Aaaa, to uroczy Zamek w Kętrzynie, do którego ciągle jeszcze mam nie po drodze.
Zgadza się! Twoja kolej 😀
Jakaś podpowiedź
Jakaś podpowiedź
pomorskie
Park w Gdańsku Oliwie
Nie. Dalej na południe.
Podpowiedź: miasto leży nad rzeką Wierzycą.
Wierzyczanka czyli nimfa wodna z legendy, park w Starogardzie Gdańskim.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Tak jest, Twoja kolej.
Toruń 🙂
Kawałek aresztu, a obok jeśli dobrze pamiętam, budynek sądu.
Twoja kolej błyskawico. 😉
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Twoja kolej błyskawico. 😉
Przez pięć lat studiów przechodziłam tamtędy kilka razy dziennie 🙂
Przez pięć lat studiów przechodziłam tamtędy kilka razy dziennie 🙂
No tak, zapomniałam, że to "twoje" rejony.:) Pewnie widywałaś wystające pod aresztem panny i żony panów przebywających wewnątrz. Często słyszałam historie o rzekomym ustalaniu w ten sposób zeznań.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Przez pięć lat studiów przechodziłam tamtędy kilka razy dziennie 🙂
No tak, zapomniałam, że to "twoje" rejony.:) Pewnie widywałaś wystające pod aresztem panny i żony panów przebywających wewnątrz. Często słyszałam historie o rzekomym ustalaniu w ten sposób zeznań.
Tak, to historie prawdziwe.
Właściwie codziennie można było posłuchać "ciekawych" dialogów.
To nie wszystko.
Miałam na studiach koleżankę, która miała burzę rudych loków, długich do pasa. W dodatku ubierała się w krótkie sukienki i wyglądała bardzo efektownie. No i któryś tam ją sobie upodobał i krzyczał do niej: Lisku! Lisku! Oj czekaj, jak ja wyjdę!
Teraz opisuję to z uśmiechem, ale ona naprawdę się go obawiała 😀
Teraz opisuję to z uśmiechem, ale ona naprawdę się go obawiała 😀
Jakoś się nie dziwię. Też czułabym się nieswojo.
Yvonne, czekamy na zagadkę.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Teraz opisuję to z uśmiechem, ale ona naprawdę się go obawiała 😀
Jakoś się nie dziwię. Też czułabym się nieswojo.
Yvonne, czekamy na zagadkę.:)
I aby przemóc ten strach, codziennie tamtędy przechodziła. 🤣
Taki dowcip mi się przypomniał.
Turysta do bacy.
-Co robicie baco?
-Wahom się.
-Ale jak to waham?
-Bo widzicie, wczoraj z żoną byliśmy na weselu i moją żonę zgwałcili, a ja dostołech po ryju.
-No i?
-Zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się wahom.
I aby przemóc ten strach, codziennie tamtędy przechodziła.
I to jest sposób na pozbycie się lęków. Oswoić wroga....
Yvonne, czekamy na zagadkę.:)
Nadal czekamy..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"