Wybacz,ale dałem dwie podpowiedzi wcześniej. Jakoś przez 11 dni nie prosiłaś o dodatkowe wskazówki.
Łatwiutkie tym razem: to tak w ramach przypomnienia, że obżerać się nie wolno, bo może grozić to śmiercią - który to król objadł się do tego stopnia, że zszedł z tego świata w męczarniach kulinarnych?
Polski król, bo kojarzę kilku.
Mieszko II?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Na pewno było ich kilku.
Michał Korybut Wiśniowiecki też podobno.
Ale jeszcze inni by się znaleźli, obżartuchy jedne.
Ale jeszcze inni by się znaleźli,
Faktycznie, nie pomyślałam, że oni tylko jedli i jedli.... 🙂 Ale nie wymieniłyście tego co mam na myśli. Znawcy piszą, że na dworze szczególnie w święta było wystawnie. Zmarł w czterdziestej wiośnie życia.
Rozumiem, że nic nie wymyślicie już?
No dobra, chodziło mi o Edwarda IV, syna Ryszarda Plantageneta i Cecylii Neville.
To ja nie jestem aż tak obcykana. Szukałam bliżej.
To kto teraz zadaje?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
To kto teraz zadaje?
Teraz Ty zadajesz 🙂
No to ja zadam.
Nepomucen Maria Lubiński wciąż rad jego zasięgał.
Nepomucen Maria Lubiński wciąż rad jego zasięgał.
Czy nie Gottlob Frege, autor Pism Semantycznych?
Wbrew nazwisku, dla pozostających pod jego wieloletnimi rządami to była jawa i to bardzo bolesna i przykra.
Kim Ir Sen
Kim Ir Sen
No pewnie!
Muzyk, który zszedł z tego świata w dniu urodzin swojego przyjaciela, który zmarł dwa miesiące wcześniej.
Muzyk, który zszedł z tego świata w dniu urodzin swojego przyjaciela, który zmarł dwa miesiące wcześniej.
Eee straszna prościzna...chodzi oczywiście o Chestera Benningtona, który popełnił samobójstwo w dniu urodzin przyjaciela Chrissa Cornella.
No nie wiem czy takie proste to było, ale tak, oczywiscie to on.
Twoja kolej.
No to:
Nazywany jednym z tuzina, choć do tego tuzina nie należał, autor postów opublikowanych w jednej z najbardziej popularnych książek na świecie.
Dyć to nie kto inny jak Jezus Chrystus, czy jak kto woli Jezus z Nazaretu.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!