Przy tym parkingu było sporo innych atrakcji mini zoo, konie, wypożyczalnia sprzętu wodnego. Okoliczni mieszkańcy z głową podeszli do turystów, zakładam, że płacą od tego podatki- a gmina chyba też mogłaby się zatroszczyć o potencjalne źródło zarobków... Mają magnes na turystów, a jak to wykorzystają zależy od lokalnej społeczności.
Bo chyba nie mylę się (pytanie do @kustosz i innych korzystających), że na tym "tanim parkingu" nie ma ani jakiegoś toi-toja, ani koszy na śmieci?
Chyba nie było, ale nie sądzę, żeby właściciel parkingu musiał zapewniać całą dodatkową infrastrukturę związaną z ruchem turystycznym wokół atrakcji. Ma kawałek ziemi, udostępnił ją na parking, zatrudnił pewnie członków rodziny do kierowania ruchem i korzysta. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Turyści tam są tak czy inaczej, a możliwość legalnego parkowania to już jakiś sposób zapanowania nad chaosem, a więc pożyteczna działalność.
Przy tym parkingu było sporo innych atrakcji mini zoo, konie, wypożyczalnia sprzętu wodnego. Okoliczni mieszkańcy z głową podeszli do turystów, zakładam, że płacą od tego podatki- a gmina chyba też mogłaby się zatroszczyć o potencjalne źródło zarobków... Mają magnes na turystów, a jak to wykorzystają zależy od lokalnej społeczności.
Czyli nie jest tak źle jak to wyglądało na pierwszy rzut oka. Też nie lubię gdy ludzie samochodami blokują cokolwiek, nie jest ważne czy to droga pożarowa, dojazd dla karetki czy chodnik dla pieszych ale trzeba dać ludziom alternatywę. Tutaj rozumiem, że jest alternatywa więc i karanie za "cfaniakowanie", IMO jest na miejscu.
Twtter is a day by day war
Przy tym parkingu było sporo innych atrakcji mini zoo, konie, wypożyczalnia sprzętu wodnego.
Dokładnie. Nieukończony zamek to tylko jedna z kilku atrakcji w tym rejonie. Drogi są tam wąskie, absolutnie nie ma gdzie zostawić samochodu żeby nie blokować drogi i nie utrudniać życia mieszkańcom, dlatego nie dziwię się, że powstały aż dwa parkingi. Parking kosztuje 10 zł, przy założeniu, że atrakcję oglądają 2-3 osoby to koszt nie jest duży (tym bardziej, że zamek zwiedza się na dziko bez opłat). Jak ktoś łamie zakaz wjazdu to jego sprawa i jestem w stanie zrozumieć mieszkańców, że ciągły ruch na wąskiej drodze pnącej się pod górę, gdzie silniki samochodów pracują na większych obrotach żeby się tam dostać może przeszkadzać.
Bo chyba nie mylę się (pytanie do @kustosz i innych korzystających), że na tym "tanim parkingu" nie ma ani jakiegoś toi-toja, ani koszy na śmieci?
Nie zwróciłam uwagi czy jest tam kosz na śmieci czy toi-toi. W każdym razie rzadko się z czymś takim spotykam. Jeśli przykładowo mam parking, wynajmuję komuś miejsce do postoju i nic więcej poza tym nie oferuję. Toalety i kosze zapewniają właściciele poszczególnych atrakcji ściągający do siebie tych ludzi.
Gorzej, że w przypadku zamku w Łapalicach ta sprawa jest najbardziej zagmatwana. W końcu właściciel nie zorganizował tam dobrowolnie atrakcji turystycznej..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Po zlotowo, na gorąco. Kalambury czyli nasze wygłupy zlotowe:)
Zabawę w kalambury przygotowała Teresa, a wszystkie hasła nawiązywały do powieści "Skarb Atanaryka".
Bardzo fajny filmik 🙂 Gratulacje dla odgadujących, jeszcze raz brawa za inwencję dla zadających.Muzyka super dobrana 🤣 🤣 🤣 . A jakie efekty specjalne 🤩
Bardzo fajny filmik 🙂
Dzięki. Zabawa była super. I tym razem jeszcze przed zmrokiem więc materiał filmowy nadaje się do wykorzystania. We Fromborku graliśmy w zasadzie po ciemku i ciężko było wybrać jakieś sensowne zdjęcia. No ale w połowie czerwca dzień najdłuższy w roku, a połowa sierpnia to już prawie jesień:)
Szybko udało Ci się zmontować filmik! Do tej pory nie mogę pojąć co chciałeś nam pokazać tym skokiem na kosz.;) W każdym razie dobrze, że przeżyłeś.
Teresa kalambury świetne, tak wszystkich wciągnęły, że na koniec już nie było ważne, która drużyna powinna zgadywać.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Do tej pory nie mogę pojąć co chciałeś nam pokazać tym skokiem na kosz.;) W każdym razie dobrze, że przeżyłeś.
Jak to? Chciałem wskoczyć na tron;) Za to scena wyszła bardzo filmowa. Jak wszyscy zlotowicze wiedzą, przeżyłem i obyło się nawet bez siniaka, zadrapania czy guza:)
Jak to? Chciałem wskoczyć na tron;)
Chciałoby się powiedzieć jaki król taki tron. 🤣
No ale dobrze, że nie pobiegłeś np. do toalety.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
No powiem szczerze, że filmik super, fajnie to wygląda jak się ogląda jaką twórczością musiały wykazać się osoby pokazujące.
Kustoszu, jak zwykle świetnie zmontowany i dynamiczny filmik. No i podkład muzyczny dobrze dopasowany.
Choć tym razem zupełnie inaczej mi się ogląda 😞.
Choć tym razem zupełnie inaczej mi się ogląda 😞.
Ba! Stracone szanse zawsze gorzej się ogląda;)
Przeczytałem i zacząłem się zastanawiać na ile jarają mnie niedokończone budowy. W sumie byłem tylko raz w takim miejscu, w czymś co miało być pensjonatem w Kościelisku. Ten "dom jednorodzinny", który Wy odwiedziliście to oczywiście inna skala i rzeczywiście robi wrażenie ale chyba jednak wolę miejsca, w których "czuć", że ktoś z tego korzystał. Tak mi się wydaje.
Twtter is a day by day war
(...) ale chyba jednak wolę miejsca, w których "czuć", że ktoś z tego korzystał. Tak mi się wydaje.
Zgoda. Też wolę miejsca z duszą, które mogłyby opowiedzieć swoją historię. Dlatego bez większego entuzjazmu przyjąłem ten punkt programu. Ale Łapalice są na tyle unikalne i wyjątkowe, że wyłamują się z tego schematu. Obiekt jest naprawdę atrakcyjny, robi tak niesamowite wrażenie, że gmina powinna spróbować dogadać się z właścicielem, uporządkować teren i skomercjalizować to choćby w takim stanie jakim to jest. Jako kuriozum budowlane przyciągające turystów. Istniejących zamków trochę jest, ruin również a takie coś to wyjątek. Obok Stobnicy w Puszczy Noteckiej, ale tam chyba wciąż się buduje.
Toto w Szymbarku to żaden skansen, tylko prywatne Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku (Lidia Czapiewska „Centrum Edukacji i Promocji Regionu”).
Ale dom Sybiraka - jeśli wierzyć Wikipedii - mają oryginalny.
Toto w Szymbarku to żaden skansen, tylko prywatne Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku (Lidia Czapiewska „Centrum Edukacji i Promocji Regionu”).
To oficjalna nazwa. Medialnie występują jako skansen. W każdym razie, można sobie darować.
Ten zamek nie powstał z kapelusza. Myślałem o nim od wczesnej młodości. To ma być dzieło mojego życia, a nie jakaś tam budowa hotelu w dwa lata. Ja nie jestem szaleńcem. Wiem, jak potężnych nakładów finansowych wymaga taka inwestycja" – przyznał właściciel obiektu, Piotr Kazimierczak w rozmowie z Piotrem Cackowskim z Kuriera Kartuskiego.
Zamek w Łapalicach stał się ostatnio modny. Nowy artykuł na ten temat.
W sumie byłem tylko raz w takim miejscu, w czymś co miało być pensjonatem w Kościelisku.
Byliśmy tam razem i nie ma porównania co do wielkości inwestycji. Poza tym budowa w Łapalicach prezentuje się lepiej pod tym kątem, że nie ma tam np. wystających metalowych elementów konstrukcji. Ale fakt, miejsce robi wrażenie głównie ze względu na swoją monumentalność, choć pewna historia tego miejsca (a raczej jej właściciela) krąży wśród odwiedzających.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"