Forum

Notifications
Clear all

Pan Samochodzik i Tajemnica Tajemnic

Strona 6 / 7

Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733614850-23-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_003040_9AwiatC5201974-03-2920026.png

Świat Młodych nr 26 (2330) wtorek (sic!), 29 marca 1974 r.

1733614921-23-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_002831_9AwiatC5201974-03-2920026.png

Odcinek (23)

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
PRZEDZIWNE WŁAŚCIWOŚCI SZLACHETNYCH KAMIENI • ZAGADKA SZAFIRU • DAWID KATZ • „STÓŁ PRZYMIERZA” • DZIWNY PLAN • „U STAREHO HRZBITOVA” • HISTORIA O GOLEMIE • U GROBU ŚWIĘTOBLIWEGO MĘŻA • ZNOWU ZDENEK BLACHA • NIEBIESKI LIST • NAJPIĘKNIEJSZA KOBIETA • ZDUMIENIE • RÓŻOKRZYŻOWIEC

1733614965-23-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_002903_9AwiatC5201974-03-2920026.png

Tomasz z Ludmiłą na starym żydowskim cmentarzu w Pradze.

W mieszkaniu na Paryskiej pozostawiłem kartkę dla pana Dohnala i panny Helenki informując ich, dokąd udaliśmy się i kiedy wrócimy. Nasza wyprawa nie mogła zresztą potrwać długo, z Paryskiej na stary żydowski cmentarz jest zaledwie kilka kroków.
Tak, tylko kilka kroków. A jakby się człowiek znalazł w zupełnie innym świecie.
Ulicą Paryską mkną samochody na most Svatopluka Czecha, a tuż obok, w zupełnej ciszy i melancholijnym skupieniu, zatacza łuk maleńka uliczka o nazwie: U stareho hrzbitova, co znaczy: Przy Starym Cmentarzu. (...) • HISTORIA O GOLEMIE • (...) Szliśmy wolno, poddani urokowi tego miejsca.

1733614993-23-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_003921_9AwiatC5201974-03-2920026.png

Z odcinka wypadł spory fragment o przedziwnych właściwościach szlachetnych kamieni, zagadka szafiru i historia o Golemie.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733616426-24-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_005048_9AwiatC5201974-04-0220027.png

Świat Młodych nr 27 (2331) wtorek, 2 kwietnia 1974 r.

1733616223-24-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_004641_9AwiatC5201974-04-0220027.png

Odcinek (24)

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
PRZEDZIWNE WŁAŚCIWOŚCI SZLACHETNYCH KAMIENI • ZAGADKA SZAFIRU • DAWID KATZ • „STÓŁ PRZYMIERZA” • DZIWNY PLAN • „U STAREHO HRZBITOVA” • HISTORIA O GOLEMIE • U GROBU ŚWIĘTOBLIWEGO MĘŻA • ZNOWU ZDENEK BLACHA • NIEBIESKI LIST • NAJPIĘKNIEJSZA KOBIETA • ZDUMIENIE • RÓŻOKRZYŻOWIEC

Opis cmentarza w odcinku został lekko odchudzony.

1733616346-24-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_004810_9AwiatC5201974-04-0220027.png

Pan Tomasz z Ludmiłą kryją się przed Zdenkiem Blachą za jednym z pomników.

...Drgnąłem. To Ludmiła chwyciła mnie za rękę i ścisnęła ją mocno.
- Niech pan spojrzy... - szepnęła.
Pobiegłem wzrokiem w ślad za jej spojrzeniem. Cmentarz był pusty, więc natychmiast zwróciłem uwagę na kogoś, kto szedł od bramy kierując się w naszą stronę. Po chwili poznałem tego człowieka.
Był to Zdenek Blacha.
A więc nie pojechał do Pardubic, jak to zapowiadał? Powrócił do Pragi mimo zakazu tajemniczego Roberta. I teraz szedł prosto do grobu Löwego. Po co? Czy podobnie jak i ja szukał tutaj rozwiązania zagadki starego czarnoksiężnika? A może umówił się tutaj z kimś? Z Robertem?
Teraz ja chwyciłem dłoń Ludmiły i nakazując jej największą ostrożność i ciszę, przygarbiony, pobiegłem między grobowcami. Oboje skryliśmy się za wysokim ozdobnym sarkofagiem. Stąd łatwo było obserwować tumbę grobu Löwego i Blachę, który nadchodził.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733617716-25-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_011344_9AwiatC5201974-04-0520028.png

Świat Młodych nr 28 (2332) piątek, 5 kwietnia 1974 r.

1733617753-25-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_011429_9AwiatC5201974-04-0520028.png

Odcinek (25)

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY
PRZEDZIWNE WŁAŚCIWOŚCI SZLACHETNYCH KAMIENI • ZAGADKA SZAFIRU • DAWID KATZ • „STÓŁ PRZYMIERZA” • DZIWNY PLAN • „U STAREHO HRZBITOVA” • HISTORIA O GOLEMIE • U GROBU ŚWIĘTOBLIWEGO MĘŻA • ZNOWU ZDENEK BLACHA • NIEBIESKI LIST • NAJPIĘKNIEJSZA KOBIETA • ZDUMIENIE • RÓŻOKRZYŻOWIEC

1733617563-25-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_011503_9AwiatC5201974-04-0520028.png

Od lewej: Tomasz, Ludmiła (biedactwo, nie dość że nogi ma grube, to jeszcze krzywe), piękna Helenka, Skwarek i Henry Smith z Bractwa Różokrzyżowców.

