Zrodził się pomysł organizacji konkursu z wiedzy o kultowym komiksie ,,Tytus,Romek i A'tomek". Bylibyście chętni?
Ja jestem na tak.
Ja też, a jakby miało to wyglądać?
Ja na pewno nie. Tytusa nie kojarzę, a przeczytane fragmenty jakoś przekonały mnie, że to chyba nie moja bajka.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ja na pewno nie. Tytusa nie kojarzę
Oj tam, na jednego "Tytusa" potrzebujesz ca 20 minut. 16 ksiąg po 20 minut daje 320 minut czyli 5,5 godziny. Potrzebujesz ca 6 godzin i jesteś obryta z materiału będącego przedmiotem konkursu:)
100 zł za godzinę i możesz mi powiedzieć gdzie trzymasz Tytusy.;)
Żartuję, mogę spróbować z jednym, ale z tego co kojarzę nie bardzo podoba mi się kreska.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Bo w Tytusach ważne były teksty 😎
Znasz takie powiedzenie- dla towarzystwa Cygan dał się powiesić? Jakoś dasz radę, nie wiadomo z czego będą pytać 😉 , zawsze można strzelać!
zawsze można strzelać
O właśnie! W konkursie testowym wszyscy byli przecież obryci a wyszło.... jak wyszło 🙂
Jeśli będę miał dostęp do komputera to spróbuję.
Jakoś dasz radę, nie wiadomo z czego będą pytać 😉 , zawsze można strzelać!
Nie, nie, nie. Ja nawet nie wiem który to Tytus a który Romek więc odpadam.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ja nawet nie wiem który to Tytus a który Romek więc odpadam.
o to nie będzie pytania
Twtter is a day by day war
Jakoś dasz radę, nie wiadomo z czego będą pytać 😉 , zawsze można strzelać!
Nie, nie, nie. Ja nawet nie wiem który to Tytus a który Romek więc odpadam.
Właśnie powinnaś brać udział! Będzie zabawniej 😉
Podotykalismy sobie wczoraj świętej kolekcji kustoszowych Tytusow i stwierdzam, że skoro znam jedna księgę to śmiało mogę wziąć udział w konkursie.
A ja muszę namierzyć moją, bo jakoś jej nie widzę...
Sprawdź w kartonach 🙂
Uff, znalazłam u siebie... bo kartony to ciut dalej są 😉 Niestety nie wiem, które mam wydanie wannolotu, bo mam wersje bez okładki 😉
Jeśli chodzi o mocz, to księga XIII;)