Forum

Rojst 97
 
Notifications
Clear all

Rojst 97

Strona 2 / 2

Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 

@kustosz

Możesz ponownie nie oglądać, bo i bez tego raczej połapiesz się w fabule.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8898
 

No to oglądamy ten "Rojst 97", już trzy odcinki i coś mnie nie bierze. Chaotyczna fabuła i nuda. Za to obowiązkowy w produkcjach Netflixa wątek homo. Ciekawe czy na okrasę czy będzie jednak do czegoś potrzebny? Nie pamiętam już pierwszej serii ale zdecydowanie bardziej mi się podobała.

Post został zmodyfikowany 3 lata temu przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3634
 
Wysłany przez: @kustosz

No to oglądamy ten "Rojst 97", już trzy odcinki i coś mnie nie bierze. 

Ja po dwóch odcinkach byłam nastawiona pozytywnie. Wydawało mi się, że ten sezon będzie lepszy od pierwszego. 

Ale potem jakby ktoś przekłuł balonik.

Po obejrzeniu całości oceniam go raczej negatywnie. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8898
 
Wysłany przez: @yvonne

Ja po dwóch odcinkach byłam nastawiona pozytywnie. Wydawało mi się, że ten sezon będzie lepszy od pierwszego. 

Ale potem jakby ktoś przekłuł balonik.

Po obejrzeniu całości oceniam go raczej negatywnie. 

To mnie nie pocieszyłaś. U mnie to jest tak. Jak mam ochotę obejrzeć serial jednym ciurkiem, wszystkie odcinki (i czasem tak robię) to znaczy, że jest ok:) Tutaj sprawdzam ile jeszcze minut zostało do końca.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 
Wysłany przez: @kustosz

Za to obowiązkowy w produkcjach Netflixa wątek homo. Ciekawe czy na okrasę czy będzie jednak do czegoś potrzebny?

Tak w sumie to chyba nie był w ogóle. Bo już na przykład podkreślanie heteroseksualizmu Simlata motywowało jego chęć do zakupu pralki za kasę z nagrody, no i posiadanie żony przydało się jeszcze do rozwiązania pewnego problemu (bez szczegółów żeby nie spoilerować). Można więc śmiało założyć, że bohaterka-lesbijka miała tylko przyciągnąć przed ekrany większa ilość facetów. Producentom udałoby się to pewnie lepiej, gdyby dali więcej odważnych scen seksu. 


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 
Spoiler
Queer.pl o lesbijkach w Rojście 97 - do przeczytania po obejrzeniu sewrialu

Akcja „Rojst’97” rozgrywa się trzynaście lat po wydarzeniach z pierwszego sezonu i choć można by potraktować go jako oddzielną produkcję, to jednak polecam powrócić do początku historii tak, by zaznajomić się nie tylko z głównymi bohaterami, ale również linią fabularną. Tym razem przenosimy się do lata 1997 roku, które nawiedziła tzw. powódź tysiąclecia. Twórcy realistycznie oddali klimat tamtego okresu. Wraz z bohaterami przechadzamy się po podtopionych ulicach miasta i budynku miejskiego posterunku policji, pełnego zawilgotniałych dokumentów. Nostalgiczny uśmiech na twarzy może wywołać widok walkman’a, wspomnienie ekspresowych połączeń przez pierwsze komórki, które nie mogły trwać dłużej niż kilka sekund, bo rozmowy kosztowały majątek czy pojawiające się w redakcjach i biurach pierwsze komputery przypominające wielkie bryły zajmujące połowę miejsca na biurkach.

