Ale wiedziałaś o firmie oponiarskiej, a nie o klubie i stadionie 😛
Ale wiedziałaś o firmie oponiarskiej, a nie o klubie i stadionie
Firma oponiarska to już od bardzo wielu lat nie Stomil 😀 . No co wy? Mogłam nie wiedzieć w której lidze jest Stomil, ale że mamy taka drużynę to wiem.
ale że mamy taka drużynę to wiem
A kogo ta drużyna ma na bramce to wiesz? 🙂
ale że mamy taka drużynę to wiem
A kogo ta drużyna ma na bramce to wiesz? 🙂
Wiem, bramkarza 😊
Wiem, bramkarza
No...ale szału nie ma, od razu Ci powiem.
Wiem, bramkarza
No...ale szału nie ma, od razu Ci powiem.
Ale, ze nieskuteczny czy mało przystojny?
Ale, ze nieskuteczny czy mało przystojny
A to już sama oceń 😀
U Was też?
A u nas nie. W każdym razie nie słyszałam.
U nas dzisiaj poduszka, kocyk i pies grzejący stopki oraz gorąca herbata. Chwilo - trwaj!
U Was też?
A u nas nie. W każdym razie nie słyszałam.
U nas dzisiaj poduszka, kocyk i pies grzejący stopki oraz gorąca herbata. Chwilo - trwaj!
Aldonka, jaki masz ładny avatar 😀 , tylko opis mi się nie podoba 🤨 , a poduszki i kocyka to zazdroszczę. Ja sobie wczoraj kupiłam w Lidlu czekoladę rozpuszczalną do picia (taki kawałek czekolady nabity na patyczek wkłada się do gorącego mleka, pycha) i funduję sobie w pracy odrobinę luksusu 😊 .
U Was też?
A u nas nie. W każdym razie nie słyszałam.
U nas dzisiaj poduszka, kocyk i pies grzejący stopki oraz gorąca herbata. Chwilo - trwaj!
Ja sobie wczoraj kupiłam w Lidlu czekoladę rozpuszczalną do picia (taki kawałek czekolady nabity na patyczek wkłada się do gorącego mleka, pycha) i funduję sobie w pracy odrobinę luksusu 😊 .
Ależ pysznie brzmi! Mniam 🙂
A zestaw: kocyk, herbatka plus książka mam na co dzień. Aż zaczynam mieć wyrzuty, że prowadzę ostatnio pasożytniczy tryb życia 🙄
tylko opis mi się nie podoba
Pomyślę nad tym 🙂
prowadzę ostatnio pasożytniczy tryb życia
Już za niedługo wieczór zmiesza Ci się z porankiem. 🙂 Odpoczywaj teraz, póki możesz.
czekoladę rozpuszczalną
O nie! Idę zrobić sobie kawę i wyszperam z czeluści szuflad jakieś ciasteczko.
Moi dziadkowie, w Kanadzie, mają tylko metalową płytę. Ale nawet tam są lepsi (ci co mają wkręcane wazony) i lepsiejsi (miejsce z widokiem na ocean). I to jest na poważnie, to z widokiem jest droższe.
Twtter is a day by day war
Tyle, że to żadna amerykańska specyfika takie uporządkowane cmentarze z jednolitymi nagrobkami, tylko ogólna cecha cmentarzu wojennych/wojskowych. Można sobie wpisać hasło w Google i człowiek dostaje do wyboru sporo obrazków typu:
Ale wiadomo, jak się coś nazwie amerykańskim to jest większa szansa na sprzedaż, zdobycie klienta.
A mi się chyba taka opcja bardziej podoba, niż tradycyjny grób z pomnikiem.
Ja już sobie zazyczylam nieduży kurhanik. Taki z mchem i stokrotkami na wiosnę. Po cholere mi po śmierci pomnik? 🙂
A mi się chyba taka opcja bardziej podoba, niż tradycyjny grób z pomnikiem.
Do mnie również nie przemawiają te obecnie stawiane na cmentarzach nagrobki granitowe. Wolę podziwiać stare pomniki, takie które na przykład można znaleźć na cmentarzu Starym w Łodzi gdzie w części Ewangelickiej spoczywa wielu łódzkich fabrykantów.
Bądź takie jak te, które zwiedzałam będąc w Anglii.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Te angielskie takie mroczne..
Te angielskie takie mroczne..
I takie właśnie cmentarze lubię najbardziej.