Forum

Szaleństwo Majki Sk...
 
Notifications
Clear all

Szaleństwo Majki Skowron

Strona 1 / 2

Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
Topic starter  

Zapraszam do lektury krótkiego porównania serialu i powieści na portalu:

https://znienacka.com.pl/index.php/2019/10/08/dwie-majki-skowron/

...i wyrażenia Waszych opinii i wspomnień związanych z Majką Skowron.


Cytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

Ach jak mnie ten serial denerwował za młodych lat..... Niemrawa Majka i Ariel z wiecznymi problemami. 

Dzisiaj patrzę na to zupełnie inaczej.....woda, której dotychczas nie lubiłam, jest moim natchnieniem i ładowarką dobrej energii. 

Po książkę muszę sięgnąc, bo przyznaję, że nigdy nie czytałam. 


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 

Ja Majkę uwielbiałem, zarówno serial jak i samą dziewczynę. Fajna była i taka tajemnicza, a do tego bardzo ładna.

Co do serialu to przede wszystkim woda, woda, woda. Woda i z nią obcowanie dodaje przygodom sielskości, przy której się najlepiej wypoczywa. 

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @nietajenko

Fajna była i taka tajemnicza

Żartujesz? Maruda z niej była, że ho ho.


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4530
 

Ja jakoś serialu fanatykiem nie byłem, natomiast książka, po przeczytaniu, zrobiła na mnie dobre wrażenie. A jeśli chodzi o rozbudowane opisy emocji w książce to Minkowski chyba to lubił i robił dobrze. 

A w przeciwieństwie do wowaxa czytałem jeszcze kilka innych książek tego autora: Gruby, Nasturcja i Lew, Ząb Napoleona, Błękitni z latającego talerza.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @pawelk

kilka innych książek tego autora: Gruby

Grubego uwielbiałam zarówno serialowo jak i książkowo. Ale to chyba temat do innego wątku.


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
Topic starter  

Dla mnie serial jest dwoisty, z jednej strony ukochane Mikołajki, jeziora, śliczna Majka, a z drugiej...dość słaba fabuła, dłużyzny i na maksa irytujący Ariel...choć uwierzcie mi, książkowy wkurza o stokroć bardziej.

Wysłany przez: @pawelk

A jeśli chodzi o rozbudowane opisy emocji w książce to Minkowski chyba to lubił i robił dobrze. 

Tak, to prawda, fajnie się to czyta, umiał facet grać na emocjach i robił to we wzruszający, ciepły sposób


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

Ta Majka to widzę taka druga Marta z Nowych Przygód.... Rozkapryszony dzieciak, strasznie denerwujaca była momentami. Ale przeczytam książkę i sobie porownam. 


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 

Ach, jak ja uwielbiałam Majkę Skowron!

Mówię o książce oczywiście.

W ogóle książki Aleksandra Minkowskiego to nieodłączna część mojej fascynującej czytelniczej przygody z dawnych lat.

Dwie ulubione, czytane wielokrotnie to właśnie "Szaleństwo Majki Skowron" oraz "Ząb Napoleona".

Ale czytałam i lubiłam też inne: "Podróż na wyspę Borneo", "Kosmiczny sekret Lutego", czy też bardzo fajną przygodówkę "Nasturcja i Lew", która opowiada o odkryciu kryjówki partyzantów z czasów II wojny.

A całkiem niedawno, dzięki Washowi, odkryłam zupełnie inną książkę Minkowskiego. Książkę genialną, wspaniałą przypowieść o ludziach, powiastkę filozoficzną o życiu: "Zmartwychwstanie Pudrycego".

Kto zna?

Sam autor mówi o niej tak: "Zmartwychwstanie Pudrycego" napisałem w Jerzwałdzie, inaczej w Skiroławkach - wsi wymyślonej przez mojego bliskiego przyjaciela Zbigniewa Nienackiego, który mnie do Jerzwałdu sprowadził i gdzie do dziś bywam często, choć Nienackiego już nie ma. Był wtedy stan wojenny. Stan wyjątkowy - tragiczny i paradoksalny zarazem, heroiczny i durny w skali prowincjonalnego miasteczka. Sam nie wiedziałem, jak bardzo wyczulony jestem na absurdy dnia powszedniego, na paradoksy, nonsensy i cuda. Pisałem PUDRYCEGO jednym tchem, a nade mną stał Zbyszek Nienacki i wyczytywał mi przez ramię. Dziwnie było. Magicznie, surrealistycznie, groteskowo. Groteskowo zwłaszcza. Cenzura powieść zadołowała. Szczęśliwie znalazł się wysoko postawiony polityk, który zrozumiał ponadczasowy sens ZMARTWYCHWSTANIA i książka wyszła, choć pod zmienionym tytułem - pierwotnie nazwałem ją SKANSEN. Polska jako skansen? - tego nie kupił nawet inteligentny polityk - a przecież o co innego chodziło..."

 

 

1570614020-Minkowski.png
Post został zmodyfikowany 5 lat temu 2 times przez Yvonne

OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

Wakacje w PRL-u miały swój rytm. Dzień rozpoczynały Teleferie o 9.00, a w nich między innymi powtórka jednego z czołowych seriali dla młodzieży. Super, jeśli był to odcinek „Samochodzika i Templariuszy” fajnie kiedy leciały „Wakacje z duchami” albo „Podróż za jeden uśmiech”, kiepsko, gdy telewizja oferowała „Szaleństwo Majki Skowron”. Serial ten wydawał mi się nudny jak flaki z olejem, Majka mało urodziwa i irytująca a pięknych plenerów Mazur, których w filmie rzeczywiście jest pod dostatkiem, nie potrafiłem wtedy docenić.

Słaby odbiór tego serialu wpłynął na postrzeganie przeze mnie prozy Minkowskiego w ogóle. Bo ja swoją przygodę z tego typu literaturą zaczynałem od filmów. Zanim zainteresowałem się serią o Samochodziku Nienackiego, widziałem „Templariuszy”. Najpierw obejrzałem ekranizacje powieści Bahdaja, a dopiero później je przeczytałem. Natomiast „Majka Skowron” do Minkowskiego zniechęciła mnie skutecznie.

Teraz na całą sprawę patrzę sentymentalnie i muszę sobie odświeżyć ten serial właśnie ze względu na plenery – Mikołajek, jeziora Tałty i całej tej okolicy, która dzisiaj wygląda już zupełnie inaczej. A serial od dawna mam na DVD.

Wracając do prozy Aleksandra Minkowskiego, Wowax nie zachęcił mnie jednak do lektury książki. Skoro powieściowa „Majka Skowron” pozbawiona jest mazurskiego klimatu, brakuje w niej elementu, który z mojego dzisiejszego punktu widzenia stanowi największą wartość. Zamiana jezior na lasy, łódki na rower, wraku statku na ziemiankę, ojca milicjanta wodnego, na zwykłego gliniarza sprawia, że mamy do czynienia z inną historią, która pociąga mnie mniej niż jej filmowa wersja. Zwłaszcza, że ciężko mi będzie się przejąć pierwszymi uniesieniami serc pary nastolatków.


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 
Wysłany przez: @kustosz

Wowax nie zachęcił mnie jednak do lektury książki

Widzisz, a mnie wręcz przeciwnie. Mimo że serial bardzo lubię i oglądałem kilkukrotnie to zachęciły mnie właśnie różnice. Wyjdzie na to, że poznam całkowicie nową historię, w dodatku okraszoną burzą uczuć, których faktycznie w serialowej adaptacji zabrakło. 

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz

Zamiana jezior na lasy, łódki na rower, wraku statku na ziemiankę, ojca milicjanta wodnego, na zwykłego gliniarza sprawia, że mamy do czynienia z inną historią

To prawda, ale jest to historia ciekawa i zgrabnie napisana. 😀 


OdpowiedzCytat
Mirekpiano
(@mirekpiano)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 484
 

@yvonne

Chyba należy się Olkowi  tj. Aleksandrowi Minkowskiemu osobny temat na naszym forum.  Mieszkał bowiem również w Jerzwałdzie. Ostatnie lata nas zbliżyły do siebie a było to dopiero  po śmierci Janusza Sokołowskiego (2012), który to dość szczelnie mnie od niego odgrodził.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @mirekpiano

@yvonne

Chyba należy się Olkowi  tj. Aleksandrowi Minkowskiemu osobny temat na naszym forum.  Mieszkał bowiem również w Jerzwałdzie. Ostatnie lata nas zbliżyły do siebie a było to dopiero  po śmierci Janusza Sokołowskiego (2012), który to dość szczelnie mnie od niego odgrodził.

Zgadzam się! 🙂 

Albo ten wątek przemianować z Majki na Minkowskiego ogólnie.

Napiszesz coś więcej o nim jako człowieku, Mirku?


OdpowiedzCytat
Mirekpiano
(@mirekpiano)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 484
 
Wysłany przez: @yvonne

Zgadzam się! 🙂 

Albo ten wątek przemianować z Majki na Minkowskiego ogólnie.

Napiszesz coś więcej o nim jako człowieku, Mirku?

już zacząłem :

https://znienacka.com.pl/index.php/forum/inni-autorzy/aleksander-minkowski/

 


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4530
 

27 stycznia zmarł odtwórca roli ojca Ariela w serialu - Czesław Jaroszyński. Znamy go również z filmu i serialu Janosik, w którym grał rolę harnasia Bardosa.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

A my właśnie oglądamy serial i jestem zauroczony. Może nie fabułą ale wspaniałymi zdjęciami Mazur, a przede wszystkim okolic Mikołajek, które tak się zmieniły przez te lata, że są niemal nie do poznania. Dłużyzny i leniwa fabuła czyli to co kiedyś przyprawiało mnie o ziewanie teraz jest największym atutem tego serialu. A jest on już dostępny w wersji zrekonstruowanej cyfrowo więc tej atmosfery można zasmakować w pełni. Nostalgia na całego.

Przy okazji zwróciłem uwagę na jeszcze jedną rzecz. Serial jest adresowany do starszych nastolatków, takich mniej więcej w wieku głównych bohaterów (15 - 16 lat) przeżywających pierwsze zauroczenia, doświadczających pierwszych, bardzo jeszcze niewinnych, miłosnych uniesień. Opowiada o tym w sposób subtelny i na serio. Teraz już chyba w ogóle nie kręci filmów dla takiej grupy docelowej i nie dotyka takiej tematyki. Są albo filmy dla dzieci, albo dla dorosłych, ewentualnie filmy familijne, które mogą obejrzeć dorośli razem z dziećmi. 


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @kustosz

Przy okazji zwróciłem uwagę na jeszcze jedną rzecz. Serial jest adresowany do starszych nastolatków, takich mniej więcej w wieku głównych bohaterów (15 - 16 lat) przeżywających pierwsze zauroczenia, doświadczających pierwszych, bardzo jeszcze niewinnych, miłosnych uniesień. Opowiada o tym w sposób subtelny i na serio. Teraz już chyba w ogóle nie kręci filmów dla takiej grupy docelowej i nie dotyka takiej tematyki. Są albo filmy dla dzieci, albo dla dorosłych, ewentualnie filmy familijne, które mogą obejrzeć dorośli razem z dziećmi. 

Teraz filmy, które mogą obejrzeć nastolatki są w ogóle bardziej agresywne niż kiedyś. Nastolatków wrzuca się albo do jednego worka razem z dziećmi albo z dorosłymi. Mało jest filmów opowiadających w taki właśnie jak w Szaleństwie Majki Skowron o pierwszych poważniejszych uczuciach. Czasem odnoszę wrażenie, że niewinność jest w dzisiejszych czasach czymś passe.

Za to trochę więcej takich przykładów możemy znaleźć w literaturze. Na myśl od razu przyszedł mi Ten Obcy czy seria Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz i pewnie sporo przykładów by się jeszcze znalazło.

Post został zmodyfikowany 2 lata temu przez Milady

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @seth_22

Na "Jasia i Małgosie" (liczba mnoga) trafiłem na innym samochodzikowym forum, ale dokument świetnie pasuje w tym miejscu, bo ilustruje Mazury i Mikołajki z połowy lat 50. Nie wiem, czy z Wami będzie podobnie, ja jestem oczarowany tamtym klimatem. Pod filmem podpisali się Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski,

Ponieważ ten post Setha jest dobrym początkiem nowego wątku o starych filmach dokumentalnych, resztę przeniosłem TUTAJ.

A dokument "Jaś i Małgosie" rzeczywiście w tym miejscu pasuje, bo widzimy w nim Mazury i właśnie Mikołajki prawie 20 lat wcześniej niż w serialu "Szaleństwo Majki Skowron".

Wysłany przez: @seth_22

PS Skoro tak zachęcacie, to może w weekend skuszę się na Majkę i jej szaleństwo 🙂 

A serial "Szaleństwo Majki Skowron" polecam jeśli nie fabuła, a nuta nostalgii i zdjęcia Mazur z połowy lat 70 Cię do niego ciągną.

Post został zmodyfikowany 2 lata temu 3 times przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

No to rozpocząłem i obejrzę całość. Jest cudownie, bo tak leniwie. Upajam się widokami nieskażonego XXI wiekiem jeziora i dzikich nabrzeży. 

Na ujęciach z początku serialu, na których Ariel płynie z ojcem motorówką w okolicy mostów, w tle widać miejsce zajęte obecnie przez jeden z dużych hoteli.

I nawet na ojca Ariela po latach patrzę jakoś łaskawszym okiem 🙂 


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2
Share: