Tylko do Boombla. Ja przecież wiem, że Ty wiesz.
@kustosz nie wiem. 🤷 Ale wnioskuję że to któraś z ostatnich części. W 2022 chcialem przypomniec sobie całą serię, ale stanąłem na Niewidzialnych.
Jeżeli tak, to nie dziwota, bo ostatni raz czytałem pewnie w podstawówce 😛
ale stanąłem na Niewidzialnych.
Skoro stanąłeś na Niewidzialnych to z tym pytaniem masz pecha:)
@kustosz domniemywam ze złota rękawica 🙂
Dobrze, zamelduje się tutaj po lekturze 🙂
Tylko do Boombla. Ja przecież wiem, że Ty wiesz.
Chyba nie tylko. Ja cały czas nie mogę zapamiętać jak ona się nazywała.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Bo to podchwytliwe pytanie z kategorii "Jak miał na imię Bohun" 😉
Z Bohunem jest bardziej podchwytliwe, bo jego imię w mianowniku ani razu nie pada.
Natomiast nazwisko redaktorki pada jak najbardziej.
Takie tam kolejne przypomnienie
Twtter is a day by day war
Swoją drogą ciekawe, że wciąż zero informacji o nowej ekranizacji "Pana Samochodzika i templariuszy". Już prawie rok minął od ostatnich oficjalnych wieści.
Na Netflixie dużo rzeczy pojawia się nagle, więc może i Samochodzik zaraz nas zaskoczy 🙂
Może. To w końcu wakacyjna historia (przynajmniej oryginalnie) więc gdybym to ja odpowiadał za promocję filmu chciałbym żeby w ofercie pojawił się przed wakacjami.
Takie tam onetowe
Twtter is a day by day war
Dżizas jaki bełkot.
W rzeczywistości wehikuł Pana Samochodzika to… tu zaczyna się wielka, emocjonalna wymiana poglądów pośród fanów serialu i znawców motoryzacji. Jedni twierdzą (potwierdza to Wikipedia), że był to przerobiony na potrzeby filmu lekki pojazd wojskowy: trójosiowy, sześciokołowy, nieopancerzony, wojskowy pojazd transportowy, z odkrytą kabiną i możliwością pływania. Nadwozie – szczelne, wykonane z tworzywa sztucznego. Pojazd nie posiadał drzwi. Według innych specjalistów w filmie użyto VW typ 166 Schwimmwagen.
Nie ma żadnej emocjonalnej wymiany poglądów, bo chodzi o różne filmy! Schwimmwagen wystąpił w „Templariuszach”, ten „lekki pojazd wojskowy” w późniejszych. Co zresztą kawałek dalej jest zaznaczone w tekście.
Na potrzeby filmów zamontowano w nim m.in. parasol, a z tyłu dospawano uchwyty do płetw ogonowych. Przeróbką pojazdu zajęli się — działający w zgodzie i porozumieniu — dziennikarze i dzieci. W połowie lat 80., telewizyjna "Sobótka" ogłosiła konkurs rysunkowy dla dzieci na projekt filmowego wehikułu pana Tomasza. Mali telewidzowie nadesłali ponad trzy tysiące prac. Scenografowie — lojalnie zdezelowali amfibię pomysłami siedmiolatków. Wehikuł Pana Samochodzika zwracał uwagę przede wszystkim niecodziennym wyglądem, sam właściciel mawiał o nim, że wygląda jak "czółno na kołach", lub bardziej dosadnie jak "larwa olbrzymiego owada". Pokraczny na pierwszy rzut oka pojazd skrywał tak naprawdę wiele zalet. Potrafił pływać po wodzie i osiągał gigantyczne prędkości.
Pół akapitu o wersji filmowej, drugie pół o książkowej, miszmasz totalny. Dodatkowo z tekstu wynika, że parasol zamontowano na Schwimmwagenie.
No ale.... onet :/
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Dziwi mnie Wasze zdziwienie Na tym portalu (na innych jest zresztą podobnie) od dawna jest pełno pseudodziennikarskich i jakże „odkrywczych” tekstów. A już rzeczy typu pojechałem/pojechałam gdzieś i szok, spałem/am w takim hotelu lub poleciałem/am jakimiś liniami lotniczymi i dostałam takie oto papu zwyczajnie uwłaczają inteligencji. Prawdziwego dziennikarstwa jest tam jak na lekarstwo. No ok, są Andrzej Stankiewicz i Agnieszka Burzyńska.
Chyba tylko dla nich tam zaglądam.
Dżizas jaki bełkot.
Pół akapitu o wersji filmowej, drugie pół o książkowej, miszmasz totalny. Dodatkowo z tekstu wynika, że parasol zamontowano na Schwimmwagenie.
No ale.... onet :
A może ChatGTP? 😁
To chyba wystawienie na sprzedaż domu Nienackiego wygenerowało nową falę artykułów. TUTAJ odgrzewają historię walki o dom "wdowy oficjalnej" z "wdową nieoficjalną". Opisane jest to w taki sposób, że jeśli ktoś nie zwróci uwagi na daty może odnieść wrażenie, że to świeża sprawa, a nie kotlet sprzed 30 lat.
Wrzucę tutaj, choć tekst jest o restauracji "Pod Ormianinem" w Piotrkowie, ale jest fragment o tej restauracji w powieściach Nienackiego.
https://www.piotrkowski24.pl/pod-ormianinem-kultowa-piotrkowska-kawiarnia-czasow-prl-u/
Twtter is a day by day war
Nie tylko dla fanów Nienackiego:
Literacka Mapa Województwa Łódzkiego
Jeśli już było, to mi umknęło.
Sensacji nie ma, ale można sobie powizualizować. @Milady, szczególnie Ty 😉
Nie tylko dla fanów Nienackiego:
Literacka Mapa Województwa Łódzkiego
Jeśli już było, to mi umknęło.
Sensacji nie ma, ale można sobie powizualizować. @Milady, szczególnie Ty 😉
Niesamowita praca wykonana ale... bo zawsze muszę mieć jakieś ale, większość punktów to miejsca "imienia". Chciałem wiedzieć jakie powiązania ma Brzechwa z Łodzią i się dowiedziałem, że w Łodzi i okolicach jest 5 placówek przedszkolnych, 7 szkół i 1 ulica Brzechwy.
Twtter is a day by day war