Niby nic bo takich filmów jest mnóstwo. Ale ten ma jedną cechę, która jest kluczowa dla tego o czym piszemy i na forum i na portalu. Mam na myśli fanfik. Enola Holmes, to klasyczny fanfik. Wyobraźmy sobie, że powszechnie znany i popularny bohater powieści kryminalnych, Sherlock Holmes ma rodzinę. Znamy jego brata Mycrofta ale w tym filmie dowiadujemy się, że ma również matkę (każdy ma/miał matkę ale akurat matka Sherlocka i Mycrofta chyba nie występowała w powieściach i opowiadaniach Conan Doyle'a) oraz, co ważne - młodszą siostrę, właśnie Enolę.
Więcej nie powiem bo może ktoś będzie chciał obejrzeć. Z mojej strony, zupełnie nie lubię przemiany Mycrofta, który z pomocnego brata, zamienia się w nadętego bufona. Ale taki miał w tym filmie być. Takie prawo fanfików.
No i stary Londyn zawsze na propsie.
Twtter is a day by day war
Enola Holmes 2 to następny film z serii "Enola Holmes". Premierę miał w roku 2022. Tym razem dostajemy już mroczny kryminał pełną gębą. Taki zbliżony klimatem do Sherlocków Guy'a Ritchie'go. Tamte były mega produkcjami, tutaj chyba aż tak nie jest ale wygląda to przyzwoicie.
Jedyne ale, oczywiście pasujące do współczesnego świata - wszystko opiera się o walkę kobiet o prawa. W tym przypadku walkę brutalną. Trupy też się pojawiają.
Enola Holmes jest bohaterką całej serii książek (8 części) napisanych przez amerykańską pisarkę Nancy Springer, w latach 2006-2022. W polskich księgarniach książka jest klasyfikowana jako literatura dziecięca, co mi zupełnie nie pasuje do treści filmów. Będę musiał sprawdzić.
Twtter is a day by day war
Moja 13-letnia córka uwielbia, choć raczej musiałbym napisać, że gdy oglądała to miała niecałe 12.
Przyciągnęła ją aktorka grająca główną rolę, ta sama co w Stranger things.
Ten drugi serial, to też dziwna historia, bo dzieci oglądają, a to jest dość mroczny i straszny momentami film.
Taki "nasz" Koszmar z ulicy Wiązów.
Enola Holmes jest bohaterką całej serii książek (8 części) napisanych przez amerykańską pisarkę Nancy Springer, w latach 2006-2022. W polskich księgarniach książka jest klasyfikowana jako literatura dziecięca, co mi zupełnie nie pasuje do treści filmów. Będę musiał sprawdzić.
No to sprawdziłem.
Książki czyta się dobrze i szybko. Autorka bardzo fajnie pokazuje rzeczywistość Londynu z końca XIX wieku. Widać, że zagłębiała się w temat. Umiejętnie łączy miejsca i osoby rzeczywiste ze stworzoną przez siebie fikcją. Mi się podoba.
Co do "literatury dziecięcej", nic bardziej mylnego. Fakt, że śledztwa są prowadzone przez nastolatkę, nie oznacza, że są to książki dla dzieci. To nie jest "Uwaga! Czarny parasol!" czy "Kapelusz za sto tysięcy", to nie jest również "Stawiam na Tolka Banana" ani "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa". To są mroki londyńskich doków, dzielnic biedoty i brudnych tajemnic skrywanych przez klasę wyższą. Tematy raczej niezrozumiałe dla dzieci. Choć z drugiej strony, Harry Potter jest krwawą baśnią, a dzieci uwielbiają, może ja już jestem staroświecki?
Twtter is a day by day war
Ostatni Post: Słucham akurat... Najnowszy użytkownik:: guzzi Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
