I teraz dobrze by było, gdyby Beata dała się pogłaskać albo chociaż mordkę na kolanach moich położyła.
A to nie jest czasem dziki kot drapieżny?
dziki kot drapieżny?
Kot to kot. Poza tym wychowana w zoo. Ja bym się nie bała ją pomiziać trochę.
masz podświadomą projekcję?
Pewnie tak
Ja bym się nie bała ją pomiziać trochę.
Pytanie czy ona by się nie bała tego Twojego miziania
czy ona by się nie bała tego Twojego miziania
A co? Czołgiem nie jestem tylko rysiem. Kot to kot.
A ta zrzutka dla Beaty dalej trwa?
Tak jest, trwa i trwać będzie jeszcze do końca marca, więc jakby jakiś spadek Ci się trafił, czy coś, to zapraszam serdecznie do pomocy.
A jak w ogóle idzie zbiórka?
A ta zrzutka dla Beaty dalej trwa
Dzięki!
A jak w ogóle idzie zbiórka?
Na razie całkiem dobrze, pomału, ale do przodu, na comiesięczne wpłaty starcza, ale co się trzeba przy tym naprzypominać, nagimnastykować, nastarać to...
Zresztą możesz sprawdzić : https://zrzutka.pl/83rsf2
No szału nie ma, ale rzeczywiście jakoś idzie. A na karmę starczy? Co ona w ogóle je? To znaczy, wiem czym się żywią takie zwierzęta na wolności, ale co jej w zoo dają.
Surowe mięso wcina, także tania nie jest
Poszło na podwieczorek
A ja bym chciała chociaż, zeby mi Beata łapę podała i to nie przez kraty.
Poszło na podwieczorek
A ja bym chciała chociaż, zeby mi Beata łapę podała i to nie przez kraty.
Mogę Ci podać. Czemu nie. Nawet dwie
Mogę Ci podać. Czemu nie. Nawet dwie
![]()
Dawaj ale Ty nie jadasz mięsa.
Aldonko i Ago, muszę Wam jeszcze raz gorąco podziękować, Wasze wpłaty uruchomiły mała lawinę i od tego czasu muszę się pochwalić, że sporo przybyło:> https://zrzutka.pl/83rsf2
Na marginesie prośba: reklamujcie zrzutkę swoim znajomym na fejsach i innych.
Idą święta, czas radości i dzielenia się z bliźnimi ...to i ja się przypomnę w imieniu Naszego Czarnego Kotecka
w imieniu Naszego Czarnego Kotecka
A załatwiłeś mi już w końcu podanie łapy?
Jasne ...nawet wszystkich.