Eeee... "Samochodziki" dla ośmiolatków? Bez sensu. Nie ten wiek, nie ten poziom. To druga klasa podstawówki, gdzie
Do lektur obowiązkowych należą m.in.."Zaczarowana zagroda" Aliny i Czesława Centkiewiczów, "Cukierku, ty łobuzie" Waldemara Cichonia, "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek" Justyny Bednarek, "Kapelusz Pani Wrony" Danuty Parlak, "Detektyw Pozytywka" Grzegorza Kasdepke oraz wiersze Jana Brzechwy i Danuty Wawiłow.Oprócz tego, nauczyciele często proponują dodatkowe tytuły, jak "Drzewo do samego nieba" Marii Terlikowskiej, "Kubuś Puchatek" Alana Alexandra Milne, czy "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren.
Do tego jeszcze "Niesamowity dwór", który jest mniej atrakcyjny dla młodszych czytelników... Niby fajna inicjatywa, ale nieprzemyślana.
Niekoniecznie. Moja córka przeczytała całą serię właśnie w wieku 8 lat.