Podczas gdy lokalna społeczność zmaga się z konsekwencjami powodzi, policja odkrywa ciało dwunastoletniego chłopca znalezione nieopodal zawalonego wału. Mimo że sprawa wydaje się prosta, a chłopiec uznany zostaje za przypadkową ofiarę powodzi, tymczasowo oddelegowana do miasta z Warszawy policjantka Anna Jass (Magdalena Różczka) zaczyna badać tę sprawę wraz z partnerem Adamem Miką (Łukasz Simlat), przez co naraża się przełożonym i miejscowych szychom. Cała historia odsłaniać będzie przed widzem skrywane tajemnice, których korzenie sięgają jeszcze wydarzeń z czasów masowego wysiedlania rodzin niemieckich z ziem przyłączonych na teren Polski zaraz po wojnie. W tym samym czasie do miasta wraca Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik) z żoną Teresą i córką Wandą, których losy mogliśmy śledzić w pierwszym sezonie serialu.

Realistyczne oddanie klimatu lat dziewięćdziesiątych i historia z trupem w tle nie gwarantuje jednak sukcesu. Dlaczego więc upieram się, że drugi sezon przewyższa poziomem poprzedni? Zdaje się, że twórcy wnikliwie przeanalizowali całą historię od początku, zauważyli niedociągnięcia i postanowili to naprawić. Pewnie dlatego role kobiece są tym razem bardziej rozbudowane i barwniejsze. Tak jest w przypadku wspomnianej już wcześniej Anny Jass, zagranej świetnie przez Magdalenę Różczkę. Jej postać jest niesamowicie autentyczna i bazuje na niuansach. Co ważne Anna Jass reprezentuje tutaj nie tylko społeczność romską, która cały czas nie jest wystarczająco przedstawiana w polskich produkcjach, ale również lesbijską. Jej orientacja seksualna jest zgrabnie normalizowana przez twórców, którzy nie przedstawiają nam zmagającej się ze swoją tożsamością policjantki, a raczej pokazują kobietę akceptującą się i pewną siebie. Takiej postaci w polskim serialu jeszcze nie było. Anna Jass momentami przypominała mi Wendy Carr z jednego z najlepszych seriali Netflixa ostatnich lat, „The Mindhunter” – obie próbują zaistnieć w zawodzie zdominowanym przez mężczyzn oraz chcą ułożyć sobie życie i odnaleźć szczęście w homofobicznym świecie. Co ciekawe, w obu przypadkach, choć kobiety poszukują miłości, nie staje się ona osią akcji a raczej elementem. Anna Jass podobnie jak Wendy Carr jest bowiem osobą mocno skupioną na swojej pracy i rozwiązaniu sprawy. Twórcy więc oszczędzili widzom kolejnej fetyszyzacji miłości lesbijskiej, za co należą się im brawa. To, że dają nadzieję na rozpoczęcie poważnego związku między Anną a Teresą (Zofia Wichłacz), jest także bardzo istotne z uwagi na fakt, że cały czas pojawiają się produkcje skupiające się na miłości między dwiema kobietami bez szczęśliwego zakończenia, co stało się niemal filmowym stereotypem.

Kolejną mocną stroną serialu jest relacja partnerska między Anną Jass a Adamem Miką. Łukasz Simlat to kolejny aktor, który stworzył genialną kreację. Gra on jąkającego się policjanta z prowincji, który od dociekliwości woli proste i wygodne rozwiązania, tak aby jak najszybciej odrobić służbę. Jego relacja z Jass jest szorstka, momentami pogardliwa i bazująca na jego własnych uprzedzeniach, jednocześnie widać też niezgrabnie skrywany do niej podziw i zaintrygowanie jej osobą. Taki duet wciąż jest rzadkością, nie ma w końcu seksualnego napięcia ani fascynacji miedzy tymi bohaterami, tak naprawdę to dwójka obcych sobie ludzi, którzy próbują się dotrzeć w kwestiach zawodowych i jest to przedstawione bardzo realistycznie bez zbędnych ozdobników lub przesłodzenia.

