Retoryka antyniemiecka powstała z potrzeby opozycji do retoryki antypolskiej forsowanej przez niemców.
To niemcy napadli na Polskę, a nie odwrotnie.
Jak podkreślałeś - jesteśmy w Polsce. Według zasad polskiej pisowni nazwy państw i narodowości piszemy wielką literą. Jako że w przypadku Polaków czy Eskimosów stosujesz tę zasadę, to niestosowanie jej w odniesieniu do Niemców ma być zapewne demonstracją pogardy lub nienawiści? W obu przypadkach to zejście na poziom, którego nie powinno być na tym forum. Popraw proszę błędy językowe w swoim poście.
nie zamierzasz (nie zamierzacie?) merytorycznie dyskutować o Prusach Wschodnich i czym różni się propaganda od patriotyzmu?
W sumie czemu nie. Ale chyba większość, łącznie z Tobą, dała temu wyraz, więc nie ma o czym dyskutować.
nie widzę związku twojego komentarza z moją wypowiedzią, jaką cytujesz powyżej
a dlaczego miałby ktoś się do mnie zrazić?
Ano dlatego, że jesteś krótko mówiąc, źle wychowany i dajesz temu wyraz tutaj.
nieprawda
A teraz tak, jeśli chcesz porozmawiać o ciążach, to załóż Wehikulcu odpowiedni wątek. I od Skiroławek mógłbyś ładnie poprowadzić ten, zaiste, ciekawy temat. Natomiast w tym temacie większość wyraziła swoje zdanie i nie zmienią go tylko dlatego, że Ty uważasz inaczej.
pan Wowax chciałby rozmawiać o ciążach, a nie ja, ja tylko odpowiadam mu na jego pytanie
Natomiast w tym temacie większość wyraziła swoje zdanie i nie zmienią go tylko dlatego, że Ty uważasz inaczej.
w którym temacie - opisanym w wątku? Jak na razie tylko pan Kustosz coś powiedział, a pozostali ...no cóż:
- Aldona - że "historię piszą zwycięzcy" i że "Każdy może mieć tutaj własne zdanie. " a także coś bez sensu w komentarzu do moich słów i coś o banie
-PawelK - że "Historia nie jest zero-jedynkowa", a potem coś o negocjacjach i o kobietach w ciąży - że mogą być tylko w połowie w ciąży - co wyklucza oczywiście takiego "dyskutanta" z dyskusji, bo przecież każdy wie, że nie można być tylko w połowie w ciąży
- Wowax - coś próbował polemizować z Kustoszem, ale poza tym coś o wrzucaniu na luz i forsowaniu, a także o tym, że chciałby się dowiedzieć jak nazwałbym "stan pomiędzy zapłodnieniem a implantacją"
- Nietajenko za to przyznaje Kustoszowi rację pisząc bez uzasadnienia: "Wrzutki patriotyczne Nienackiego opierają się na modnym w owym czasie niemieckim rewizjonizmie, stąd ich groteskowy wydźwięk." i następnie w czasie teraźniejszym o Prusach Wschodnich - w związku z tym wypowiedzi tych w ogóle nie można brać pod uwagę (bo przecież wypowiedź taka przeczy logice).
- Aga - o tym co myśli o moim tonie i celach dyskusji
- Mysikrólik - o tym co czuje w tej chwili i że słyszał o gównoprawdzie
tak więc Aldono - mylisz się w swojej ocenie, bo większość właśnie nie wypowiedziała się w temacie, a tylko w tematach niezwiązanych z tytułem wątku
dyskutujmy w temacie bez wycieczek osobistych (Wehikulec)
tak, proszę nie stosować wobec mnie wycieczek osobistych i zaprzestać sugerowania, że ja jakoby takie wycieczki urządzam
Tymczasem zapraszam Cię do rozwinięcia skrzydeł w innych wątkach, mam nadzieje, że są dla Ciebie zrozumiałe i nie będzie Cię trzeba znowu upominać o tzw. kulturę w wypowiedziach.
to są brzydkie niewłaściwe sugestie na mój temat, proszę nie pisać o mnie w takim kontekście - no i to są wycieczki osobiste
Aldono - mylisz się w wielu kwestiach - jak wykazałem powyżej, więc już mi nie zaprzeczaj proszę
Natomiast w tym temacie większość wyraziła swoje zdanie i nie zmienią go tylko dlatego, że Ty uważasz inaczej.
