A ja tak:
Sama czy z przewodnikiem?
Twtter is a day by day war
Pół na pół, tzn. zorganizowany dojazd, samodzielna trasa, zorganizowany odbiór po drugiej stronie.
Pół na pół, tzn. zorganizowany dojazd, samodzielna trasa, zorganizowany odbiór po drugiej stronie.
Czyli spokojnie można było sobie pospacerować. Fajnie, prawda?
Twtter is a day by day war
Maruta czekam na więcej zdjęć. Naprawdę piękne widoki. Może kiedyś namówię Kustosza..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Może kiedyś namówię Kustosza..
No nie wiem.
No nie wiem.
Wiesz.:) Świetne są te wiszące mosty. Pewnie bym się bała, ale później zawsze się takie rzeczy dobrze wspomina.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ten drugi mostek pod spodem to po to, żeby mieć jeszcze jakąś szansę w przypadku "awarii"? 😉
Ale ogólnie wygląda wspaniale!
Ten drugi mostek pod spodem to po to, żeby mieć jeszcze jakąś szansę w przypadku "awarii"? 😉
Ja nie widzę żadnego drugiego mostu..?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Na pierwszym zdjęciu pod tym chodniczkiem jest drugi, może dla tych szybszych 😉
pod tym chodniczkiem jest drugi
To dla tych co im się nóżka omsknie i zlecą.
Ta trasa pod, to oryginalna, ścieżka, ta po której chodzą ludzie to nowa dla turystów. @milady nie sądzę żebyś się bała skoro ja przeszedłem w obie strony bez problemu.
Twtter is a day by day war
skoro ja przeszedłem w obie strony bez problemu
A w która stronę biegł Twój wzrok? Ja przy swoim lęku wysokości w życiu na takie coś bym nie poszła.
A w która stronę biegł Twój wzrok? Ja przy swoim lęku wysokości w życiu na takie coś bym nie poszła.
Spoko, tam jest mega bezpiecznie. Ścieżka jest zrobiona profejonalnie, barierki są wysokie a dla mocno bojacych jest linka do przypiecia.
Twtter is a day by day war
a dla mocno bojacych jest linka do przypiecia
No to wtedy i owszem. Tyle, że jak ja patrze w przepaść to słabo mi na tyle, że iśc nie mogę. Linka mi da tylko to, że nie będę się bała, że zlecę. Ale nie spowoduje, że będę się przemieszczać o własnych siłach.
Tyle, że jak ja patrze w przepaść to słabo mi na tyle, że iśc nie mogę.
Rozumiem, nie namawiam. Wiem, że to jest od nas niezależne.
Jeśli chodzi o tę starą, oryginalną ścieżkę, to wyobraźcie sobie, że tą ścieżką chodzili robotnicy i nosili nią materiały budowlane. Warto obejrzeć, jak wyglądała jeszcze kilka lat temu. To chyba najlepszy film z tych, które widziałem. Wtedy już pozwalano tam wchodzić tylko wspinaczom z uprawnieniami, wcześniej umówionym.
Twtter is a day by day war
Jeśli ktoś miałby ochotę na więcej Ścieżki Króla to moją relację można zobaczyć tu:
Jeśli ktoś miałby ochotę na więcej Ścieżki Króla to moją relację można zobaczyć tu:
Właśnie miałam prosić o więcej zdjęć.:)
Niesamowite te otwory w skałach, nie wiem dlaczego, ale przywodzą mi na myśl film Wehikuł czasu.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Jeśli ktoś miałby ochotę na więcej Ścieżki Króla to moją relację można zobaczyć tu:
Znakomita relacja i piękne zdjęcia! Aż chce się tam wyruszyć! Wrzuć na portal Maruto!
Namówiłaś mnie tymi widokami - jadę 🙂 Żarcik taki, ale może kiedyś do zrealizowania. Aż bym chciała tam być i zostać możliwe bardzo długo. A nie każde miejsce działa na mnie w ten sposób. Owszem te schody..... wejścia po tych chwiejnych mostkach..... A batmofobia to mi się skojarzyła z lękiem przed nietoperzami 🙂