Forum

W pogoni za szczęśc...
 
Notifications
Clear all

W pogoni za szczęściem (ZKF I)

Strona 2 / 4

Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 
Wysłany przez: @milady

Mógł iść do jakiejkolwiek pracy, ale czy to cokolwiek by rozwiązało?

Oczywiście, że tak.

A - przestałby snuć się bezproduktywnie po mieście za 0 złotych dziennie.

B - zacząłby zarabiać kwotę powiedzmy ,,x,, - a jak wiemy mieć ,,x,, a nie mieć ,,x,, to razem daje różnicę ,,2x,,

C - odciążyłby żonę zasuwającą na 2 etaty.

 


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4497
 
Wysłany przez: @nietajenko

W rzeczywistości musiało być inaczej.

Nie wiem jak było dokładnie w rzeczywistości i akurat analizy porównawczej jak bardzo film odbiega od historii prawdziwej robić nie będę. Skupiam się tu na samym filmie.

Wysłany przez: @nietajenko

który nie walczy o "swojo babe".

Może zwyczajnie nie chcieli o siebie walczyć.

Wysłany przez: @nietajenko

który doprowadza rodzinę do rozkładu, do braku środków, do utraty dachu nad głową, do długów, który wysyła dziecko do wątpliwej jakości przedszkola

Nie zgodzę się, on nie doprowadza do tych sytuacji. Te sytuacje są konsekwencją tego, że coś w życiu się nie udało. Nie wierzę, że nikt z Was nie podjął w życiu jakiejś decyzji, która później okazała się mieć negatywne skutki.

 

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4497
 
Wysłany przez: @wowax

Oczywiście, że tak.

I patrzyłby się na stojące pod ścianą zainwestowane pieniądze, których nie mógłby odzyskać. Co z tego, że na chwilę by odciążył żonę skoro i tak żyliby nieszczęśliwi. Poza tym według mnie za bardzo sprowadzacie sens całkowity tylko do zarabiania pieniędzy. Dla mnie jest to opowieść o czymś zupełnie innym i to opisałam na portalu: W gruncie rzeczy nie potrzebujemy niedostępnych narzędzi. To silnie motywujące, że mamy władzę nad swoim życiem i możemy nim pokierować tak jak tylko chcemy. A że będzie kosztować trud? Cóż, nie ma przecież nic za darmo. Tak samo jak nie smakuje zwycięstwo, które przychodzi z największą łatwością.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 
Wysłany przez: @milady

Poza tym według mnie za bardzo sprowadzacie sens całkowity tylko do zarabiania pieniędzy. Dla mnie jest to opowieść o czymś zupełnie innym i to opisałam na portalu:

A według mnie Ty dodajesz temu filmowi czegoś, czego w nim zupełnie nie ma w oczach innych, stąd zapewne tak różne zdania od Twojego.

Ale dla mnie ważniejsze jest jeszcze jedno, pomijając odbiór filmu, ocenę moralną bohatera itd, to jest moim zdaniem delikatnie mówiąc baaardzo średniej klasy film. Tym bardziej dziwi mnie Twój wybór.


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1930
 

Jakby nie patrzeć facet był hazardzistą- postawił na bezpłatny staż i bardzo mało prawdopodobną pracę- jemu się udało, ale jeśli nie było by takiego happy endu? Zobacz na koszty jego decyzji/pogoni/marzeń- nie zarabia, nocuje w przytułku, jest z synem na dnie... To chwilowe, ale on o tym nie wie. Jeżeli byłby samotny, jego prawo, tutaj cenę ponosi również syn, którego tak "kocha"... czy nie prościej byłoby pozwolić matce na czas stażu zająć się dzieckiem? czy ta jego "troska i miłość" * nie były wyrazem jego egoizmu? Przecież nie było żadnych zarzutów do matki chłopca, wprost przeciwnie, harowała kobieta na dwa etaty i nigdy nie migała się, jeśli chodzi o zajmowanie się synem.

*ale czego się nie robi dla emocji w filmie, bo w życiu było chyba inaczej...