w tej kwestii mam odmienne zdanie, przy nim pozostaję i tego będę się trzymał
Według zasad polskiej pisowni nazwy państw i narodowości piszemy wielką literą. Jako że w przypadku Polaków czy Eskimosów stosujesz tę zasadę, to niestosowanie jej w odniesieniu do Niemców ma być zapewne demonstracją pogardy lub nienawiści? W obu przypadkach to zejście na poziom, którego nie powinno być na tym forum. Popraw proszę błędy językowe w swoim poście.
mylisz się całkowicie Maruto w swej ocenie - otóż naród niemiecki wydał wielu wspaniałych humanistów i wrzucanie ich do jednego worka ze zwyrodnialcami niemieckimi, co mordowali bezbronne kobiety i dzieci - byłoby niesprawiedliwe.
Dlatego stosuję specjalnie osobne "oznaczenie" na niemieckich zwyrodnialców - z małej litery - i na Niemców - nie zwyrodnialców - z wielkiej litery.
A patriotyzm o zabarwieniu antyniemieckim - jak ktoś to tutaj fałszywie określił - "moda na rewizjonizm niemiecki" - była po tej okropnej wojnie czymś naturalnym, tak jak naturalne było to, że znoszono poniemieckie cmentarze. To w końcu niemcy zrobili nam krzywdę, a nie Eskimosi. Jakby to byli Eskimosi - to pewnie królowała by retoryka antyeskimoska.
Retoryka antyniemiecka powstała z potrzeby opozycji do retoryki antypolskiej forsowanej przez niemców.
To niemcy napadli na Polskę, a nie odwrotnie.
Nienawiść jest czymś zrozumiałym i może nawet naturalnym, ale w zwykłych. międzyludzkich stosunkach. Państwo powinno się kierować innymi motywami. O odniemczaniu i polonizacji "Ziem Odzyskanych" nie będę nic pisał, bo mi się od razu ciśnienie podnosi i lezą same niecenzuralne wyrazu pod palce.
Nienawiść jest czymś zrozumiałym i może nawet naturalnym, ale w zwykłych. międzyludzkich stosunkach
O MÓJ BOŻE... 😮
tak właśnie bym zawołał, gdybym był religijny...
Przecież ja w ogóle nie miałem na myśli nienawiści, tylko ogromny żal za napaść na nas, a ty tutaj Hebiusie szacowny o nienawiści???
I że jest nienawiść czymś naturalnym w zwykłych międzyludzkich stosunkach???
😮
To straszne. Ja nigdy nie odczuwam nienawiści do innych - nigdy.
A ty Hebiusie???
Czy ty żyjesz w nienawiści do ludzi wokół ciebie???
To potworne...
O odniemczaniu i polonizacji "Ziem Odzyskanych" nie będę nic pisał, bo mi się od razu ciśnienie podnosi i lezą same niecenzuralne wyrazu pod palce.
o, ja też jestem zbulwersowany tym tematem, przecież władza sowiecka źle traktowała Polaków na Ziemiach Odzyskanych, lepiej się do niemców odnosili, wielu niemców pozostało na naszej ziemi zakamuflowanych i do dzisiaj szkodzą narodowi polskiemu - no i ten Werwolf...
Tak tak, te sprawy nie zostały załatwione jak się należy...
Ale Hebiusie, że ty nienawiść czujesz w zwykłych międzyludzkich stosunkach...?
To takie smutne...
Jako że w przypadku Polaków czy Eskimosów stosujesz tę zasadę, to
po "Jako" powinien być przecinek
Naprawdę zależy Ci na tym, żeby po tygodniu obecności na forum zrazić do siebie wszystkich?
No, jeśli o mnie chodzi, to osiągnął sukces. :-/
bardzo mi przykro, bo przecież Wowax nie napisał tezy tylko sugestię
Jako że w przypadku Polaków czy Eskimosów stosujesz tę zasadę, to
po "Jako" powinien być przecinek
Niestety nie trafiłeś - spójniki zespolone: https://polszczyzna.pl/jako-ze-mimo-ze/
Według zasad polskiej pisowni nazwy państw i narodowości piszemy wielką literą. Jako że w przypadku Polaków czy Eskimosów stosujesz tę zasadę, to niestosowanie jej w odniesieniu do Niemców ma być zapewne demonstracją pogardy lub nienawiści? W obu przypadkach to zejście na poziom, którego nie powinno być na tym forum. Popraw proszę błędy językowe w swoim poście.
mylisz się całkowicie Maruto w swej ocenie - otóż naród niemiecki wydał wielu wspaniałych humanistów i wrzucanie ich do jednego worka ze zwyrodnialcami niemieckimi, co mordowali bezbronne kobiety i dzieci - byłoby niesprawiedliwe.
