Ale głupich nie sieją, ten pan chyba będzie kandydował do nagrody Darwina
Najgorsze, że z tej głupoty to takie tragedie wynikają.
Uważam, że powinna ponieść koszty ekspedycji ratunkowej.
To by mogło mieć pozytywny wpływ na zmniejszenie ilości takich "eskapad".
z relacji turystów wynikało, że w rej. Gówniaka
Słaba nazwa jak na szczyt,;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Słaba nazwa jak na szczyt,;)
Ktoś wymyślił siedząc w sławojce. 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Słaba nazwa jak na szczyt,;)
Ktoś wymyślił siedząc w sławojce.
K2 mógłby się tak nazywać.
K2 ma akurat ładną nazwę - Czogori
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Paweł, super! 😊
Ciekawe do kiedy śnieg utrzyma się w Tatrach. Nie mówię oczywiście o samym Zakopanym.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ciekawe do kiedy śnieg utrzyma się w Tatrach. Nie mówię oczywiście o samym Zakopanym.
Pewnie długo bo dużo go. Na Polanie Kopieniec zapadałem się po kolana a od wtorku dopadało z pół metra i jeszcze pada.
Twtter is a day by day war
Byłem z żoną kilka dni po świętach w Tatrach, trzeba powiedzieć, że zima nie odpuszcza. Morskie Oko w lodzie, tłumy spacerują po nim. Muszę przyznać, że bardzo mi się ta szata zimowa w górach podobała, momentami było jak w bajce. Raz śnieg a raz piękna słoneczna pogoda.
U nas też w tym roku skuło jezioro lodem co okazało się istnym rajem dla morsów.
Ale to nie to samo co ośnieżone góry. Tym bardziej, że u nas lód już dawno temu puścił.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
No to już pełna relacja z naszego wypadu w Tatry. Są i krokusy i ośnieżone szczyty dla @Milady.
Kiedyś byliśmy nad Morskim Okiem w marcu, trzeba było iść w kopnym śniegu, bo nawet droga była średnio odśnieżona. Zadziwiają mnie jednak ludzie, którzy wchodzą na taflę jeziora bo jest zamarznięte, a widzę na zdjęciu @piter takich odważnych. Wtedy też tacy byli.
Twtter is a day by day war
Bardzo dużo ludzi wchodziło na taflę by skrócić sobie drogę na Czarny Staw. Pojawiła się również młoda para z gośćmi oraz ratownicy medyczni z niepełnosprawną osobą. Wszyscy ci ludzie spacerowali po tafli
Bardzo dużo ludzi wchodziło na taflę by skrócić sobie drogę na Czarny Staw. Pojawiła się również młoda para z gośćmi oraz ratownicy medyczni z niepełnosprawną osobą. Wszyscy ci ludzie spacerowali po tafli
wariactwo niestety. Zupełnie coś innego niż nawet Zalew Zegrzyński, bo ktoś kto tam wpadnie to muszą go targać kilometrami do szpitala samochodem lub helikopterem.
Twtter is a day by day war
Hmm... tak na chłopski rozum powinno być bezpiecznie na tafli takiego Czarnego Stawu. Woda stojąca, w górach, mróz, pokrywa lodowa pewnie z pół metra. Zalew Zegrzyński jest wodą płynącą, są rozmaite prądy, ja bym wolał łazić po Czarnym Stawie.
Hmm... tak na chłopski rozum powinno być bezpiecznie na tafli takiego Czarnego Stawu. Woda stojąca, w górach, mróz, pokrywa lodowa pewnie z pół metra. Zalew Zegrzyński jest wodą płynącą, są rozmaite prądy, ja bym wolał łazić po Czarnym Stawie.
Tylko jak wpadniesz do Zalewu to do szpitala możesz trafić w 15 minut, z Morskiego Oka jeśli dotrzesz w godzinę to będzie dobrze. Poza tym mówimy o Morskim Oku a nie Czarnym Stawie.
Twtter is a day by day war
Tylko jak wpadniesz do Zalewu to do szpitala możesz trafić w 15 minut, z Morskiego Oka jeśli dotrzesz w godzinę to będzie dobrze. Poza tym mówimy o Morskim Oku a nie Czarnym Stawie.
Żeby ktoś mnie musiał ratować, musiałbym wpaść. A ryzyko wpadki w Morskim Oku szacuję dużo niżej niż w Zalewie Zegrzyńskim:)
Żeby ktoś mnie musiał ratować, musiałbym wpaść. A ryzyko wpadki w Morskim Oku szacuję dużo niżej niż w Zalewie Zegrzyńskim:)
Tym co tam łażą też się tak wydaje. Dlatego są wypadki.
Twtter is a day by day war