Zniecierpliwiony widokiem jegomościa który od kilkunastu minut wciąż tkwił nieruchomo przy grobie Löwego, pokierowałem w tamtą stronę krokami naszej gromadki. Zatrzymaliśmy się przy tumbie i stojącym obok jegomościu, któremu chciałem się bliżej przyjrzeć.(...)
Raptem elegancko ubrany jegomość odwrócił się do nas i skłoniwszy się nisko, oświadczył po angielsku:
- Jestem Henry Smith, z Bractwa Różokrzyżowców. Czy mogę z państwem zamienić kilka słów?
Jakby w nas piorun uderzył. Zaniemówiliśmy, a twarze i oczy nasze wyrażały takie zdumienie, jakby przed nami pojawił się upiór.
A pan Henry Smith przyjął nasze milczenie za oznakę braku znajomości języka angielskiego. I przemówił znowu, tym razem po niemiecku.
- Nazywam się Henry Smith, z Bractwa Różokrzyżowców. Czy mógłbym z państwem chwilę porozmawiać?
Nie, to nie był żartowniś. Zażywny jegomość nosił w klapie swego bardzo eleganckiego garnituru mały złoty znaczek: różę i krzyż św. Andrzeja. A taki właśnie jest znak Bractwa Różokrzyżowców.

Połowa roboty za mną, w niedzielę, poniedziałek powinienem wrzucić obrazki z reszty (23) odcinków.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733668408-26-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 29 (2333) wtorek, 9 kwietnia 1974 r.

1733668446-26-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (26)

ROZDZIAŁ JEDENASTY
OPOWIADANIE RÓŻOKRZYŻOWCA • CO WIDZIAŁEM NA HRADCZANACH • POJAWIENIE SIĘ SMITHA • CZERWONY KWIAT • OSOBNIK W BIAŁYM PROCHOWCU • PIES DEMASKUJE BLACHĘ • DZIWNA PRZYGODA RÓŻOKRZYŻOWCA • FALSYFIKAT • KTO JEST ROBERTEM • ZNOWU NA STARYM CMENTARZU

1733668482-26-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png

Zakładając, że plecami do nas siedzi pan Smith, mamy przy stole od lewej: Skwarka, Tomasza, pana Dohnala i piękną Helenkę.

Restauracja „Slovenska jizba” mieści się w hotelu „Paryż” przy ulicy U obecniho domu. Podają tam znakomite słowackie specjały, ale nie wymienię wam ich, ponieważ nie pamiętam już, co jadłem i piłem. Przez cały czas absorbowała mnie osoba pana Smitha.
Czekał już tam na nas przy suto zastawionym stoliku. Przyszliśmy bez Ludmiły, która z uwagi na późną porę pozostała w domu. Towarzyszył nam natomiast pan Dohnal, także bardzo ciekawy, jakie wiadomości miał nam do przekazania nasz dziwny nowy znajomy.
- Nazywam się Henry Smith - zaczął przedstawiając się po raz czwarty.

W drukowanym odcinku z relacji pana Smith wypadła wzmianka o rozmowie członków bractwa z dobrymi duchami. I kawałek o sekretarzu bractwa różokrzyżowców, niejakim Johannie Albersie.

1733668603-26-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_153057_9AwiatC5201974-04-0920029.png
Korekta w książce tego "porscha" nie przepuściła.

Pan Smith wstał z krzesła i oświadczył uroczyście:
- Pragnę państwu zaproponować współpracę przy poszukiwaniach klejnotów Kelleya i Katza. Do dyspozycji waszej oddaję swoją osobę, mój portfel oraz samochód marki porsche.
Usiadł i w skupieniu czekał na wynik swej propozycji.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733669567-27-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych numer podwójny (wielkanocny) 30/31 (2334/5) 12-16 kwietnia 1974 r.

1733669624-27-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (27)

ROZDZIAŁ JEDENASTY
OPOWIADANIE RÓŻOKRZYŻOWCA • CO WIDZIAŁEM NA HRADCZANACH • POJAWIENIE SIĘ SMITHA • CZERWONY KWIAT • OSOBNIK W BIAŁYM PROCHOWCU • PIES DEMASKUJE BLACHĘ • DZIWNA PRZYGODA RÓŻOKRZYŻOWCA • FALSYFIKAT • KTO JEST ROBERTEM • ZNOWU NA STARYM CMENTARZU

1733669671-27-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Tomasz przeistacza się w hippisa. 

Nazajutrz rano przyjechałem znowu na Paryską. Pana Dohnala już nie zastałem, ponieważ zaraz po śniadaniu poszedł do biblioteki w Klementinum, aby zapoznać się z dziełem Dawida Katza. Wyobrażałem sobie minę bibliotekarza, gdy będzie mu wręczał nowy bestseller.
Panny Helenki też oczywiście już nie było, urzędowała na Złotej Uliczce.
Swobodnie więc wniosłem na górę malutką walizeczkę, w której - tak na wszelki wypadek - woziłem sztuczną brodę, przyciemnione okulary i komplet szminek.
Z pomocą Ludmiły, która zaśmiewała się przy tym do łez, dokonałem zmiany wyglądu swego oblicza. Po tych zabiegach nawet ja sam z trudem rozpoznałem się w lusterku. Protazy zaś - aż warknął, nagle widząc przed sobą obcego człowieka. Tylko węch powiedział mu, że to jednak jestem ja, jego pan.

