@Hebius, no właśnie nie sądzę. Zaliczka jest nudnawa ale dzięki temu faktycznie można jej coś dołożyć.
Bo niewinny masz umysł i ciąg Zaliczka-zaliczyć nie wywołuje u Ciebie skojarzeń seksualnych 😉
Bo niewinny masz umysł
Myślisz 😉 ?
Zaliczka mi się tylko kojarzy z nudną panną w tej nogawce na głowie.
Bo niewinny masz umysł
Myślisz 😉 ?
A nie? 😆
Na przykład:
Warszawska studentka o kształtach modelki
zaliczać się chciała do elit uczelni.
Wnet po UW poszła fama
że zaliczyła dziekana
i odtąd Zaliczką ją zwano na dzielni.
Warszawska studentka o kształtach modelki
zaliczać się chciała do elit uczelni.
Wnet po UW poszła fama
że zaliczyła dziekana
i odtąd Zaliczką ją zwano na dzielni.
I to jest taki limeryk który podoba mi się najbardziej. 👍 🍺 ew ☕
Ale jednocześnie najmniej, bo jest jedyny😂
Ale fakt, mimo niedokładnych rymów, bardzo zgrabny!
Ale jednocześnie najmniej, bo jest jedyny😂
Ja nie porównuję. Chodziło mi warstwę tekstową. Zwięzły, z jajem i pikantny.
Też zawsze wyżej oceniam limeryki pikantne.
A tutaj rymy można lekko poprawić. Np:
Warszawska studentka z dupką w kształcie kielni
zaliczać się chciała do elit uczelni.
Wnet po UW poszła fama
że zaliczyła dziekana
i odtąd Zaliczką ją zwano na dzielni.
Głosowałabym na taki limeryk 🙂
Też zawsze wyżej oceniam limeryki pikantne.
A tutaj rymy można lekko poprawić. Np:
Warszawska studentka z dupką w kształcie kielni
zaliczać się chciała do elit uczelni.
Wnet po UW poszła fama
że zaliczyła dziekana
i odtąd Zaliczką ją zwano na dzielni.
Genialny! Głosuję na niego!
Limeryk świetny. Dlatego szkoda marnowania takich pomysłów poza konkursem.
Limeryk świetny. Dlatego szkoda marnowania takich pomysłów poza konkursem.
Początkowo planowałam go na konkurs, ale uznałam, że nie wiąże się z powieścią, więc zarzuciłam pomysł. Ale konkursowy wyszedł mi dużo słabszy i o innym charakterze, więc pewnie będę żałować 😉
Świetny limeryk, Maruto.
Teraz to chyba niczego nie napiszę 🙄
Fajnie, że limeryk się spodobał, ale jednak żałuję, że go zamieściłam. Miał być argumentem w dyskusji, oddzielnej od konkursu, choć z niego wynikającej. Niestety wyraźnie wpływa na limerykiadę... Cóż, będzie nauczka na przyszłość 😟.
To wyślij ten, a my udamy, że nie wiemy, że to Twój.
Ja nikomu nie powiem przecież.
Przypominam, że jutro o północy kończy się czas rymowania na temat Zaliczki. Kto jeszcze jest w lesie, niech się zbierze do kupy i wymęczy te pięć wersów spełniających limerykowe kryteria (zgodnie z regulaminem Limerykiady).
Ja jak zwykle od tygodnia mam cztery pierwsze wersy, ale piątego nie mogę wymyślić 🤔
Czyli 80%roboty za Tobą...😁
Jutro pomyśle.