Jeżeli miałabym wymienić dwa powody, dla którego warto obejrzeć ten serial, to właśnie te dwie postaci wymienione powyżej. One sprawiły, że role stworzone przez Dawida Ogrodnika i Andrzeja Seweryna stają się jedynie dodatkiem do historii. Brakowało w polskim serialu autentyczności, jeżeli chodzi o reprezentacje pewnych grup społecznych i realistyczne przedstawienie relacji międzyludzkich, a „Rojst’97” w końcu wypełnia tę lukę.[/spoiler]


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8898
 

"Rojst 97" obejrzany, ocena końcowa: trója z niewielkim plusem w dawnej skali szkolnej (ten plusik za świetną rolę Simlata). Odcinki czwarty i piąty trochę mnie wciągnęły ale finał rozczarowujący. A może ja nie wyłapałem wszystkich niuansów bo co tu kryć, miejscami przysypiałem?

Spoiler
ULTRA MEGA SPOILER

1. Szanowany prokurator w małym miasteczku zabija nieznajomego 12 latka bo ten wtargnął do jego niezamieszkałego segmentu na wynajem? Po co? Dlaczego? Nie wie przecież czy tamten coś słyszał, nie mówiąc już o nagraniu.
2. Szanowany prokurator w małym miasteczku trudni się porwaniami dla okupu, w dodatku korzystając z usług miejscowych bandziorów psychopatów?
3. Szanowany prokurator w małym miasteczku jest aż taką pierdołą, że dowody swojego przestępstwa wozi w bagażniku? A bystra pani policjant rzutem na taśmę, znajduje ten prezent?
4. I po kiego grzyba te retrospekcje z 1945 roku, które nic nie wnoszą do akcji?

To, że ofiara jest synem Ogrodnika, Milady wyczaiła ze dwa odcinki przed końcem. Przyznaję, że ja nie byłem taki bystry. 

Post został zmodyfikowany 3 lata temu 2 times przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 

Do tego ULTRA MEGA SPOILER dorzuciłbym jeszcze jeden kamyczek

Spoiler
Gdzie nie ukrywać zwłok?
Betonowa wylewka we własnym domu to jednak nieszczególnie trafne miejsce na ukrycie zwłok porwanego syna biznesmena. Zwłaszcza, ze ten porwany był przetrzymywany w lesie w tym opuszczonym obiekcie sportowym, więc te zwłoki musiały zostać specjalnie na budowę przetransportowane, co się wiązało z dodatkowym ryzykiem.

 


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

A ja Rojsta obejrzałam nawet z przyjemnością. W bury deszczowy i nijaki dzień wpasował mi się ten serial idealnie. Simlat - doskonały w roli sierżanta Miki bez dwóch zdań. A przewidywalność mnie nie raziła absolutnie, bo nie wymagałam od tego serialu ani fajerwerków ani żadnych zawiłych wątków. Mam też wrażenie, że pojawi się trzecia seria - Wanycz nie na darmo dał swój tekst redaktorowi, coś z tego będzie. Jedyna osoba, która nie pasowała do całości, to moim zdaniem Teresa Zarzycka, w ogóle nie wpasowana wyglądowo i wiekowo w rolę. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8898
 
Wysłany przez: @hebius

Do tego ULTRA MEGA SPOILER dorzuciłbym jeszcze jeden kamyczek

Kamyczek jak najbardziej uzasadniony.

Spoiler
Gdzie nie ukrywać zwłok
Nie ma to jak zainstalować sobie trupa pod podłogą, nawet jeśli chałupa jest na wynajem:)


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
Topic starter  

Za moment się okaże, że wywołałem temat, a będę jedynym, który nie obejrzał tego serialu 😉

Trochę zniechęcają mnie Wasze wrażenia, ale mimo wszystko spróbuję.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3716
 

W 2024 roku Netflix wypuści nawą serię "Rojst: Millenium"

Niby finałową, ale pewnie "wszystko zależy" 😉 .


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8898
 

Tak długie są odstępy między sezonami, że już niewiele pamiętam o co tam chodzi. Takie rzeczy jakoś nie osadzają mi się w głowie.


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 2
Share: