Oto i ostatnia tura Limerykiady. Kończymy z pięcioma limerykami konkursowymi. Bohaterką X tury jest Marta. Głosujemy na jeden lub dwa utwory.
************************************
1.
Raz pewna Marta ze ślizgacza
złowić chciała rekina żarłacza
I to gdzie? Na Mazurach!
A przecież przy kurach
jej miejsce. I przy patroszeniu sandacza.
*********************************
2.
Wśród mazurskich jezior panna zalet stu,
Królowa Spinningu, co kres kładzie złu,
powszechnie jest znana,
chociaż przezywana
nie „Kapitan Nemo”, ale „Mary Sue”.
*********************************
3.
Raz Marta znad Jezioraka
capła za jaja chłopaka.
Franek mu chyba było,
miło się nie skończyło.
Chodził później jak pokraka.
*********************************
4.
Nastoletnia panna z okolic Siemian
raz była miła, raz groźna, na przemian
Gdy przyłapała, a to pech
Tomasza z Bronką, tête-à-tête
chłop musiał leczyć ciężkie uszkodzenia
*********************************
5.
Ta ryb miłośniczka, co na „Nemo” pędziła
Wędkarskie sposoby chętnie w życie wcieliła
Nie na piękne oczy
Czy warkocz uroczy
Lecz metodą „na pupę” Tomasza złowiła
************************************
Mało utworów, ale fajne 😀
Chciałem coś sprawdzić i kliknąłem na trzy utwory. Myślałem że nie przejdzie, a przeszło.
Tak więc, jeśli nie mogę na trzy, to proszę unieważnić mój głos i zagłosuję ponownie. Sorka, myślałem że jest blokada. 😊
Nie da się anulować głosów. Muszę usunąć ankietę i zrobić ją od nowa. Osoby, które już głosowały proszę o ponowny głos.
Tzn. to już jest nowa ankieta? Bo najpierw piszesz, że dopiero to zrobisz, a potem, żeby znowu głosować 🤨
Tzn. to już jest nowa ankieta? Bo najpierw piszesz, że dopiero to zrobisz, a potem, żeby znowu głosować 🤨
Jest nowa, bo ja głosowałam już 2 razy 🙂
OK, dzięki 😊
Bo najpierw piszesz, że dopiero to zrobisz, a potem, żeby znowu głosować 🤨
Bo kiedy on pisał ja już to zrobiłam.;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Dobrze, że to już ostatnia tura.
Dobrze, że to już ostatnia tura.
Eeee.... no szkoda ogromna. Może nowe wyzwania wierszowe?
Dobrze, że to już ostatnia tura.
Dlaczego? Mnie się konkurs podoba i w zasadzie mógłby trwać do odwołania. Postaci nie zabraknie 😉
Postaci nie zabraknie
No właśnie.
Jestem za tym aby konkurs trwał dalej. Jako druga tura czy coś takiego.
Nie muszą być postacie, można na przykład iść tomami albo coś innego. Problem raczej w malejącej liczbie limeryków
Problem raczej w malejącej liczbie limeryków
Problem przede wszystkim w tym, że mało komu cokolwiek się chce i nie dotyczy to tylko pisania limeryków.
Ta edycja Limerykiady się kończy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rozpocząć kolejną, w dowolnej formule, jeśli tylko znajdą się chętni i organizator, który taką zabawę poprowadzi.
mało komu cokolwiek się chce i nie dotyczy to tylko pisania limeryków
Ale są tacy, którym się nadal chce 🙂 I to jest optymistyczne.
Rozumiem Kustoszu, że
jeśli tylko znajdą się chętni i organizator,
nie masz ochoty i chęci na prowadzenie konkursu? Bo chętni na udział w zabawie, jak widać są.
nie masz ochoty i chęci na prowadzenie konkursu?
Tak. Tym razem ktoś inny powinien zmierzyć się z tematem.
Szkoda Kustoszu. A może jednak dasz się przekonać?
To przecież żadna filozofia, a jakiś powiew świeżości się przyda. Zorganizuj Ty albo inny chętny.
To przecież żadna filozofia,
Mam nadzieję 🙂
Porywam się więc na projekt dalszych zmagań twórczych. Jeśli chociaż parę osób ma zamiar się dalej bawić, będzie miło.
Wstępna informacja, zanim zamieszczę regulamin, już nie limeryki będziemy tworzyć a dzieła w szerokim pojęciu wierszowym 🙂
Ja w tym momencie jestem na tak, ale wszystko zależy od stopnia zawalenia robotą, czego nie jestem w stanie przewidzieć. Poza tym jak już pisałam kiedyś - niewielka liczba uczestników konkursu mi nie przeszkadza, bo różnie się ludziom czas układa, a i temat może nie podejść. Gorzej, kiedy jest mało głosujących, bo wtedy mam poczucie, że nikogo to nie interesuje 😣 .