Sądziłem, że w tej edycji będzie łatwiej, ale wcale tak nie jest. Wers otwierający niby ograniczał możliwości, ale przez to determinował kierunek myślenia. Zaczynałem wtedy od przeszukania rymów do słowa z pierwszego wersu i to już jakoś tam budowało szkielet wiersza. Teraz największym problemem jest wymyślenie ogólnej koncepcji. A jakie wy macie spostrzeżenia po zakończeniu pierwszej tury Limerykiady?
Ja mam takie spostrzeżenia, że głosujący w ogóle się nie znają na prawdziwej sztuce
A tak poważnie, to też mi łatwiej było z podanym wersem, ale za to teraz można zaszaleć.
Postać, którą będziemy opiewać w II turze Limerykiady, to zaproponowana przez Yvonne, Miss Kapitan. Limeryki należy przesyłać do Agi, w terminie do wtorku 17 grudnia, do północy.
Bardzo proszę, żeby tym razem wszyscy wysłali mi limeryki na PW, najlepiej w nowej wiadomości z odpowiednim tytułem np. Limeryk 2.
A jakie wy macie spostrzeżenia po zakończeniu pierwszej tury Limerykiady?
Dla mnie łatwiej nie było. Cały wers nadawał mi jednak jakiś kierunek. Tym razem miałam duży problem z ustaleniem pierwszego wersu jak i z całą koncepcją w ogóle.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Mi taka wersja podoba się zdecydowanie bardziej - bo limeryki są bardziej różnorodne, a przez to ciekawsze.
A mi w sumie bez różnicy 😉 .
A mi w sumie bez różnicy 😉 .
No tak. 😉
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
bo limeryki są bardziej różnorodne,
Zgadzam się, że są bardziej różnorodne, ale dla mnie jest trudniej ułożyć limeryk. Co nie znaczy, że nie mam z tego frajdy. 😊
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Nie podoba mi się Miss Kapitan. Same głupie rymy mam.
Nie podoba mi się Miss Kapitan. Same głupie rymy mam.
I myśli robaczywe.
I myśli robaczywe
A to fakt, wszystko z nią kojarzy mi się wyjątkowo jednokierunkowo 🙂
I myśli robaczywe
A to fakt, wszystko z nią kojarzy mi się wyjątkowo jednokierunkowo 🙂
Oj, coś czuję, że ciekawie będzie w tej drugiej turze.
Mam 8 limeryków ..... ktoś chce? Tanio sprzedam 🙂
Kiedy mija termin nadsyłania limeryków?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Za długo to wszystko trwa moim zdaniem.
Napisanie limeryku to 5 min. Rozumiem, że trzeba znaleźć czas, więc niechby było 2 dni, potem 4 na głosowanie. Niedziela dzień wolny, wszak dzień święty święcić(czas na zapoznanie się z nowym hasłem) i w poniedziałek do roboty.
Kiedy mija termin nadsyłania limeryków?
Limeryki wysyłamy do wtorku 17.12 do północy (do Agi rzecz jasna).
Za długo to wszystko trwa moim zdaniem.
Napisanie limeryku to 5 min.
Mam 8 limeryków
Czy za długo? To rzecz względna. Mnie napisanie limeryku nie zajmuje pięciu minut, tylko znacznie dłużej. Najwięcej czasu zabiera mi wymyślenie historii, którą chcę w limeryku opowiedzieć. Nie mam więc 8 limeryków, jak Aldona, tylko póki co, zero. Zazdroszczę, że idzie wam jak po maśle.
Różnie u różnych ludzi wygląda proces tworzenia, różnie jest z czasem jaki można na to poświęcić. Nade wszystko uważam, że lepszy jest niedosyt niż przesyt. A ten dwutygodniowy rytm sprawdził się chyba potrzebnym razem, choć wtedy również, zwłaszcza na początku konkursu, pojawiały się głosy, że powinno być szybciej. Ale im dalej w las, tym takich głosów pojawiało się mniej:)
Nuuudy
Nie mam więc 8 limeryków, jak Aldona, tylko póki co, zero. Zazdroszczę, że idzie wam jak po maśle.
Mam tym razem podobnie i podzielam w tej kwestii zdanie przedmówcy
Nuuudy
Czekając na koniec tury możesz przecież pisać limeryki niekonkursowe i wrzucać je na forum ku pożytkowi i uciesze mniej utalentowanego towarzystwa.
Czekając na koniec tury możesz przecież pisać limeryki niekonkursowe i wrzucać je na forum ku pożytkowi i uciesze mniej utalentowanego towarzystwa.
Jak powiedział, tak zrobili. Efektów proszę szukać w dedykowanym wątku. Warto:)