W sumie też dobry patent
Naprawdę chciałbyś żeby Ci tak gorącą zupę podali?😁
Weźmiemy swoją kawę ja nawet zabiorę elektryczny spieniacz do mleczka 😁 będziemy piły latte trzy razy dziennie 😊
Jak ci się tak patent podoba to następnym razem podam Ci kawę
Basiu! Tylko poczekaj, ja to wszystko nagram z ukrycia i wrzucę tutaj 🙂
I zaś będziemy sławni
Nie ważne jak podali ważne że zamówienie zostało zrealizowane i zapłacone
Moi drodzy, coraz bliżej do zlotu (Wowax, gdzie odliczanie?) jak wyglądają Wasze nastroje w związku z tym?
Bardzo cieszy mnie perspektywa spotkania Was wszystkich i niesamowicie podoba mi się pomysł wyjazdu na Kaszuby, ale ...
No właśnie w związku z obecną sytuacją pojawiły sie dwa "ale'. Po pierwsze zwyczajnie boję sie podejmować ryzyko związane z wyjazdem. Po drugie, w związku z tym, że jesteśmy od marca z Nietajem na zmianę na opiece na Młodą, perspektywa wzięcia urlopu na Zlot jest raczej nierealna 😞😞😞.
perspektywa wzięcia urlopu na Zlot jest raczej nierealna .
Jakiego urlopu? Przecież Boże Ciało jest świętem.
To może każdy by się wypowiedział, jeśli ma zamiar nie jechać, żeby reszty nie zaskakiwać w ostatniej chwili. I w razie czego odwołać wszystko, bez straty.
Albo ktoś inny wskoczyłby na wolne miejsce.
Jakiego urlopu? Przecież Boże Ciało jest świętem.
Boże Ciało tak, ale piątek tuż po nim już nie i ewentualna środa tuż przed też nie.
No dobra, to napiszcie wszyscy, którzy mieli być, jedziecie czy nie? Nietaje, nie? A Teresa z familią, Wilki, Kustosz, Milady?
A ci którzy nie mieli jechać - Settlh, Yvonne, Paweł? Może coś się wam zmieniło w terminarzu?
No dobra, to napiszcie wszyscy, którzy mieli być, jedziecie czy nie? Nietaje, nie? A Teresa z familią, Wilki, Kustosz, Milady?
A ci którzy nie mieli jechać - Settlh, Yvonne, Paweł? Może coś się wam zmieniło w terminarzu?
My jedziemy na zlot z innego forum.
Jednakże, jeśli te plany nie wypalą, bo zlot się nie odbędzie (ale mam nadzieję, że jednak wypali), to chętnie pojedziemy na Kaszuby, jeśli nie będzie zakazu spotykania się.
Jeżeli chodzi o mnie to ja swoją obecność potwierdzam 😊 ja urlop mam potwierdzony więc powinno być wszystko w porządku 😁
U mnie też nic się nie zmieniło jedynie to wybuch bomby atomowej może mi plany pokrzyżować
Jest wielkie prawdopodobieństwo, że nie będziemy mieli gdzie pojechać.
Ja myślę, żeby nie wydłużać czasu oczekiwania na nie wiadomo co, zeby się przygotować do zlotu za rok.
Aldona, daj znać jak uda Ci się dodzwonić do właściciela obiektu. Faktycznie przede wszystkim trzeba ustalić czy on w tej sytuacji będzie chciał wynająć i wtedy szybko się zastanowić co z tym robimy.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Jest wielkie prawdopodobieństwo, że nie będziemy mieli gdzie pojechać.
Ja myślę, żeby nie wydłużać czasu oczekiwania na nie wiadomo co, zeby się przygotować do zlotu za rok.
Też niestety myślę, że trzeba odwołać zlot.
To może ewentualnie zamienić zlot na spływ? W kajaku mieszczą się tylko dwie osoby, no i sam spływ jest samą w sobie atrakcją więc odpada problem innych atrakcji. Tylko nocleg i posiłki mogą być kłopotem.
Do zlotu zostało 26 dni!
Jest spora nadzieja, że nie będziemy musieli robić z siebie idiotów i urządzać zlotu on-line.
Przypominam jednocześnie o terminie deklaracji, który upływa 17.05.
Na chwilę obecną, jeśli oczywiście coś nam covid19 nie wymyśli i dalej będzie wszystko szło w dobrym kierunku, udział zadeklarowali: Aldona, Basia, Wilk, Teresa z rodzinką.
Ja z Kajem na 99% również!
Nietajenki, jak Wasza decyzja?
Kustosz z Milady, a Wy? Jedziecie? Sami? Z dziewczynkami?
Z ostatnich doniesień wynika, że muzeum kolei będzie dostępne, (ciekawe czy da radę z tą drezyną???), duża szansa, że skansen też, urbexy czekają (ośrodek i pałac), Wąsiory działają, kajaki też wysoce prawdopodobne...zatem nie będzie źle.
Wąsiory działają
I to jest najważniejsza informacja 😉 Podobnych kamulców jest w pobliżu więcej, więc jakby co ja się mogę na tym skupić! Najchętniej jeździłabym od kręgu do kręgu i napawała się atmosferą 😎
A Maruta nie zmieniła zdania? Bo skoro inne plany wypadają, to może z nami byś się wybrała?
Wąsiory działają,
Ale tak, jak w Outlanderze?