milady Cię tutaj ściągnęła:)


OdpowiedzCytat
Piter
(@piter)
Member
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 272
 

@kustosz

W sumie tak😀

A tak na poważnie byłem z żoną kilka dni w sierpniu nad Jeziorakiem w Siemianach i ten temat żył w nas jeszcze po powrocie. Po w pisaniu w gugle Jeziorak na liście wyszukiwań pojawiła się ta relacja. Po przeczytaniu jej przeczytałem kolejne, potem kolejne. Stronę dodałem do zakładek i tak śledziłem inkoguto aż zdecydowałem się dołączyć.

Co do pandemonium, również uważam, że lekarstwo może być gorsze od choroby i szanuję inne zdanie na ten temat. Nam również przejadła się zagranicą, teraz z Beatką, moją żoną stawiamy na zwiedzanie Polski. 


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 11
Share: