Bardzo sympatyczny polski musical-komedia opowiadający o nieuchwytnym kasiarzu i jego kolejnym wielkim skoku. Akcja osadzona jest w klimacie dwudziestolecia międzywojennego i toczy się głównie w teatrze.:) Ponoć inspiracją dla postaci Freda był Stanisława Cichockiego.
W głównych rolach występują młodzi Kownacka oraz Fronczewski, których uważam za naprawdę dobry aktorski duet.
Fajny, lekki film na wieczór choć mnie zmęczyła nieco forma musicalu. Co dziwne, film zaproponował Kustosz, który z zasady musicali nie trawi, ale dla tego filmu jak widać robi wyjątek.;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Bardzo sympatyczny polski musical-komedia
Fajny, lekki film na wieczór
Teraz to sympatyczny i fajny a cały wieczór mi marudziłaś:)
Co dziwne, film zaproponował Kustosz, który z zasady musicali nie trawi, ale dla tego filmu jak widać robi wyjątek.;)
Bo dla Kustosza nie jest to jakoś musical:)
Ależ mnie zaskoczyłaś @Milady. Nie oglądałaś tego wcześniej? Ja oglądałem dziesiąt razy. Tylko zapomniałaś dodać, że "najważniejszą" postacią była Irena Kwiatkowska 😀
Twtter is a day by day war
@pawelk, serio nie widziałam.
A Irena Kwiatkowska faktycznie zagrała świetnie.
Nogi, nogi, nogi roztańczone
tańczą nogi tańczą jak szalone
kto je ma
właśnie ja😉
No i rozbawiło mnie wspaniałe tournée Łowicz, Kutno, Radom.;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Teraz to sympatyczny i fajny a cały wieczór mi marudziłaś:)
Z niektórymi rzeczami trzeba się przespać i spojrzeć na nie z perspektywy.;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Z niektórymi rzeczami trzeba się przespać i spojrzeć na nie z perspektywy.;)
To może idąc za ciosem obejrzymy "Lata dwudzieste, lata trzydzieste":) Bardzo podobny klimat i pomysł na film.
Ależ fajna jazzowa interpretacja walczyka ze "Szpicbródki":
Tekst, przypominam, Agnieszka Osiecka.
Tekst, przypominam, Agnieszka Osiecka.
Tekst Ludwik Starski 😉 Pisałam już o tym przy okazji tekstu na temat tego twórcy.
Osiecka napisała tylko "szybką" część ("Kto tak ładnie kradnie..."), której użyto w charakterze refrenu przy występie Anity. W rezultacie ludzie łączą te dwa utwory także jeśli chodzi o autorstwo. Jednak "wolne" fragmenty, które w filmie pojawiają się dwukrotnie, to dzieło Starskiego i kompozytora Adama Skorupki.
Tekst Ludwik Starski Pisałam już o tym przy okazji tekstu na temat tego twórcy.
Osiecka napisała tylko "szybką" część ("Kto tak ładnie kradnie..."), której użyto w charakterze refrenu przy występie Anity. W rezultacie ludzie łączą te dwa utwory także jeśli chodzi o autorstwo. Jednak "wolne" fragmenty, które w filmie pojawiają się dwukrotnie, to dzieło Starskiego i kompozytora Adama Skorupki.
Naprawdę? To ja zapamiętałem odwrotnie tzn, że Starski napisał tekst "Kto tak ładnie kradnie". I dałbym się za to pokroić bo tekst walca wydaje mi się bardzo osiecki. Dobrze więc, że pokroić się nie dałem.
Tekst Ludwik Starski Pisałam już o tym przy okazji tekstu na temat tego twórcy.
Mnie też ta "wolna" część wydawała się bardziej osiecka niż ta "szybka". 😉
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"