 


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1930
 
Wysłany przez: @wowax

Ale dla mnie ważniejsze jest jeszcze jedno, pomijając odbiór filmu, ocenę moralną bohatera itd, to jest moim zdaniem delikatnie mówiąc baaardzo średniej klasy film. Tym bardziej dziwi mnie Twój wybór.

Ale to miał być subiektywny wybór, który wpływa na nastrójMilady ! Ja podałabym film, który zdecydowanie jest słaby, ale zawsze poprawia mi humor! i dopiero byłby płacz 😎 


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4497
 
Wysłany przez: @wowax

A według mnie Ty dodajesz temu filmowi czegoś, czego w nim zupełnie nie ma w oczach innych, stąd zapewne tak różne zdania od Twojego.

A mnie się wydaje, że spodziewaliście się czegoś zupełnie innego w tej kategorii. Zaczynam trochę żałować, że nie zaproponowałam Dumy i uprzedzenia bądź Bridget Jones, które również zawsze poprawiają mi nastrój.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

Fajnie, że wywiązała się taka dyskusja. Są różne odbiory i o to w tym chodzi. Tylko nie zapomnijcie, że to TYLKO film i to zrealizowany, powiedzmy,  na faktach z happy endem – jakże łatwiej wtedy o optymizm. 

(Milady, to bardzo dobry film do dyskusji)

Co się dzieje z takimi narwańcami, którym nie wychodzi….jest ich znacznie więcej i znacznie mniej się o nich mówi. No chyba, że w wiadomościach jako przerywnik, że jakiś tam rzucił się z mostu do rzeki.

Wracając do filmu. Tutaj naprawdę brak podstawowych emocji, które w moim odczuciu współgrają ze szczęściem. Jakże łatwo się podchodzi do tych wszelkich trudów i niedogodności kiedy efekt końcowy jest tak spektakularny.  W tym przypadku udało się tak bardzo, że aż trudno w to uwierzyć, tym bardziej, że W.Smith charyzmą na ekranie nie tryskał. Skoro TEMU facetowi się udało, to niech nikogo nie zwiedzie to, że też mu się uda i wystarczy tylko tak jak on ciężko na to wszystko pracować i się nie poddawać.

Toć jesteśmy na tyle duzi, że doskonale wiemy, że wszystko to co zrobił Chris (ta jego despotyczna walka) to tylko jakaś część tego sukcesu. Jakiego sukcesu? Sukcesu li i jedynie materialnego. I o tym jest ten film. Nie walczył o żonę, miłość, nie walczył o lepsze jutro dla syna, bo jak na to  wszystko spojrzy się bez emocji, to nie miało to prawo się udać.

Mówicie, że kochał tak bardzo swojego syna….. No dajcie spokój. Miłość nie polega na tym, żeby MIEĆ (w tym przypadku syna obok i ze sobą) bo to nawet nie jest egoizm, tylko coś o wiele gorszego. O ileż bardziej byłoby na miejscu, gdyby się ten syn nie tułał, tylko mieszkał z matką? A matka co? Wredna jakaś? Czyli rozumiem, że też tylko znowu pieniądze….a nie szczęście syna?

 

Wysłany przez: @milady

Hmm, będąc na miejscu Chrisa też w tej sytuacji ważniejszy byłby dla mnie nocleg dla dziecka

 

A dla mnie ważniejsze byłoby cofnięcie się po tę figurkę. Kto wie co przyniósłby wtedy los? Ważniejsze byłoby dla mnie to, co czuje dziecko a nie to, że cholerny autobus odjedzie….. Minus piętnaście zdaje się tam nie było.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @milady

A mnie się wydaje, że spodziewaliście się czegoś zupełnie innego w tej kategorii. Zaczynam trochę żałować

To, że ten film nie poprawił wielu osobom nastroju nie znaczy, że powinnaś żałować wyboru. 

Przecież "szczęście" dla każdego oznacza coś zupełnie innego. Na pewno nie jest to "nie poddam się" i "będę walczyć" Bo akurat ja w te słowa nie wierzę. Ale dla innych może one oznaczają własnie ten trud, po którym przychodzi stan odczuwania szczęśliwości i zadowolenia. 