1733669717-27-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-08_154521_9AwiatC5201974-04-12_1620030-031.png
Nie zasypiać gruszek w popiele! Korekta w książce była czujniejsza:

Wyjąłem z kieszeni kartkę z planem Leska i wręczyłem ją pannie Helence.
- Zdaje mi się, że to pani zostawiła ją przez roztargnienie w książce Dawida Katza - powiedziałem.
Schowała kartkę do torebki.
- Tak, to ja robiłam ten plan - skinęła głową.
Pan Dohnal popatrzył na mnie z uznaniem.
- Nie zasypia pan gruszek w popiele, panie Tomaszu. Zaledwie padło nazwisko Dawida Katza, a już pan sięgnął po jego książkę, podobnie jak Helenka. Innymi słowy, idziecie tym samym tropem.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733670596-28-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 32 (2336) piątek, 19 kwietnia 1974 r.

1733670630-28-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (28)

ROZDZIAŁ JEDENASTY
OPOWIADANIE RÓŻOKRZYŻOWCA • CO WIDZIAŁEM NA HRADCZANACH • POJAWIENIE SIĘ SMITHA • CZERWONY KWIAT • OSOBNIK W BIAŁYM PROCHOWCU • PIES DEMASKUJE BLACHĘ • DZIWNA PRZYGODA RÓŻOKRZYŻOWCA • FALSYFIKAT • KTO JEST ROBERTEM • ZNOWU NA STARYM CMENTARZU

1733670668-28-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Protazy demaskuje Zdenka Blachę.

Pan Smith otworzył kluczykiem drzwiczki samochodu, gestem zapraszając osobnika w prochowcu.
Właśnie wsiadali do wozu, gdy nagle od strony uliczki U pruskich kasaren wyskoczył mój błękitny dog. W kilku potężnych susach dopadł białego porscha i groźnie warcząc skoczył na osobnika w prochowcu.
Pies był w kagańcu, więc nie mógł zrobić mu nic złego. Lecz napad okazał się tak niespodziewany, że osobnik stracił głowę. Chciał szybko skryć się w samochodzie i... spadły mu okulary, odkleiła się czarna broda.
I oto ujrzałem - Zdenka Blachę.

Z odcinka wypadł spory fragment o Hradczanach.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733671499-29-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 33 (2367) wtorek, 23 kwietnia 1974 r.

1733671741-29-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png

Odcinek (29)

ROZDZIAŁ JEDENASTY
OPOWIADANIE RÓŻOKRZYŻOWCA • CO WIDZIAŁEM NA HRADCZANACH • POJAWIENIE SIĘ SMITHA • CZERWONY KWIAT • OSOBNIK W BIAŁYM PROCHOWCU • PIES DEMASKUJE BLACHĘ • DZIWNA PRZYGODA RÓŻOKRZYŻOWCA • FALSYFIKAT • KTO JEST ROBERTEM • ZNOWU NA STARYM CMENTARZU

1733671601-29-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png

Ludmiła przyprowadza Prota. Siedzą od lewej: pan Smith, pan Dohnal, Helenka, Skwarek i Tomasz.

Anna Stylo-Ginter ewidentnie miała słabość do scen przy stole.

W trzy godziny później, gdy zgodnie z zaproszeniem panny Helenki znowu siedziałem w mieszkaniu przy ulicy Paryskiej (ku mojemu ubolewaniu na obiad zjawił się także pan Skwarek), u drzwi zabrzmiał dzwonek. A po chwili Ludmiła wprowadziła pana Smitha, różokrzyżowca.
- Przepraszam bardzo, że przychodzę w porze obiadu - sumitował się - ale sprawa, która mnie tu sprowadza, jest niezwykle ważna. Dlatego pozwoliłem sobie skorzystać z podanego mi przez państwa adresu prywatnego.
- Proszę siadać z nami do stołu - zaproponował gościnny pan Dohnal.
Różokrzyżowiec usiadł przy stole, ale jedzenia odmówił, ponieważ już posilił się w restauracji hotelu „Jałta”, gdzie mieszkał.
- Czytaliście chyba moje ogłoszenie w dzisiejszych gazetach - rozpoczął swe wyjaśnienie pan Smith. (...)
Dałem znak Ludmile. Zrozumiała, o co chodzi, i wyprowadziła z łazienki Prota.
- Czy to ten pies? - zapytałem.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733672924-30-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 34 (2368) piątek, 26 kwietnia 1974 r.

1733673096-30-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (30)

ROZDZIAŁ DWUNASTY
MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI • OBURZENIE PANNY HELENKI • BUNT I ZDRADA • DWA IDEAŁY • WYZWANIE NA POJEDYNEK • WYKRĘT MAGISTRA SKWARKA • SMUTNA WIADOMOŚĆ • KTO UKRADŁ IKONY • ROZMOWA W PRASKIEJ MILICJI • W POLSCE • DYREKTOR MARCZAK ŻĄDA WYJAŚNIENIA • HIPOTEZY I CO Z NICH WYNIKŁO

1733673186-30-rysunek-B-PSiTT-ZNienacka.png

Miniaturka. Tomasz i pan Dohnal (wnioskując po zaawansowanej łysinie).

Był to naprawdę feralny wieczór, choć zaczął się bardzo przyjemnie. Spędziłem go jak zwykle u państwa Dohnalów w towarzystwie przemiłego gospodarza, jego córek, pana Skwarka i Smitha. Popijając czarną kawę i sącząc wino, rozmawialiśmy na temat wyprawy do Leska, snuliśmy przypuszczenia co do miejsca, gdzie może znajdować się druga połówka talizmanu.
Pana Smitha zmartwił fakt, że nie wezmę udziału w wyprawie.
- Naprawdę nie może pan nam towarzyszyć? - pytał mnie kilkakrotnie.

1733673226-30-rysunek-A-PSiTT-ZNienacka.png

Tomasz i panna Helenka.

Helenka zwróciła się do mnie z ironią:
- A pan pewno już wie, panie Tomaszu, że złodzieje dowiedzieli się zapewne o pańskim wyjeździe z Polski i zabrali się do roboty.
- O czym pani mówi? - zapytałem z niepokojem.
- Nie czytał pan dzisiejszej naszej prasy? Piszą o kradzieży ikon w Polsce.
Dojrzała niepokój na mojej twarzy. Wstała od stołu i przyniosła gazetę wskazując zamieszczoną w niej notatkę.
„Jak donosi z Polski nasz korespondent, w miejscowości Zagórze dokonano włamania do prywatnego mieszkania pana Jana Sekundusa, znanego kolekcjonera starych ikon".

W odcinku zabrakło zabawnego fragmentu o roli kobiet i ewentualnym bokserskim pojedynku między Tomaszem i panną Helenką. Mamy dwa rysunki, więc było więcej skreśleń w tekście.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733674152-31-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 35 (2369) wtorek, 30 kwietnia 1974 r.

1733674195-31-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (31)

ROZDZIAŁ DWUNASTY
MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI • OBURZENIE PANNY HELENKI • BUNT I ZDRADA • DWA IDEAŁY • WYZWANIE NA POJEDYNEK • WYKRĘT MAGISTRA SKWARKA • SMUTNA WIADOMOŚĆ • KTO UKRADŁ IKONY • ROZMOWA W PRASKIEJ MILICJI • W POLSCE • DYREKTOR MARCZAK ŻĄDA WYJAŚNIENIA • HIPOTEZY I CO Z NICH WYNIKŁO
+
ROZDZIAŁ TRZYNASTY
Z DZIENNIKA BAŚKI
Z DZIENNIKA BAŚKI (C.D.)

1733674231-31-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Harcerze w świetlicy PTTK, a na parkingu fiat 125p magistra Skwarka i porsche pana Smith.

Wieczorem zeszliśmy się w świetlicy PTTK, gdzie - jak się okazało - właśnie nawalił telewizor. Zaczęliśmy więc rozmowę o kradzieży ikon. Niemal wszyscy, nie wyłączając także profesora Hilarego, byli zdania, że ikony ukradł albo jakiś zwariowany na tym punkcie kolekcjoner, albo zwykli złodzieje, którzy ikony natychmiast sprzedadzą.
Wtedy ja zabrałem głos i powiedziałem, że najprawdopodobniej ikony skradziono z myślą o wywiezieniu ich za granicę, zrobił to więc albo jakiś cudzoziemiec, albo ktoś, kto wyjedzie wkrótce z Polski.
- Dlaczego tak przypuszczasz? - zapytał profesor Hilary.
Wyjaśniłem:
- To wierutne bajki, że kolekcjonerzy, nawet bardzo namiętni, włamują się i kradną dzieła sztuki. Mam znajomego, który zna wielu kolekcjonerów i uważa, że nie są oni zdolni do takiego czynu, albowiem bardzo kochają zabytki kultury. Wątpliwe też jest, aby złodzieje mogli skradzione ikony sprzedać w naszym kraju, cała prasa bowiem doniosła o włamaniu i opisała skradzione obrazy. Nikt, kto ma głowę na karku, nie zaryzykowałby kupna tych ikon. I złodzieje chyba brali to pod uwagę. Jeśli więc kradli, to z myślą o wywiezieniu za granicę. Kto wie, czy skradzione ikony nie pozostają ukryte gdzieś w tych okolicach i nie czekają, aż przyjedzie ktoś z Pragi lub Wiednia i przemyci je przez granicę.
- Dlaczego właśnie z Pragi, Wiednia, a nie z Londynu? - roześmiał się profesor Hilary.
Powtórzyłem to, co mi mówił pan Tomasz. Przemycane ikony sprzedawano w Wiedniu. Przemyt prawdopodobnie odbywał się przez Pragę.
- Tak uważam, że przybędzie po nie ktoś z Pragi lub Wiednia - powtórzyłem z uporem.
W tym momencie, jakby za wymówieniem czarnoksięskiego zaklęcia, zobaczyliśmy przez okna świetlicy, że na parking campingu zajeżdżają dwa samochody osobowe: fiat 125p i piękny biały porsche z austriacką rejestracją. O dziwo, z obydwu samochodów wysiedli Czesi. Najwyraźniej usłyszeliśmy język czeski.
Czesi w polskim i austriackim samochodzie?
- Bardzo dziwne - mruknąłem.

Z zapisków Baśki trochę tekstu wypadło. 


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733675192-32-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 36 (2370) piątek, 3 maja 1974 r.

1733675347-32-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (32)

ROZDZIAŁ TRZYNASTY
Z DZIENNIKA BAŚKI
Z DZIENNIKA BAŚKI (C.D.)

1733675388-32-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png

Z zapisków Baski znów wypadło sporo fragmentów. A rysunek - wyjątkowo - nie ilustruje niczego, co byłoby w tekście odcinka. Chłopak na hondzie to falstart. 

Ale o tym później.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733695681-33-winieta-PSiTT-ZNienacka.png

Świat Młodych nr 37 (2371) wtorek, 7 maja 1974 r.

1733695725-33-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png

Odcinek (33)

ROZDZIAŁ TRZYNASTY
Z DZIENNIKA BAŚKI
Z DZIENNIKA BAŚKI (C.D.)
+
ROZDZIAŁ CZTERNASTY
SKWAREK SZUKA PREZENTU • BIZNES PANA SMITHA • ILE KOSZTUJE KRYSZTAŁOWA KULA • CZY MĘŻCZYŹNI SĄ EGOISTAMI • ZABAWIAM SIĘ WE WRÓŻBITĘ • RELACJA ZE ŚLEDZTWA • CHŁOPAK NA HONDZIE • O ŻYŁCE SPORTOWEJ • SKANSEN W SANOKU • JAK WYGLĄDAŁA CHYŻA • FRAPUJĄCA WIADOMOŚĆ • POCAŁUNEK 

1733695762-33-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png

Rysunek znów z falstartem. W tym odcinku powinien być Tomasz w swojej landarze i chłopak z hondą, czyli to co opublikowano w poprzednim numerze "Świata Młodych".

Podjechaliśmy więc najpierw pod stację benzynową w Lesku - Smith porschem, a ja - wehikułem. Porsche już odjeżdżał, gdy na podjazd do stacji wpadł motocyklem jakiś młody człowiek. Tak go zachwycił widok białego porscha, że o mało nie uderzył w wehikuł. W ostatniej niemal chwili zahamował, trącając mój tylny zderzak.
- Niech pan uważa - powiedziałem do młodzieńca - nie chcę mieć wgniecionego zderzaka.
Udawał, że nie słyszy. Jak zahipnotyzowany patrzył za oddalającym się białym wozem.
- Mógłby pan przynajmniej powiedzieć „przepraszam” - burknąłem.
Ocknął się i spojrzał na mnie jak na wariata.
- Coś pan, na głowę upadł? To, czym pan jeździ, to i tak kupa szmelcu. Przez pański wrak byłbym sobie mógł zepsuć swój motocykl. To pan powinien powiedzieć „przepraszam”. Ja mam hondę, pan rozumie, co to jest? Gdybym chciał, to mógłbym dogonić tego porscha. Pańska kupa szmelcu w ogóle się nie liczy!
Miał szeroką, płaską twarz, a nos jak kartofel. Wyglądał poczciwie, ale zachowywał się grubiańsko. Zapewne posiadanie japońskiej hondy przewróciło mu w głowie.

Scena z Pokijańcem będzie w następnej części.

W sumie zadziwiający odcinek. Z czternastego rozdziału wykreślono blisko połowę: Skwarka szukającego prezentu, biznesowe plany pana Smitha, spacer Tomasza z panną Helenką na żydowski cmentarz w Lesku, rozmowę Tomasza z Baśką o śledztwie i podejrzeniach względem Gnata, decyzję panny Heleny o zmianie ubioru na taki, który podkreśli jej kobiecość, rozważania o żyłce sportowej... Wcześniej tak dużych skreśleń nie było.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733696960-34-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 38 (2372) piątek, 10 maja 1974 r.

1733697002-34-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (34)

ROZDZIAŁ PIĘTNASTY
WYPRAWA PO TALIZMAN • MOJA PRZEPOWIEDNIA • „POSTAW AUTORA NA SWOIM MIEJSCU” • ZAGRODA PÓKIJAŃCA • SKRZYNIA Z RUPIECIAMI • TALIZMAN KATZA • MROK • KTO ZNOWU UKRADŁ TALIZMAN • WSZYSCY JESTEŚMY PODEJRZANI • POŚCIG ZA KAJAKIEM • ZNOWU HONDA

W odcinku - wyjątkowo - zabrakło rysunku. Za to skreśleń znów było sporo. Z wyprawy do chaty Pokijańca po drugą połówkę talizmanu wypadła cała rozmowa w samochodzie Tomasza. Została na szczęście sama scena z Pokijańcem, której rysunek opublikowano w poprzednim numerze.

Pókijaniec spojrzał na Smitha z ogromnym zainteresowaniem. Znowu pociągnął nosem, podniósł się z zydla i poszedł do sąsiadującej z izbą komory. Przyniósł z niej ciężką skrzynkę bez wieka. Postawił ją na podłodze pod światłem żarówki i zaczął w niej grzebać.
Och, czego w tej skrzyni nie było! Stare klucze rozmaitej wielkości, pordzewiałe kłódki, zamki, kątowniki, śruby, nakrętki, różnego rodzaju żelastwo o nie znanym mi przeznaczeniu. Pokrzywione gwoździe, płaskowniki, fajerki, małe kłębki miedzianego drutu, oprawki do żarówek, połamane śrubokręty, staroświecki skobel...
Chłop grzebał w tych rupieciach i grzebał, a nas ogarniało coraz większe rozczarowanie. Nie wydawało nam się prawdopodobne, aby w tym stosie pordzewiałych kluczy i skobli krył się bezcenny talizman Katza.
Pókijaniec pociągał bez przerwy nosem, a my śledziliśmy w milczeniu ruchy jego rąk.
Raptem wyprostował się. W brudnych paluchach coś trzymał.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733697696-35-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 39 (2373) wtorek, 14 maja 1974 r.

1733697729-35-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (35)

ROZDZIAŁ PIĘTNASTY
WYPRAWA PO TALIZMAN • MOJA PRZEPOWIEDNIA • „POSTAW AUTORA NA SWOIM MIEJSCU” • ZAGRODA PÓKIJAŃCA • SKRZYNIA Z RUPIECIAMI • TALIZMAN KATZA • MROK • KTO ZNOWU UKRADŁ TALIZMAN • WSZYSCY JESTEŚMY PODEJRZANI • POŚCIG ZA KAJAKIEM • ZNOWU HONDA

1733697771-35-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Dramatyczny pościg w nocnej scenerii - złodziej w kajaku i tuż za nim wehikuł Tomasza.

Wehikuł wpadł do jeziora. Na chwilę przednią szybę zalała woda i zdawało się, że tonie. Ale po sekundzie już się wynurzył.
Uruchomiłem śrubę napędową. Śmigło zaczęło obracać się coraz szybciej i szybciej.
W strudze blasku wyraźnie widziałem płynący wzdłuż brzegu kajak. Wehikuł zbliżał się ku niemu jak łódź motorowa. Jeszcze tylko sto metrów nas dzieliło. Jeszcze tylko pięćdziesiąt. Jeszcze dwadzieścia metrów...


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

1733698556-36-winietaPSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 41 (2375) wtorek, 21 maja 1974 r.

1733698587-36-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (36)

ROZDZIAŁ PIĘTNASTY
WYPRAWA PO TALIZMAN • MOJA PRZEPOWIEDNIA • „POSTAW AUTORA NA SWOIM MIEJSCU” • ZAGRODA PÓKIJAŃCA • SKRZYNIA Z RUPIECIAMI • TALIZMAN KATZA • MROK • KTO ZNOWU UKRADŁ TALIZMAN • WSZYSCY JESTEŚMY PODEJRZANI • POŚCIG ZA KAJAKIEM • ZNOWU HONDA

1733698621-36-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
A tutaj zagwozdka, bo pojęcia nie mam, co może przedstawiać ten obrazek. Na pewno jest na nim noc i chyba wehikuł nadal na wodzie, ale co więcej?

W odcinku znalazła się końcówka pościgu za kajakiem i rajd bieszczadzkimi drogami w pogoni za chłopakiem na hondzie.

Dwa ostatnie rozdziały (16 i 17) z zakończeniem (czyli odcinki 37-42) wrzucę jutro.


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Teraz mam trochę mało czas na netowanie, więc na szybkiego wrzucę same obrazki z odcinków, a opisy uzupełnię później, w nocy albo jutro. 

Odc. 37

1733760211-37-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 42 (2376) piątek, 24 maja 1974 r.
1733760261-37-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (37)
 
ROZDZIAŁ SZESNASTY
WYNIKI NARADY WOJENNEJ • AKTORSKI TALENT MARCZAKA • WYPRAWA DO JASKINI LWA • CZY JESTEM ZAGŁOBĄ • FORTELE • WALKA BEZ ROZLEWU KRWI • ZWYCIĘSTWO PROTA • TAJNE PRAKTYKI SMITHA • ODNALEZIENIE TALIZMANU • ADAM I EWA
1733760284-37-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Podwórze zagrody Gnatów. Na pierwszym planie dyrektor Marczak po nieszczęśliwej kąpieli i niegościnna Gnatowa, w głębi Tomasz z panną Helenką
Pies ujadał jak oszalały. Z chałupy wyszła starsza kobieta w chustce i obrzuciła Marczaka ponurym wzrokiem.
- Czego pan chce? - zapytała niechętnie.
- My są Czesi - łamaną polszczyzną wyjaśnił Marczak pokazując na swoje mokre spodnie.
Zrozumiała, że zapytuje ją, czy nie ma suchych spodni na zamianę.
- Nie mam spodni - burknęła.
- Suszyć... suszyć - tłumaczył jej Marczak.
- Aha, wysuszyć - domyśliła się. - No dobrze, w piecu napalone. Może pan spodnie wysuszyć.
W tym czasie ja i panna Helenka szczęśliwie zleźliśmy do jaru i po chwiejnej kładce przedostaliśmy się na podwórze.

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Odc. 38

1733760314-38-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 43 (2377) wtorek, 28 maja 1974 r.
1733760343-38-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (38)
 
ROZDZIAŁ SZESNASTY
WYNIKI NARADY WOJENNEJ • AKTORSKI TALENT MARCZAKA • WYPRAWA DO JASKINI LWA • CZY JESTEM ZAGŁOBĄ • FORTELE • WALKA BEZ ROZLEWU KRWI • ZWYCIĘSTWO PROTA • TAJNE PRAKTYKI SMITHA • ODNALEZIENIE TALIZMANU • ADAM I EWA
1733760397-38-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
 
W zagrodzie Gnatów. Na pierwszym planie Franek Gnat z kosmatą bestią, na stryszku uwięzieni detektywi.
Dyrektor Marczak przemawiał z wysokości strychu:
- Panowie, to jakieś nieporozumienie. Jesteśmy turystami, którzy zabłąkali się w górach.
Wychyliłem głowę ze stryszku i zawołałem:
- Natychmiast nas wypuśćcie! Nie wolno nikogo więzić.
- A czy was kto więzi? Możecie zejść, jeśli macie wolę - powiedział młodszy brat, ten pucołowaty. - Nasz pies może chodzić po podwórku, bo to nasze podwórko. Nie my przyszliśmy do was, tylko wy do nas.
Franciszek Gnat rozkazał młodszemu bratu:
- Wsiadaj, Zdzichu, na motor i pędź po ojca do Cisnej. A ja tu ich dopilnuję z naszym pieskiem.

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Odc. 39

1733760427-39-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 45 (2379) wtorek, 4 czerwca 1974 r.
1733760453-39-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (39)
 
ROZDZIAŁ SZESNASTY
WYNIKI NARADY WOJENNEJ • AKTORSKI TALENT MARCZAKA • WYPRAWA DO JASKINI LWA • CZY JESTEM ZAGŁOBĄ • FORTELE • WALKA BEZ ROZLEWU KRWI • ZWYCIĘSTWO PROTA • TAJNE PRAKTYKI SMITHA • ODNALEZIENIE TALIZMANU • ADAM I EWA
 
1733760482-39-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Nadal jesteśmy na podwórku Gnatów. Protazy z powalonym Frankiem u stup i wybiegająca z chałupy dzielna matka-Polka Gnatowa.
Teraz Prot przebiegł po kładce i spotkał się oko w oko z Frankiem Gnatem.
- Ja ci pokażę! - wrzasnął chłopak i zamierzył się na Prota grubym kijem.
Pies uskoczył w bok. Koniec kija ominął jego łeb i zawisnął w powietrzu. Franek Gnat aż zachwiał się, tracąc równowagę. A wtedy Prot skoczył, jakby podrzucony jakąś ogromną siłą i uderzył go piersią. Chłopak przewrócił się, a wówczas Protazy stanął nad nim z rozwartą paszczą.
- Ratunku! - darł się rozpaczliwie chłopak.
Ale kosmaty diabeł stał nieruchomo po drugiej stronie potoku - oszołomiony czy też ogłuszony upadkiem.
Z chałupy wybiegła Gnatowa. Trzymała w ręku siekierę.
Prot odskoczył od leżącego chłopaka i warcząc groźnie obiegł dookoła Gnatową.
- Franek do domu! Uciekaj do domu! - wołała.
Chłopak pobiegł na czworakach do drzwi chałupy. Gnatowa cofała się także, wymachując siekierą. A Protazy biegł wokół niej, to zbliżając się, to znów uskakując. Wyglądało na to, że po prostu igra sobie z nią, a niebezpieczeństwo, które mu groziło, traktuje jak zabawę.
Końcówka rozdziału szesnastego (Adam i Ewa, czyli rozważania Tomasza o tym, jak powinien wyglądać zrekonstruowany talizman) nie zmieściła się w "Świecie Młodych". W następnym odcinku mamy już fragmenty rozdziału siedemnastego.

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Odc. 40

1733760536-40-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 46 (2380) piątek, 7 czerwca 1974 r. 
1733760564-40-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (40)
 
ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY
PANNA HELENKA OTRZYMUJE PREZENT • PROJEKCJA FILMU I CO Z TEGO WYNIKŁO • NOWE PLANY I DECYZJE • WYJAZD DO PRAGI • HARCERZE ZOSTAJĄ ZNOWU DETEKTYWAMI • NA GRANICY • GDZIE JEST SKARB • U STUDNI MĄDROŚCI... • ROZUMOWANIA • ODNAJDUJEMY KLEJNOTY • CO SIĘ STAŁO ZE SKARBEM

ZAKOŃCZENIE

1733760615-40-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Lesko. Tomasz z Ludmiłą na campingu.
Skwarek zrobił ponurą minę.
- Właśnie otrzymałem wiadomość, że muszę na kilka dni wpaść do Warszawy. Zamierzałem tam zaprosić pannę Helenkę. Lecz skoro tak... to życzę szerokiej drogi.
I opuścił nasze towarzystwo. Robił wrażenie obrażonego. Minę obrażonej księżniczki miała także Ludmiła. Mrugnąłem do niej znacząco, aby wyszła przed domek.
- Gniewasz się na mnie? - zapytałem.
- Do tej pory myślałam, że jestem pańskim pomocnikiem i nie ma pan przede mną żadnych tajemnic.
Położyłem jej dłoń na ramieniu i spojrzałem w oczy.
- Czy wiesz, Ludmiło, że gdyby nie ty, przenigdy nie wpadłbym na nowy trop? Gdyby nie ty i twój film, nie jechalibyśmy teraz do Pragi.
- Pan to mówi serio? A co ja takiego zrobiłam?
- W Pradze wszystko wyjaśnię. A teraz trzeba się pakować - powiedziałem.

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Odc. 41

1733760655-41-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 47 (2381) piątek (sic!) właśc. wtorek, 11 czerwca 1974 r. 
1733760707-41-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
 
ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY
PANNA HELENKA OTRZYMUJE PREZENT • PROJEKCJA FILMU I CO Z TEGO WYNIKŁO • NOWE PLANY I DECYZJE • WYJAZD DO PRAGI • HARCERZE ZOSTAJĄ ZNOWU DETEKTYWAMI • NA GRANICY • GDZIE JEST SKARB • U STUDNI MĄDROŚCI... • ROZUMOWANIA • ODNAJDUJEMY KLEJNOTY • CO SIĘ STAŁO ZE SKARBEM

ZAKOŃCZENIE

 
Odcinek (41)
1733760734-41-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Adam i Ewa z grobowca pierwszej żony Löwego.
O! Ten rysunek też jest w komplecie drukowanym w wydaniu powieściowym, czyli to byłby czwarty powtórzony (pracownia alchemika i dwa portrety czarnoksiężników), a połówka blaszki piąty.
 

Zasłonięto okna w jadalni państwa Dohnalów, ustawiono mały ekran. Po chwili zaterkotał projektor, zobaczyliśmy na ekranie moją wędrówkę do grobu Löwego. Zatrzymałem się przy ozdobnej tumbie. Kamera panoramowała teraz widok cmentarza, przesuwając wolno oko obiektywu po grobach sąsiadujących z tumbą Löwego.
- Stop! - krzyknąłem.
Na ekranie pozostała nieruchoma fotografia bogato rzeźbionego grobowca.
- Proszę się przyjrzeć uważnie - powiedziałem. - Czy rysunek wyryty na grobowcu nic wam nie przypomina?
Odpowiedziało mi milczenie. Widocznie nikt jeszcze nie wpadł na trop, który odkryłem.
Podszedłem do ekranu, przysłoniłem sobą połowę grobowca.
- Widzę postać ludzką pod połówką palmy... Jak na talizmanie Kelleya! - zawołała Ludmiła.
Uzupełniłem jej spostrzeżenie.
- Jeśli jedna połówka talizmanu wygląda tak, jak druga, to całość powinna dać rysunek dwóch postaci ludzkich pod tą samą palmą. Ustaliliśmy z panną Helenką, że symbolizuje to Adama i Ewę. Ciekaw jestem, na jakiej zasadzie postacie Adama i Ewy pod Drzewem Wiadomości Dobrego i Złego widnieją na grobowcu?
- Mogę to wyjaśnić - odezwała się panna Helenka. - Płaskorzeźba Adama i Ewy symbolizuje imię zmarłej, które brzmiało: Chawa, co znaczy po hebrajsku Ewa.
- Jeśli się nie mylę - uzupełnił pan Dohnal - owa Chawa była pierwszą żoną Löwego. On kazał zbudować dla niej tę wspaniałą tumbę7.

Fragment z przekraczania granicy z rozbawioną swoimi myślami Helenką nie został przedrukowany w "Świecie Młodych".

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3333
 

Odc. 42 - ostatni

1733760760-42-winieta-PSiTT-ZNienacka.png
Świat Młodych nr 48 (2382) piątek, 14 czerwca 1974 r.
1733760787-42-odcinek-PSiTT-ZNienacka.png
Odcinek (42)
 
ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY
PANNA HELENKA OTRZYMUJE PREZENT • PROJEKCJA FILMU I CO Z TEGO WYNIKŁO • NOWE PLANY I DECYZJE • WYJAZD DO PRAGI • HARCERZE ZOSTAJĄ ZNOWU DETEKTYWAMI • NA GRANICY • GDZIE JEST SKARB • U STUDNI MĄDROŚCI... • ROZUMOWANIA • ODNAJDUJEMY KLEJNOTY • CO SIĘ STAŁO ZE SKARBEM

ZAKOŃCZENIE

1733760818-42-rysunek-PSiTT-ZNienacka.png
Praga, mieszkanie pana Dohnala. Zdemaskowany Skwarek w trakcie próby ucieczki i Protazy.

Helenka wstała, przeszła do drugiego pokoju i wróciła do nas trzymając w ręku ołtarzyk ludowy.
- Czy wiecie, co odkryłam w tym podarunku od pana Skwarka? - zapytała.
Szybkim ruchem usunęła maleńką deseczkę i zza ołtarzyka, ze zręcznie zrobionej skrytki wyjęła srebrną małą ikonę. Tę skradzioną Sekundusowi. Szesnastowieczną.
Zbaranieliśmy, tak się to chyba określa.
Skwarek zerwał się z krzesła.
- Ja nie mam z tym nic wspólnego! - wrzasnął.
- Czyżby? - zapytała go ironicznie panna Helenka. - Przecież to podarunek od pana.
Skwarek rzucił się do drzwi jadalni.
- Stać! Stać! - krzyknął skromny jegomość.
Lecz Skwarek już otworzył drzwi. I stanął jak wryty, albowiem zobaczył przed sobą warczący wściekle pysk mojego doga.

1733761003-42-Opera-Zrzut-ekranu_2024-12-09_171524_9AwiatC5201974-06-1420048.png
Końcowa informacja nadmiernie optymistyczna. Czytelnik wydał powieść dopiero w 1975 roku.
 
Jak widać odcinek (i druk powieści) kończy się ujęciem Skwarka. Do poznania rozważań Tomasza w Zakończeniu czytelnicy musieli poczekać na ukazanie się książkowego wydania.

Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Strona 6 / 7
Share: