"Wielka majówka" (1981)
Oglądając ten film, powoli z każdą następną sceną uświadamiałam sobie, że kiedyś musiałam go widzieć. Być może kątem oka zahaczyłam o niego w telewizji będąc u rodziny, ponieważ ogólnego zarysu fabuły nie kojarzyłam zupełnie. Film bardzo przyjemny i miły. Najbardziej spodobała mi się rola Zbigniewa Zamachowskiego, filmowego Ryśka.
Rysiek mimo faktu, iż uzupełnił swoją kieszeń o niemałą kwotę gotówki, zachował samego siebie, swoją tożsamość. Nie przewróciło mu się w głowie. Miał swoje marzenie, na którego realizacji mu zależało. I przede wszystkim, właśnie to marzenie chciał spełnić. Cała reszta była dla niego niejako zabawą, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Ryśka nie obchodziło co ostatecznie stanie się z pieniędzmi. Nie był do nich przywiązany. Film z pierwszego punktu widzenia bardzo prosty, w gruncie rzeczy kryjący w sobie ważne prawdy.
Całość okraszona świetną muzyką Maanamu, przy czym na ekranie niejednokrotnie, choć co prawda epizodycznie, możemy podziwiać samą Korę.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
"Wielka majówka", film o marzeniach w najbardziej zapyziałym okresie PRLu, kiedy symbolem luksusu był Victoria Hotel, hotel twoich snów, jak śpiewało wtedy Kombi. Wspaniały debiut 20 letniego Zbyszka Zamachowskiego, który grał 16 latka, dobry Piechociński, który już potem nigdzie nie błysnął. No i drapieżny Maanam na początku kariery, niepasujący do tego szarego, smutnego świata tak samo jak żyrafa Ryśka. Mam do tego filmu szczególnie osobisty stosunek. Fajnie, że go sobie przypomnieliśmy.
Milady, gdzieś Ty znalazła taki ładny kolorowy kadr z tak obrzydliwie szaro-burego filmu?:)
Film, który oglądałam całe wieki temu. Dobrze go wspominam jednocześnie nie pamiętając za wiele z fabuły. Z przyjemnością sobie go przypomnę. A ten obrazek faktycznie jakby taki....nie filmowy 🙂
Dla mnie ten film był bardzo kolorowy i w ogóle nie czuję dysonansu pomiędzy zamieszczonym zdjęciem a filmem.:)
Ma mocno pozytywny klimat, który pasuje do majówki w tytule - kolorowej właśnie po długim okresie szarości.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"