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 
Wysłany przez: @milady

A mnie się wydaje, że spodziewaliście się czegoś zupełnie innego w tej kategorii. Zaczynam trochę żałować, że nie zaproponowałam Dumy i uprzedzenia bądź Bridget Jones, które również zawsze poprawiają mi nastrój.

Być może tak, być może spodziewaliśmy się jakiejś komedii, romansidła albo czegoś lekkiego. Ale chyba własnie o to chodzi, żeby prowokować dyskusję. To miał być TWÓJ wybór. Każdy z nas wybierze jakiś film wedle własnego gustu. Jak będziecie musieli oglądać np. wybraną przeze mnie Mamma Mia (albo coś innego) to dopiero się zacznie narzekanie 😜 . 


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 
Wysłany przez: @milady

A mnie się wydaje, że spodziewaliście się czegoś zupełnie innego w tej kategorii. Zaczynam trochę żałować, że nie zaproponowałam Dumy i uprzedzenia bądź Bridget Jones, które również zawsze poprawiają mi nastrój.

Eee, dlaczego, przecież to miał być subiektywny wybór, jak napisała Teresa.

Wysłany przez: @aldona

Ważniejsze byłoby dla mnie to, co czuje dziecko a nie to, że cholerny autobus odjedzie…

W 100 procentach się zgadzam!


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @milady

A mnie się wydaje, że spodziewaliście się czegoś zupełnie innego w tej kategorii.

W sumie nie..... w moim odczuciu coś takiego jak "szczęście" samo w sobie nie istnieje, więc byłam ciekawa co tam wymyślisz.

Wysłany przez: @milady

zawsze poprawiają mi nastrój

Ależ Milady, każdy ma przecież inaczej zbudowane emocje i inaczej odbiera świat. Mnie nie pocieszają filmy, ewentualnie mogą rozśmieszyć, wzruszyć, przestraszyć, więc nie narzekam na ten tytuł do dyskusji, tylko wyrażam opinię, że pogoń była za kasą a nie nie szczęściem. No chyba, że dla Chrisa jedyną wartość szczęścia stanowił właśnie dobrobyt materialny. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  

Milady, fajnie to Twoje "W pogodni za szczęściem" zrobiło nam początek DKFu. Nie przypominam sobie czy kiedykolwiek wcześniej jakiś film opisywany na forum wzbudził tak żywą dyskusję. Jednocześnie powinno to rozwiać obawy Maruty, że oglądanie kilku filmów w tej samej kategorii może nas znudzić. Jak widać, bardzo różnymi ścieżkami przechadzają się nasze skojarzenia:)


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3224
 

No właśnie. Gdyby wszyscy wpadli w zachwyt, o czym by tu wtedy dyskutować?


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @hebius

Gdyby wszyscy wpadli w zachwyt

Ja jestem etatową marudą, więc w życiu nie wpadnę w zachwyt. Jest szansa, że będą jednak różne opinie zawsze. 


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 
Wysłany przez: @kustosz

Jednocześnie powinno to rozwiać obawy Maruty, że oglądanie kilku filmów w tej samej kategorii może nas znudzić. Jak widać, bardzo różnymi ścieżkami przechadzają się nasze skojarzenia:)

Czyli dokładnie tak, jak mieliśmy nadzieję, że będzie.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

A kiedy będzie drugi film?


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @aldona

A kiedy będzie drugi film?

Tytuł drugiego filmu do obejrzenia w kategorii filmy, które poprawiają nam samopoczucie, ogłosi Maruta w najbliższy piątek, 20.09.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @kustosz

filmy, które poprawiają nam samopoczucie,

Bardzo jestem ciekawa tego wyboru. Pewnie i tak będę marudzić więc się Maruta nie przejmuj 🙂


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 

Pamiętajmy, że nigdy nie będzie tak, że wszyscy będziemy mieli takie samo zdanie o danym filmie. Chyba po to jest własnie DKF. Żeby sobie podyskutować. 


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 4
Share: