Forum

[Ankieta] Ulubieni ...
 
Notifications
Clear all

Ulubieni autorzy naszych młodzieżowych lektur Poll is created on wrz 25, 2019

  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  

[Ankieta] Ulubieni autorzy naszych młodzieżowych lektur

Strona 3 / 4

Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 

I Marię Kruger. Ucho,dynia 125, Karolcia, Godzina pąsowej róży... uwielbiałem!


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 

I Wernica, Niziurskiego i Bahdaja oczywiście.


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

To ja Chmielewską zgłaszam!


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

To ja Chmielewską zgłaszam!

No zabrała mi, no! 🙂 Tylko ta Chmielewska to już późna młodzieńczość trochę. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

To ja Chmielewską zgłaszam!

Chmielewska to chyba raczej dla dorosłych jest. Tak przynajmniej zakładałem i dlatego jej nie było.


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Ja jeszcze wtedy czytałam Ewę Nowacką i Ewę Lach..


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Chmielewska to chyba raczej dla dorosłych jest. Tak przynajmniej zakładałem i dlatego jej nie było.

Zależy od pozycji, dla dzieci i młodzieży są przygody Tereski i Okrętki czy Pawełka i Janeczki...


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 
Wysłany przez: @aldona

Tylko ta Chmielewska to już późna młodzieńczość trochę.

W sensie?

 

 


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 
Wysłany przez: @wowax
Wysłany przez: @maruta

Jednym z moich ulubionych pisarzy był Wiktor Zawada, a wątpię, by ktoś inny go kojarzył...

 

No jak nie,jak tak. Strzelce Kaktusy uwielbiałem!

O właśnie! Nie pamiętałem nazwiska autora, ale "Kaktusy z Zielonej ulicy" czytałem na pewno. I jeszcze coś drugiego, chyba "Leśną szkołę strzelca Kaktusa".

A co do ankiety - proszę nie zapominać o Halinie Rudnickiej! Bardzo miło wspominam lekturę "Chłopców ze Starówki" i "Polną ścieżką".

I Centkiewiczów należy uwzględnić, Alinę i Czesława, przynajmniej za dwa tomy przygód Tumba.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

A co do ankiety - proszę nie zapominać o Halinie Rudnickiej!

W ankiecie chciałem się skupić na najbardziej popularnych pisarzach, ale jak koniecznie chcecie może być Halina Rudnicka, Wiktor Zawada, Ewa Nowacka, a nawet Okrętka, Pawełek i Janeczka;)

Wysłany przez: @hebius

I Centkiewiczów należy uwzględnić, Alinę i Czesława,

Ależ ja nie lubiłem Centkiewiczów. Jeszcze bardziej niż Fiedlera.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

W sensie?

że czytałam Chmielewską będąc już nieco starszą młodzieżą. 


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4544
 
Wysłany przez: @hebius

O właśnie! Nie pamiętałem nazwiska autora, ale "Kaktusy z Zielonej ulicy" czytałem na pewno.

I jeszcze Wielka wojna z czarną flagą. Ale to były strasznie przygnębiajce książki. Mimo tego, z sentymentu, mam wszystkie trzy. 

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 
Wysłany przez: @kustosz

Ależ ja nie lubiłem Centkiewiczów. Jeszcze bardziej niż Fiedlera.

oj tak tak.

Jeszcze Jerzy Szczygieł, Wiktor Woroszylski i oczywiście Niziurski Edmund


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 
Wysłany przez: @kustosz

W ankiecie chciałem się skupić na najbardziej popularnych pisarzach, ale jak koniecznie chcecie może być Halina Rudnicka, Wiktor Zawada, Ewa Nowacka, a nawet Okrętka, Pawełek i Janeczka;)

A co to znaczy najpopularniejszych? Jeżeli chodzi o jakąś obiektywną listę, to wtedy były różne rankingi i na pewno są opracowania 😉 A tutaj, na naszej prawie reprezentatywnej grupce 😉 możemy stworzyć subiektywną listę najpopularniejszych pisarzy. 😎 

Jeżeli chodzi o Ewę Nowacką to nie musisz jej uwzględniać. Bardzo lubiłam Małgosia contra Małgosia, i miałam jej kilka książek, nawet na spotkaniu autorskim byłam, ale mogę odpuścić...

Za to Chmielewskiej nie! Wychowałam się na niej, zdecydowanie miała na mnie wpływ i ją bezgranicznie lata uwielbiałam...

Wysłany przez: @aldona

że czytałam Chmielewską będąc już nieco starszą młodzieżą. 

A ja się na nią natknęłam będąc nastolatką.


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Można by zrobić jeszcze listę jednotytułowców, ukochanych książek z dzieciństwa, napisanych przez autorów, których nie znaliśmy innej twórczości (ew tylko raz im się udało napisać coś dobrego ;-))


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Ktoś jeszcze chce kogoś zgłosić? Zaraz zamykam listę.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3552
 
Wysłany przez: @pawelk
Wysłany przez: @hebius

O właśnie! Nie pamiętałem nazwiska autora, ale "Kaktusy z Zielonej ulicy" czytałem na pewno.

I jeszcze Wielka wojna z czarną flagą. Ale to były strasznie przygnębiajce książki. Mimo tego, z sentymentu, mam wszystkie trzy. 

W dzieciństwie nie odbierałam tego w ten sposób, przynajmniej przy dwóch pierwszych tomach. Zawada dopasowywał fabułę do bohaterów i czytelników. Początkowo więcej było w tych powieściach dziecięcej perspektywy, niektóre sytuacje (jak pojedynek na żarty zrobione Niemcom) mocno bawiły. Poważne, tragiczne epizody pojawiały się sporadycznie i dopiero starszy czytelnik rozumiał, że nie były jakimiś wyjątkami, ale sygnalizowały prawdziwe oblicze wojny, którego dzieci w pełni nie rejestrowały. Im dalej tym robiło się mocniej i bardziej gorzko, trudne sprawy stały się częścią głównej historii - jak wątek Romka Modraka. Bohaterowie dorastali, więcej rozumieli, więcej dostrzegali. Okazało się, że ich "dziecięce" czyny mają "dorosłe" konsekwencje. Dopiero tom trzeci jest rzeczywiście ciężki, ukazano w nim wiele dramatycznych wydarzeń: śmierć, ból, zagłada, wszystkie koszmary okupacji stały się realne. Mimo to nie użyłabym słowa "przygnębiające", raczej bolesne, ale jest w nich też nadzieja.

Oczywiście mamy propagandę, ale na dopuszczalnym poziomie. A poza tym to książki o moim mieście rodzinnym i wydarzeniach, które dotknęły moją rodzinę, więc mam do nich szczególny stosunek. 


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4544
 
Wysłany przez: @maruta

Mimo to nie użyłabym słowa "przygnębiające", raczej bolesne, ale jest w nich też nadzieja.

Ja pamiętam, że było mi źle po ich przeczytaniu.

Teraz to mi przychodzi do głowy, że to taka dziecięca, fabularna wersja Grzesiuka.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Rozszerzona ankieta została dodana. Więcej reklamacji nie przyjmuję.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 

Stanisław Pagaczewski to chyba jednak bardziej dla dzieci, niż młodzieży. 


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 4
Share: