Zapraszam do powspominania w te szarobure dni.
Za oknem faktycznie szaro.....
Gdzie jedziemy w przyszłym roku? 🙂
Za oknem faktycznie szaro.....
Skoro za oknem szaro, to znaczy, że jest właściwy moment żeby zacząć planować przyszłoroczny zlot. Proponuję Śniardwy, Niedźwiedzi Róg, Ruciane Nida, Wejsuny, Sowi Róg etc. Niekoniecznie żeglarsko. Sprawdzony termin to okolice Bożego Ciała. Kto podejmie się organizacji?
Kto podejmie się organizacji?
Las rąk 😉
Proponuję Śniardwy,
Sprawdzony termin to okolice Bożego Ciała.
No to ja niestety...odpadam.
Kustoszu, może by założyć nowy wątek?
Sprawdzony termin to okolice Bożego Ciała. Kto podejmie się organizacji?
Jeśli miałyby to być żagle, to trzeba znać liczbę chętnych i rezerwować duuużo wcześniej gdyby miałoby to być Boże Ciało.
Ja, jeśli dożyję, mogę coś podziałać.
Na pomysł z żeglarskim złotem rozległo się jedno wielkie marudzenie więc IMO nie ma to sensu.
rozległo się jedno wielkie marudzenie
Bez przesady. 🙂 Tylko ja napisałam, że odpadam. Przypomnę, że ja nie umiem pływać i nie wyobrażam sobie siebie w takiej małej toalecie. Jakby to był taki rejs 2 dniowy to bym jeszcze jakoś wytrzymała....ale na zlot to nie ....
W weekend z Bożym Ciałem nie możemy, bo mamy już inne zlotowe plany.
Inne terminy (najlepiej letnie) wchodzą w grę.
Jeśli chodzi natomiast o jakiś przyszły żeglarski zlot, to musimy się zastanowić nad tym, ile mamy osób z patentem.
To może niech każdy coś zaproponuje, wtedy zobaczymy jakie kierunki i terminy wchodzą w grę.
Kierunek zaproponowany przez Kustosza bardzo mi się podoba.
Jedynie termin nie pasuje 🙄
Jedynie termin nie pasuje
Proponuj zatem
Jedynie termin nie pasuje
Proponuj zatem
Wiesz, Aga, ja nie chciałabym niczego narzucać, bo jak wiesz, najbliższe półtora roku mam wolne, więc w zasadzie każdy termin mi pasuje (oprócz tego właśnie).
Wy co innego - pracujecie. Więc pewnie w grę wchodzą jedynie weekendy?
Niestety, w przyszłym roku rzeczywiście jedynym sensownym długim weekendem jest ten z Bożym Ciałem.
15 sierpnia przypada w sobotę, więc kiepsko. Innych długich weekendów w sezonie ciepłym nie ma.
Planujcie zatem jak najlepiej pod Was.
15 sierpnia przypada w sobotę, więc kiepsko. Innych długich weekendów w sezonie ciepłym nie ma.
Za sobotę powinni zwrócić wolny dzień, ale to chyba nie wszędzie i terminy też dowolne...
15 sierpnia przypada w sobotę, więc kiepsko. Innych długich weekendów w sezonie ciepłym nie ma.
Za sobotę powinni zwrócić wolny dzień, ale to chyba nie wszędzie i terminy też dowolne...
Tak, zwracają, ale każdy może dostać kiedy indziej, tak jak piszesz.
Z żaglami w kwestii toalet naprawdę nie ma kłopotu. Kibel na jachcie służy do spraw nagłych, sprawy nienagłe załatwia się na lądzie.
Jakby co,mam patent.
Nam termin bożocielny pasuje. Jeśli zaś chodzi o inne terminy np. letnie to chyba tylko weekendy wchodzą w grę. Mam jakieś niejasne przeczucie, że będę miała mega problem żeby dostać urlop w terminie, który by mi odpowiadał.
A jeśli chodzi o kierunek to jesteśmy elastyczni. Mazury są fajnym pomysłem, ale niekoniecznie jako rejs. Słabo wyobrażam sobie moją Młodą na łódce.
Milady wspominała coś ostatnio o Górach Świętokrzyskich. Nie brałam takiej opcji wcześniej pod uwagę, ale po przemyśleniu, podoba mi się.
Ja się nie będę wypowiadać bo: po górach nie za bardzo mogę chodzić, pływać - jak wspomniałam - nie umiem, do tego cierpię na słońcu i w upałach, więc chyba po prostu co wybierzecie będzie tak samo... dobre 🙂
Milady wspominała coś ostatnio o Górach Świętokrzyskich. Nie brałam takiej opcji wcześniej pod uwagę, ale po przemyśleniu, podoba mi się.
Zatem jeśli wybierzecie ten kierunek w tym terminie, to na pewno się spotkamy, bo my właśnie tam się wybieramy 😉
Aldonka, Góry Świętokrzyskie to takie małe góry są.
http://swietokrzyskie.pl/zamki-i-palace-w-wojewodztwie-swietokrzyskim/