A ja w tej turze glosowałam tylko na jeden utwór, okazuje się, że nie tylko ja uznałam go za najlepszy 😀.
Dobrze, że z poprzedniego wpisu wykasowałem podejrzenia co do autorstwa dwóch granicznych limeryków - znów trafiłem jak kulą w płot 😀
Mój był tak beznadziejny, że wolałabym się do niego w ogóle nie przyznawać. W ogóle nie miałam pomysłu.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
W ogóle nie miałam pomysłu.
Ja dlatego nic nie wysłałam... Wbrew pozorom Bigos jest dla mnie antylimerykowy - to postać komediowa i pisanie o nim limeryku kojarzyło mi się z pisaniem, że woda jest mokra. Tym większe gratulacje dla tych, którzy jednak coś wymyślili 😉
Mój był tak beznadziejny, że wolałabym się do niego w ogóle nie przyznawać. W ogóle nie miałam pomysłu.
Nieprawda.
Według mnie w tej turze wszystkie limeryki były dobre. Najlepsze z dotychczasowych tur.
W poprzednich turach były takie, których w ogóle nie brałam pod uwagę, a tu brałam każdy! Twój był u mnie trzeci w kolejce do zagłosowania, Milady 🙂
Wyniki podane, czas na podsumowanie typowania.
W tej turze Kustosz poprawnie wytypował autora utworu nr 4.
Aldonka, niestety tym razem nie zgadłaś żadnego z autorów.
I to by było na tyle, nikt inny nie odważył się zgadywać 😉 .
Nieprawda.
Yvonne, dziękuję, jesteś bardzo miła:), ale od początku byłam świadoma marnej jakości mojego limeryku.
Według mnie w tej turze wszystkie limeryki były dobre. Najlepsze z dotychczasowych tur.
To fakt (poza jednym;)).
I to by było na tyle, nikt inny nie odważył się zgadywać 😉 .
Ja może bym się odważyła, gdybym pamiętała..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"