Świetny wywiad! Pan Mieczysław potrafi nie tylko świetnie rysować, ale także opowiadać o swojej pasji. 😊
Przeczytałam z olbrzymią przyjemnością.
Mieczysław Sarna:
Cały komiks staram się rozrysować w czasie siedmiu, ośmiu miesięcy.
Czyli narysowanie całego Uroczyska (3 części) trzeba liczyć w latach.. Chciałabym jeszcze zapytać ile dni w tygodniu pan Mieczysław poświęcał na rysowanie. Czy podobnie jak Zbigniew Nienacki podczas pracy twórczej miał ustalony swój codzienny rytuał?
Mieczysław Sarna:
Sam czekam niecierpliwie, mam nadzieję, że trafi do czytelników już w kwietniu…
Wiadomo już coś więcej o planowanym terminie uruchomienia sprzedaży komiksu? Może udałoby się go zdobyć na majówkę. 😉
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ciągle zapominamy, że dostęp do wiedzy w czasach kiedy Nienacki pisał Samochodziki był dużo trudniejszy niż obecnie. Stąd zapewne wynikają niektóre z jego pomyłek.
To na pewno. Wtedy risercz był wyzwaniem. Czasem Nienacki korzystał z riserczu, który ktoś dla niego przygotował, jak w przypadku zamków nad Loarą. Dziś to kilka kliknięć w Googlach.
Czyli narysowanie całego Uroczyska (3 części) trzeba liczyć w latach..
To można policzyć:
5 dni na planszę x 48 stron komiksu = 240 dni x 3 tomy = 720 dni czyli równo 2 lata
No ale to przy założeniu, że przez 2 lata pan Sarna zasuwa bez dnia przerwy. Jeśli damy mu jeden dzień w tygodniu wolnego plus jakieś ekstrasy na święta i jakiś krótki urlop to trza dorzucić pół roku. Czyli 2 i pół roku jak nic przy tej objętości komiksu.
12 tomów kanonu x 2,5 roku = 30 lat:)
Hura! Hura! Już w 2056 roku będziemy mogli cieszyć się komiksową adaptacją całej serii przygód Pana Samochodzika:) Ja będą miał wtedy 86 lat, czyli spoko:)
No ale to przy założeniu, że przez 2 lata pan Sarna zasuwa bez dnia przerwy. Jeśli damy mu jeden dzień w tygodniu wolnego plus jakieś ekstrasy na święta i jakiś krótki urlop to trza dorzucić pół roku. Czyli 2 i pół roku jak nic przy tej objętości komiksu.
Zakładam, że w tych ośmiu miesiącach na komiks pan Mieczysław zakłada już dni wolne i urlopy, ale to by należało dopytać. 😉
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Zakładam, że w tych ośmiu miesiącach na komiks pan Mieczysław zakłada już dni wolne i urlopy, ale to by należało dopytać. 😉
@Milady, jak najbardziej. Dziś wrzucamy pytanie do sieci i kilka chwil później jesteśmy mądrzejsi.