Głosowanie zakończone. Nie udało się niestety wyłonić zwycięzcy. Pozostaje mi ogłosić szybką dogrywkę- 2 zdjęcia, 24 godziny na głosowanie (czyli do 07.10. do godziny ok.11.45).
Dogrywka pomogła i udało nam się rozstrzygnąć wrześniową turę. Ogłaszam zatem wyniki.
Pierwsze miejsce zdobyło Zdjęcie 3- Nieważne co w trawie piszczy, ważne, że ja to będę zjadał- autor PawelK.
Drugie miejsce zajęło Zdjęcie 2- To jesień piszczy- autor Kustosz
Trzecie miejsce i po 2 głosy otrzymało Zdjęcie 1- Ten jedyny- autor Aga oraz Zdjęcie 4- Aż piszczy żaby wylądować na talerzu- autor Milady.
Gratuluję wszystkim autorom, a szczególnie zwycięzcy. Pawle, czekamy na propozycję bloku tematycznego do zdjęć listopadowych. Dziękuję wszystkim głosującym i zapraszam do zabawy w kolejnych turach.
Gratulacje Pawle. Moje zdjęcie było ładne, ale banalne, nie miałem koncepcji na pomysłową interpretację tematu. Ty miałeś. Zasłużona wygrana.
Gratulacje Pawle. Moje zdjęcie było ładne, ale banalne, nie miałem koncepcji na pomysłową interpretację tematu. Ty miałeś. Zasłużona wygrana.
Dziękuję bardzo. To zupełny przypadek. Siedziałem w Wołosatem na parkingu i czekałem na Anię i taki typ się przyplątał, to go uchwyciłem. Sporo później myślałem nad hasłem, żeby współgrało. Ale muszę przyznać, że ja głosowałem na Twoje zdjęcie, pięknie ujęcie i fantastyczne barwy jesieni.
Twtter is a day by day war
Siedziałem w Wołosatem na parkingu i czekałem na Anię i taki typ się przyplątał, to go uchwyciłem.
Ale fajny zbieg okoliczności. Oba finałowe zdjęcia zostały zrobione bardzo blisko siebie. Twoje na parkingu w Wołosatem, moje w drodze z Wołosatego na Tarnicę, już bliżej szczytu:)
Oba zdjecia mi się podobały. Niestety swojego nie wysłałam... do zdjęć w komputerze miałam dostęp już po konkursie.
Gratuluję wszystkim autorom, a szczególnie zwycięzcy. Pawle, czekamy na propozycję bloku tematycznego do zdjęć listopadowych.
Babie lato to trudny temat, szczególnie teraz, gdy go u nas nie ma 🙂
Dlatego proponuję łatwiejszy na listopad, szansa, że się nie uda jest niewielka - Deszcz.
Twtter is a day by day war
Babie lato to trudny temat, szczególnie teraz, gdy go u nas nie ma
Przecież nie musi być tak dosłownie 🙂
Przecież nie musi być tak dosłownie
Miałem jeszcze jeden pomysł ale jeszcze trudniej realizowalny niż klasyczne babie lato. Na teraz nie mam koncepcji.
Twtter is a day by day war
Temat trudny. Ja coś tam jak zwykle wymodzę ale obawiam się o frekwencję.
Mój pomysł wziął w łeb. Muszę znaleźć zupełnie coś innego.
Mój pomysł wziął w łeb. Muszę znaleźć zupełnie coś innego.
To Ty chociaż jakiś pomysł miałaś, ja nic, pustka w tym miesiącu. A reszta jak? Macie pomysły? Jak z realizacją?
A reszta jak? Macie pomysły? Jak z realizacją?
Ja miałem pomysł, wydaje mi się fajny, ale jest już za zimno żeby chciało mi się go realizować. Mam fotkę rezerwową, która pewnie wystartuje w konkursie.
Ja już coś mam, ale czekam na coś fajniejszego.