zaraz w teren idę
Weź mnie ze sobą. 🙂
A chodź, to co za 15 minut pod moim biurem?
za 15 minut
No chyba na miotle 😀
I oto zaczyna się ten "piękny" okres roku, w którym przez pięć dni w tygodniu oglądam moje mieszkanie tylko przy sztucznym świetle...
I oto zaczyna się ten "piękny" okres roku, w którym przez pięć dni w tygodniu oglądam moje mieszkanie tylko przy sztucznym świetle...
Mam nadzieję, że masz ładne lampy i żyrandole, bo to zawsze jakaś pociecha...
Świeczki zapalam 😆 .
Najgorsze, że w sztucznym świetle jakoś mniej widać kocie kłaki i jak przychodzi weekend to w dopiero dziennym świetle widzę chmury sierści, przesuwające się po podłodze jak "turlające się" kaktusy w westernach...
Najgorsze, że w sztucznym świetle jakoś mniej widać kocie kłaki i jak przychodzi weekend to w dopiero dziennym świetle widzę chmury sierści, przesuwające się po podłodze jak "turlające się" kaktusy w westernach...
Mam to samo z psią sierścią a akurat zaczął się okres linienia...
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
To Vampirina jest. Ona jest niebieska. To dla Młodej do przedszkola.
A to moje z zeszłych lat:
Też fajne 😄. Nie bali się jeść?
Nie bali się jeść?
Delicji? 🙂
Ja umrę dzisiaj z niedożywienia.....
Ja umrę dzisiaj z niedożywienia.....
Se obiad zrób 😉
Se obiad zrób
Nie mogę, nie chce mi się wstać. 🙂
Se obiad zrób
Nie mogę, nie chce mi się wstać. 🙂
To se zamów😄
To se zamów
Wolę sobie wmawiać, że schudnę w ten sposób 🙂 Zresztą najważniejszym posiłkiem dnia jest śniadanie, a tych zjadłam już cztery dzisiaj, więc w sumie jednak nie jest tak źle.
A za 3 dni zaczynam sezon morsowania w Bałtyku 🙂 Mam nadzieję, że nie zabije mnie to, tylko wręcz przeciwnie 🙂
Jeziorowo już morsowałam, ale przy takiej temperaturze, to żaden wyczyn. Z niecierpliwością czekam na na styczeń 😀
A za 3 dni zaczynam sezon morsowania w Bałtyku Mam nadzieję, że nie zabije mnie to, tylko wręcz przeciwnie
Ale Ci Nietajenko pewnie zazdrości
Nietajenko pewnie zazdrości
A mało ma jezior? 😀
Nietajenko pewnie zazdrości
A mało ma jezior? 😀
Jeziora to już dla niego żadna atrakcja, morze mu się marzy.
Jeziora to już dla niego żadna atrakcja
W sumie dla mnie też. Ciekawa jestem różnicy w odczuciu.