Małe kobietki Eleny Ferrante

Moja przyjaciółka, którą niektórzy znają tu jako Sisi poleciła mi książkę „Genialna Przyjaciółka” Eleny Ferrante. A raczej pierwszy jej tom, ponieważ cała seria liczy ich cztery.

Dla nas była to lektura o tyle wzbogacająca, że przyjaźnimy się już od ponad dwudziestu lat. Dodatkowo Sisi spędziła wiele miesięcy we Włoszech co sprawiło, że dzięki jej opowieściom było mi łatwiej zrozumieć kulturę i wejść w tamtejszy klimat.

Książki Ferrante opowiadają o przyjaźni dwóch dziewczynek, Liny i Eleny, która nawiązała się w dość specyficznych okolicznościach. Ale o tym później. Na początku dowiadujemy się (nie jest to tajemnicą zdradzającą fabułę), że Lina zaginęła w wieku około 60 lat. Elena wściekła na przyjaciółkę postanawia napisać o niej książkę. Wiedziała, że Lina chciała zniknąć z życia swoich znajomych oraz syna w taki sposób, aby nie pozostało po niej nic co mogłoby wskazywać na to, że kiedykolwiek istniała.

Książka miała być prowokacją. Na papierze spisana została cała ich historia. Ślad, którego Lina nie mogła po sobie zatrzeć. Z tego też powodu Lina nigdy nie chciała by Elena, która była pisarką, pisała o niej. Książką Eleny jest właśnie „Genialna przyjaciółka”.

Dzieciństwo

Książka zaczyna się w momencie kiedy przyjaciółki są małymi dziewczynkami i wcale jeszcze się nie przyjaźnią. Razem z bohaterkami przenoszę się do realiów ich dzieciństwa i mam przed oczami obraz Neapolu lat 50-tych. Elena i Lina są najzdolniejszymi uczennicami w szkole. Są też biedne jak prawie wszyscy w ich dzielnicy. Prawie wszyscy, ponieważ nie brakuje też drobnych lokalnych mafiozów, jak rodziny Carracci czy Solara, które trzymają łapę na całej dzielnicy.

Ach, właśnie…

Dzielnica

Wyobrażacie sobie całe życie nie ruszyć się nigdzie poza granice swojej dzielnicy? Wyprawa do centrum miasta to jak przeniesienie się do innego świata. Mieszkacie w zasadzie nad morzem, ale nigdy go nie zobaczycie. Czy wyobrażasz sobie, że po podstawówce chcesz iść dalej do szkoły co wywołuje w twoich rodzicach taką złość, że wylatujesz przez okno? Życie w dzielnicy to cały świat. Łatwo sobie wyobrazić jak może wyglądać takie życie. Biedne i smutne, nie każdy potrafi czytać i pisać. Ukończenie podstawówki to zazwyczaj najwyższy stopień edukacji jaki się zdobywa.

Książka Ferrante jest wielowątkowa. Historia Liny i Eleny jest sprawnie wpleciona w realia tamtych lat i rzucona na tło polityczne, które w istotny sposób determinuje postawy bohaterów. Momentami jest bardzo brutalnie, ale dzięki temu ta czterotomowa opowieść ma więcej długich nici przeplatających i spajających ze sobą każdy tom. Nie tylko obserwujemy przyjaciółki, nie tylko z nimi dorastamy. Widzimy też jak zmieniają się Włochy. A Ferrante przedstawiła to genialnie.

Lina i Elena

Wracając do Liny i Eleny. Dziewczynki są sobą zafascynowane ale jednocześnie widzą w sobie rywalki. Tak różne od siebie. Elena, delikatna blondynka, która próbuje naśladować przyjaciółkę. Lina, ciemna brunetka z duszą artystki, niezależna, wydaje się zawsze wszystkich wyprzedzać. Ich przyjaźń nawiązuje się w momencie gdy Lina wrzuca lalkę Eleny do mrocznej piwnicy don Achillego (który z rodziną Solara walczy o władzę nad dzielnicą), w przeświadczeniu dziewczynek, strasznego człowieka. Elena robi to samo z lalką Liny. Wspólnie postanawiają wyruszyć do piwnicy na ich poszukiwania, w końcu uciekają przestraszone nie odnalazłszy żadnej z nich. Dziewczynki wspinając się na szczyty swojej odwagi postanawiają iść do don Achillego, aby ten osobiście oddał im lalki. Don Achille, o dziwo, nie zrzucił ich ze schodów ani nie zabił (czego się spodziewały, w końcu różnego rodzaju zabójstwa nie były nienormalne w Neapolu tamtych czasów), ale dał pieniądze by kupiły sobie nowe, a jemu dały spokój. Jednak przyjaciółki za pozyskane środki kupiły sobie książkę, „Małe kobietki” Luisy May Alcott. Ta powieść mocno wpłynęła na ich dalsze losy. Natomiast zagubione lalki będą ważnym symbolem towarzyszącym bohaterkom przez całą książkę.

Rozejście

Ich drogi musiały się rozejść jeszcze w momencie gdy były dziećmi. Choć słowo rozejść nie jest być może najbardziej odpowiednie. Ich losy po prostu pobiegły po innych torach.

Dorastanie w biednej dzielnicy Neapolu nie pozwalało wszystkim się kształcić. Tak było w przypadku Liny. Chociaż jej los został zdeterminowany przez dominującego ojca, który widział ją jako pracownicę w swoim zakładzie szewskim, była diabelnie zdolna i dzięki samodzielnej nauce potrafiła osiągać lepsze wyniki niż jej przyjaciółka chodząca dalej do szkoły. W konsekwencji między dziewczętami rodzą się fascynujące związki i zależności. Mimo, iż każda z nich szła inną drogą przez całe życie, bardzo mocno na siebie oddziaływały.

Dorastanie i dorosłość

Historia opowiadana przez Ferrante jest wzruszająca i piękna. Ta książka to nie ckliwy obraz przyjaźni dwóch kobiet. To próba sił. To zazdrość. To miłość. To polityka. To rozstanie. To poświęcenie, zrozumienie i nie zrozumienie. To walki włoskich mafiosów i bojówek partyjnych. To bieda i dostatek. To zgoda na samą siebie.

Książka pokazuje jakie jest miejsce kobiety w południowych Włoszech. Konserwatywny, patriarchalny model społeczny, dominacja i absolutna władza mężczyzny, najpierw ojca, potem męża oraz brak możliwości wyboru własnego losu przez kobietę. Wydaje mi się, że niewiele się w tej kwestii zmieniło do dzisiaj.

Razem z głównymi bohaterkami dojrzewamy do najważniejszych decyzji, uczestniczymy w nich. Poznajemy całe tło kulturowe. Lina, która chce sama decydować o sobie jest skazana na los, który wybrali jej najbliżsi.

Ta przyjaźń nie jest łatwa, ale dzięki temu jest wartościowa. Pojawiają się też wątki metafizyczne powiązane głównie z Liną.

Aby nie zdradzać zbyt wiele fabuły powiem tylko, że na podstawie tej powieści można snuć szerokie rozważania gdzie jest granica  pomiędzy przyjaźnią toksyczna a zdrową.

Na podstawie książki Eleny Ferrante powstał serial. Jeśli ktoś zdecyduje się na poznanie historii Liny i Eleny to polecam najpierw przeczytać książkę. Serial okaże się jej świetnym dopełnieniem. W serialu postać Lili potraktowano trochę bardziej surowo, mamy mniej powodów żeby ją lubić. Czytając książkę rozumiemy tę postać dużo lepiej i jesteśmy skłonni wiele jej wybaczyć. Oglądając serial nie poznamy też całej historii. Nakręcono dopiero dwa z czterech tomów, a to za mało żeby dowiedzieć co się stało z Lilą w finale opowieści.

Zakończenie książki jest niesamowite i bardzo mnie zaskoczyło. Mam nadzieję, że i was pochłonie Neapol oraz historia dwóch tak różnych i tak podobnych jednocześnie kobiet.

I jeszcze kilka słów o samej Elenie Ferrante. To pisarka o nieznanej tożsamości. Więc, kto wie, być może wiele z treści jej książki ociera się o prawdę.

Zarówno o Elenie Ferrante jak i o „Genialnej przyjaciółce” możemy podyskutować na naszym forum.