Dlatego stosuję specjalnie osobne "oznaczenie" na niemieckich zwyrodnialców - z małej litery - i na Niemców - nie zwyrodnialców - z wielkiej litery.
W takim razie używaj proszę konkretnych określeń typu "niemieccy zbrodniarze" czy "naziści". W chwili obecnej zabieg, który stosujesz, przypomina niebezpiecznie uogólniające hasła typu "Polacy mordowali Żydów" lub "muzułmanie to terroryści". Owszem, można uzasadniać, że miało się na myśli niektórych Polaków, niektórych muzułmanów albo niektórych Niemców, ale nie wynika to z samej wypowiedzi, co więcej - rozciąga negatywny wydźwięk na całą grupę lub kraj. Nie da się obronić zdania "To niemcy napadli na Polskę, a nie odwrotnie" opierając się na Twoim uzasadnieniu. Napadły na nas Niemcy jako kraj, a nie wybrana grupa, działająca niezależnie od całego społeczeństwa. W owym kraju nadal żyli ludzie uczciwi i szlachetni, ale formalnie oni też na nas napadli, więc włączasz ich do grona zwyrodnialców. Możesz tłumaczyć, że nie to miałeś na myśli, tyle że osoby używające określenia "polskie obozy zagłady" też tłumaczą, że przecież każdy powinien wiedzieć, o co im chodziło...
Szkoda twojej fatygi. Wdawanie się w jakiekolwiek dyskusje z PanemWehikulcem to strata czasu.
jam już trochę po 40tce...
A tak na marginesie, skoro taki z Ciebie językowy purysta, to warto by było, gdybyś sam nie popełniał błędów, jak innym je pròbujesz wytykać...
Na początek zapoznaj się proszę z zasadami poprawnej pisowni liczebników w języku polskim.
"polskie obozy zagłady"
chodzi min. o ten kłamliwy termin - musimy jasno wskazywać na państwo niemieckie, które przecież nieprzypadkowo ww. termin wprowadziło do powszechnego obiegu, poprzez massmedia.
Państwo niemieckie stara się w ten sposób przesunąć winę na Polaków, wtrącając do tematu wojny i zbrodni niemieckich termin geograficzny, który nie ma związku z pochodzeniem sprawców.
Skoro tak - my musimy się przed tym bronić jasno cyzelując narodowość zbrodniarzy.
Czynię to cały czas, podkreślając - że tak się wyrażę - niemieckość tej wojny, wskazując jednocześnie swoim sposobem, że odróżniam zbrodniarzy od nie zbrodniarzy.
Swoją postawą także wzmacniam odbiór informacji u innych, gdy kto mnie zapyta, dlaczego piszę z małej litery - wyjaśniam dlaczego co i jak. To ugruntowuje świadomość - czasami ją budzi, a na pewno uczula na te zagadnienia ludzi, którzy mnie o to pytają.
jam już trochę po 40tce...
A tak na marginesie, skoro taki z Ciebie językowy purysta, to warto by było, gdybyś sam nie popełniał błędów, jak innym je pròbujesz wytykać...
Na początek zapoznaj się proszę z zasadami poprawnej pisowni liczebników w języku polskim.
to forum o książkach Nienackiego, gdzie liczy się fantazja autora - i jego fikcyjne przygody - czyż i ja nie mogę sobie pozwolić na trochę dowolności? Acanie?
A czyż Kustosz w księdze pamiątkowej we Fromborku nie napisał KiustasZ, albo jakoś tak.... hę?
Oczywiście, że mógłbyś, gdybyś z równą łatwością pozwalał na to innym.
Póki co jednak, potrenuj gramatykę języka ojczystego.
Póki co jednak, potrenuj gramatykę języka ojczystego.
dziękuję za radę, ale nie skorzystam, spójniki zespolone to coś na co mogę sobie czasem pozwolić
Czynię to cały czas, podkreślając - że tak się wyrażę - niemieckość tej wojny, wskazując jednocześnie swoim sposobem, że odróżniam zbrodniarzy od nie zbrodniarzy.
Swoją postawą także wzmacniam odbiór informacji u innych, gdy kto mnie zapyta, dlaczego piszę z małej litery - wyjaśniam dlaczego co i jak.
Czyli - Ty możesz posługiwać się potencjalnie obraźliwymi hasłami, ponieważ nadajesz im swój własny, niedostrzegalny przez ogół odbiorców sens, co jesteś gotów wyjaśnić tym, którzy zapytają? A jeśli nie zapytają, tylko odbiorą owe hasła dosłownie, to wyłącznie ich wina? Nie jest ważne, co piszesz, mówisz lub robisz, tylko co miałeś na (niewyartykułowanej) myśli? Cóż, w taki właśnie sposób można bronić wszystkich przykładów, które wymieniłam.
To chyba rzeczywiście bezcelowe. Dobrej nocy.
możesz posługiwać się potencjalnie obraźliwymi hasłami
a co jest obraźliwego w tym, że niemcy napadli na Polskę?
Takie są fakty.
Niemcy ponoszą konsekwencje swoich działań - jeśli ktoś mówi o nich jak o mordercach i jeśli ich to boli - takie są konsekwencje. Hitler został wybrany do władzy w sposób demokratyczny. Zresztą tak naprawdę nie ponieśli poważnych uszczerbków, nadal nie wyrównali nam strat. Czy ty myślisz, że Niemcy to jacyś geniusze? Gospodarka niemiecka przed wojną została rozpędzona na poczet łupów w Polsce - te łupy były tak obfite, że dopiero dzisiaj zamiast złota i kosztowności zaczynają wyprzedawać obrazy.
A jeśli nie zapytają, tylko odbiorą owe hasła dosłownie, to wyłącznie ich wina?
A o co chodzi z tą "winą"?? Z doświadczenia wiem, że to nie jest pozytywny objaw.
Czy ciebie Maruto ktoś wpędza nieustannie w poczucie winy, że piszesz o winie??
Czyżby ktoś wokół ciebie - jakaś toksyczna osoba - szukała dziury w całym i oskarżała cię o coś?
Pozostawiam jednak ten temat, bo to twoja osobista sprawa niezwiązana z forum...
Co do reszty - w rozmowie twarzą w twarz nie ujawniają się niedopowiedzenia, bowiem jeśli są - to się je na miejscu wyjaśnia.
Rozmowa poprzez czat to trochę co innego - skoro adwersarze nie zwrócą uwagi na małe litery - może nie warto się nimi przejmować? Nawet jeśli źle pojmą moje oznaczenie - cóż z tego, skoro najwyraźniej jest im wszystko obojętne? Oni nie będą do tego przywiązywać wagi, skoro nie reagują na małe litery.
Skoro zwrócą - warto wyjaśnić sprawę. Tak dobrze i tak dobrze.
Po kolei:
a co jest obraźliwego w tym, że niemcy napadli na Polskę?
1. Obraźliwym hasłem w przypadku Twoich wypowiedzi jest używanie małych liter w nazwie kraju lub narodowości, a nie oskarżanie Niemców o zbrodnie wojenne.
A o co chodzi z tą "winą"?? Z doświadczenia wiem, że to nie jest pozytywny objaw.
Czy ciebie Maruto ktoś wpędza nieustannie w poczucie winy, że piszesz o winie??
Czyżby ktoś wokół ciebie - jakaś toksyczna osoba - szukała dziury w całym i oskarżała cię o coś?
2. Retoryka, do jakiej nawiązuję, pisząc o winie, jest obecnie bardzo popularna, między innymi w wypowiedziach typu "przepraszam tych, którzy poczuli się urażeni". Czyli - "ja jestem niewinny, jeśli ktoś poczuł się skrzywdzony to tylko jego wina (tak, wina), bo źle odebrał moje słowa/zachowanie". Pasuje też do Twojej argumentacji.
Rozmowa poprzez czat to trochę co innego - skoro adwersarze nie zwrócą uwagi na małe litery - może nie warto się nimi przejmować? Nawet jeśli źle pojmą moje oznaczenie - cóż z tego, skoro najwyraźniej jest im wszystko obojętne? Oni nie będą do tego przywiązywać wagi, skoro nie reagują na małe litery.
Skoro zwrócą - warto wyjaśnić sprawę. Tak dobrze i tak dobrze.
3. Dlaczego zła interpretacja małych liter ma się równać obojętności? Wręcz przeciwnie, osoba, która nie pyta o sens tego celowego błędu uznaje po prostu, że wie, co chcesz w ten sposób przekazać, a więc pytać nie musi. Najprawdopodobniej uznaje, że to wyraz pogardy i nienawiści do Niemców (a nie niemieckich zbrodniarzy). Może się z tym zgodzić, jeśli ma podobne poglądy, może potraktować wypowiedź jako ksenofobiczny bełkot. Tak źle i tak źle.
4. Wycieczki osobiste? Wybacz, nie zniżę się do takiego poziomu. A że w przypadku kontynuowania dyskusji byłabym do tego zmuszona - żegnam i w tym wątku i w każdym innym.
Retoryka antyniemiecka powstała z potrzeby opozycji do retoryki antypolskiej forsowanej przez Niemców.
To Niemcy napadli na Polskę, a nie odwrotnie.
No i czego ten dokument dowodzi? Tego że na obecnych naszych ziemiach zachodnich nazwy miejscowości mają słowiańskie brzmienie. Teza, którą próbujesz narzucić oparta jest na założeniach polityki PRL za czasów Gomułki tj. dążenia do uznania przez Republikę Federalną Niemiec naszej granicy na Odrze. Wówczas to forsowano mit jakoby ziemie na zachód od Wielkopolski, a na wschód od Odry wróciły do macierzy. Była to wręcz obsesja ówczesnej władzy. Książęta słowiańskich plemion zachodniopomorskich i lubuskich by się w grobie przewrócili, gdyby to usłyszeli, wszak oni za piastowską władzą zbytnio nie przepadali, a samo władztwo piastowskie nie trwało tam długo i miało charakter tymczasowy. A prawda jest taka, że pozyskanie tych ziem po II Wojnie Światowej można uznać jedynie w kategoriach reparacji wojennych. I w żaden sposób nie umniejsza to faktowi, że się one nam należały jak psu micha wszak, jak słusznie zauważyłeś, to Niemcy byli agresorem i to Niemcy byli winni jakąś rekompensatę państwom najechanym. To zwycięzca dyktuje warunki pokoju. Można by się spierać czy te reparacje były wystarczające, ale to temat na inną dyskusję.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Teza, którą próbujesz narzucić
pokaż mi gdzie jakoby narzucam ci jakąś tezę
No i czego ten dokument dowodzi? Tego że na obecnych naszych ziemiach zachodnich nazwy miejscowości mają słowiańskie brzmienie. Teza, którą próbujesz narzucić oparta jest na założeniach polityki PRL za czasów Gomułki tj. dążenia do uznania przez Republikę Federalną Niemiec naszej granicy na Odrze.
o jakiej tezie mówisz?
Wówczas to forsowano mit jakoby ziemie na zachód od Wielkopolski, a na wschód od Odry wróciły do macierzy.
z tego zdania wynika, że wg ciebie powrót tych ziem do Polski to nieprawda - czyli podtrzymujesz swoją tezę, że Prusy Wschodnie istnieją - więc to nie był żaden żart, jak to później określałeś, tylko rozmyślnie napisałeś to co napisałeś - czyli wyznajesz niemiecką tezę, że te ziemie należą do Niemiec, a Polacy tylko nimi administrują - krótko mówiąc, podważasz terytorialną integralność państwa polskiego - za taki czyn konstytucja PRL przewidywała karę śmierci, z tego co pamiętam
w związku z tym muszę ci zadać dwa pytania:
- czy jesteś osobą o pochodzeniu niemieckim?
- czy ktoś ci płaci za podważanie terytorialnej integralności państwa polskiego?
Szanowny Panie Wehikulec, naprawdę wystarczy już tego trollowania. Zgodnie z pkt. III ust 2 i 3 Regulaminu Portalu i Forum otrzymuje pan 3 dniowy urlop na przemyślenie swojej postawy.
Ostatni Post: Andrea Camilleri Najnowszy użytkownik:: guzzi Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
