Dla wyciszenia rozedrganych emocji, dla uspokojenia myśli i nabrania kosmicznej energii do dalszych szaleństw życiowych udałam się wraz z przyjaciółką na kaszubską wieś, do magicznego miejsca mocy. Do Węsior, tych samych, które opisał Nienacki w Skarbie Atanaryka.
Zawsze zaczynam swoje rozmyślania od chwili z ciszą nad brzegiem jeziora Długiego.
Tak samo i tym razem. Tutaj czas stanął w miejscu. Taki sam piękny widok oglądałam ponad dwa lata temu. Zachodziło wtedy słońce a ja byłam zachwycona życiem.
Gęste sitowie i trzciny przy brzegu jeziora przywołały z mojej wyobraźni postaci ze Skiroławek. Widok, który chłonęłam w samotności przez długą chwilę przedstawiał porwaszowe obrazy a spokojna toń jeziora koiła inne wspomnienia, już teraz te prawdziwe, rzeczywiste i na szczęście dalekie.
Na szczęście dzisiaj nie było zbyt wielu rozpraszających turystów. Czułam wraz z Ewą, że przenika nas pozytywna energia, która dodaje naszym sercom coraz więcej ciepła. Odczarowałyśmy swoje smutki przykładając ręce do kamieni, kładąc się w kierunku północnym na ziemi, wierząc, że wszystko to robimy po coś. Nakarmiłyśmy swoje jestestwo płomieniem radości, pozwoliłyśmy sobie na piękne marzenia a otuchy dodawały nam własne słowa i zapewnienia, że będzie dobrze.
Zabrałyśmy z Węsior deszcz, kurki i truskawki ze straganu. Wracałyśmy syte i ukojone. Przyjedziemy tu niedługo ponownie. I na szczęście tutaj nie zmieni się nic. Kręgi kamienne i kurhany dalej będą w tych samych miejscach. Historyczne porosty nie zmienią swojego położenia. Urosną tylko drzewa, ale w swoim krótkim życiu nawet tego nie zauważymy.
A ja pomyślałam jeszcze o Skarbie Atanaryka, o figusach, o Gotach i o przemijaniu.
Tak, dla relaksu niebawem sięgnę po przygodę Pan Tomasza, jakże inną od "samochodzików" ale przez to w jakiś sposób inaczej zapamiętaną.
Aldona, wszystko fajnie, ale dlaczego tu, a nie na portalu? IMO powinnaś to zamieścić tam, a tutaj tylko otworzyć wątek do dyskusji.
przenika nas pozytywna energia, która dodaje naszym sercom coraz więcej ciepła. Odczarowałyśmy swoje smutki przykładając ręce do kamieni, kładąc się w kierunku północnym na ziemi, wierząc, że wszystko to robimy po coś. Nakarmiłyśmy swoje jestestwo płomieniem radości, pozwoliłyśmy sobie na piękne marzenia a otuchy dodawały nam własne słowa i zapewnienia, że będzie dobrze.
Brzmi jak jakaś słowiańska magia.:) Ja byłam tylko w Odrach, do Węsior jeszcze nie dotarłam.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
ale dlaczego tu, a nie na portalu?
Bo....zapomniałam ....
Następnym razem będzie już na portalu.
Odczarowałyśmy swoje smutki przykładając ręce do kamieni, kładąc się w kierunku północnym na ziemi, wierząc, że wszystko to robimy po coś. Nakarmiłyśmy swoje jestestwo płomieniem radości,
Aldonka, potwierdziły się moje przypuszczenia - jesteś czarownicą! Ale fajnie. 🙂
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
jesteś czarownicą
Nooooo 🙂
Dlatego lepiej mnie nie denerwować i w ogóle lepiej być miłym dla takich jednostek.
Bo....zapomniałam ....
Następnym razem będzie już na portalu.
Żadne następnym razem, przerzucaj na portal! Fajnie napisane, co masz to tu ukrywać.
Żadne następnym razem
Oj nie umiem.... 🙂
Zaraz pomyślę jak to zrobić.
Oj nie umiem....
Zaraz pomyślę jak to zrobić.
Umiesz, umiesz. Jak ja ogarnęłam to i Ty dasz radę. Trochę trzeba się pobawić, ale fajnie się to robi. Tylko pamiętaj, żeby zapisywać szkice. Nic ci nie ucieknie.
Oj nie umiem....
Zaraz pomyślę jak to zrobić.
I did it.
Twtter is a day by day war
O? Dzięki Paweł. To stąd może usunąć ten post, skoro jest na głównej stronie?
Aldona i widzisz jak ładnie na portalu wygląda?
Cudne te trzciny...
Pięknie napisałaś, Aldonko Najwspanialsza.
Nigdy tam nie byłam. Chyba czas nadrobić.
Za parę dni będzie można w Węsiorach oddać się magii, czarom i spędzić noc pod gwiazdami podczas przesilenia letniego.
Tradycyjnie święto Przesilenia Letniego Litha obchodzimy w Węsiorach i Odrach.
Zapraszamy wszystkich chętnych na ceremonię Przesilenia Letniego - Lithy, która odbędzie się 20 czerwca (sobota) w Kamiennych Kręgach w Węsiorach. W programie m.in. runa spełniających życzeń, poczęstunek, ognisko, chodzenie po rozżarzonych węglach, symboliczne spalanie w ogniu kłopotów za pomocą ziół oraz puszczanie wianków na wody jeziora.
http://www.kamienne.org.pl/index.php/aktualnosci
Ja oczywiście jadę.
Dlaczego google pokazuje mi, że Noc Świętojańska przypada na 23 czerwca a Noc Kupały na 6 lipca? To nie jedna i ta sama noc?
Ja oczywiście jadę.
Chętnie bym pojechała, ale raczej dokładnie w Noc Świętojańską. Obawiam się, że opisane atrakcje mogą zabić klimat. Choć też może przeciwnie..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"