Forum

Maciej Siembieda - ...
 
Notifications
Clear all

Maciej Siembieda - samochodziki dla dorosłych w najlepszym wydaniu


Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 3756
Topic starter  

Nie wiem, jak to możliwe, że nie było do tej pory u nas wątku dyskusyjnego o twórczości Macieja Siembiedy.

Bardzo dziwne.

Wszak autor pisze książki idealne dla nas. Takie "samochodziki" dla dorosłych, czyli wspaniałe i genialnie napisane historyczne przygodówki.

Maciej Siembieda jest miłośnikiem Pana Samochodzika.  Rozmawiałam z nim na ten temat na Wrocławskich Targach Książki jakieś półtora roku temu (pan Maciej jest świetnym gawędziarzem). 

Przez wiele lat był dziennikarzem śledczym i w tym czasie uzbierał mnóstwo historii, o jakich nam się nie śniło, a które naprawdę się wydarzyły. 

Zaczął pisać późno, w wieku bodajże 56 lat.

Jego powieści to pewniaki, bo autor ma świetne pióro (pisze książki tradycyjnie, piórem na papierze) i posiada zbiór niesamowitych faktów, na bazie których buduje swoje opowieści.

 

Najbardziej znany jest cykl z Jakubem Kanią, prokuratorem IPN.

W najnowszej części, którą właśnie czytam, czyli w "Sobowtórze", Kania już w IPN nie pracuje i rozwiązuje zagadkę związaną z pewnymi obrazami, a w tle pojawia się malutki przedmiot, znany nam z jednej części Pana Samochodzika 😉 

Więcej nie zdradzę. 

Zresztą, to nie pierwszy ukłon w stronę Nienackiego. Już w "Kukłach" jednym z miejsc akcji były Węsiory...

Czytajcie Siembiedę, bo warto.

Oj, jak warto.

Ja od jego książek nie mogę się oderwać. 

 

Temat został zmodyfikowany 2 miesiące temu przez Yvonne

Cytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 5368
 
Wysłany przez: @yvonne

Nie wiem, jak to możliwe, że nie było do tej pory u nas wątku dyskusyjnego o twórczości Macieja Siembiedy.

Może dlatego, że niektórzy nie chcą się dzielić swoimi przemyśleniami na temat książek, które czytają, lub ograniczają zakres dzielenia się 🙂

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 9474
 

No dobra Yvonne, "444" załadowane na czytnik. Może Siembieda wyrwie mnie z czytelniczego marazmu, w którym tkwię od dłuższego czasu.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 3756
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz

No dobra Yvonne, "444" załadowane na czytnik. Może Siembieda wyrwie mnie z czytelniczego marazmu, w którym tkwię od dłuższego czasu.

Ciekawe, która wersja. 

Ja czytałam pierwszą, ale rok czy dwa temu ukazała się jakaś nowa poprawiona i z ... innym zakończeniem! 🙄 

Ogólnie jestem przeciwniczką takich numerów,  ale może ma to jakiś sens, którego ja nie dostrzegam.

Reszta książek nie była zmieniana. 

Może jeszcze dodam, że moje ulubione części to "Miejsce i imię", "Kołysanka" oraz "Orient".

Miłej lektury!

Też ostatnio mam marazm czytelniczy.  Czytam bardzo wolno, nie mogę się skupić.  

Czytam dwie (!!!) książki miesięcznie 😪 

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 9474
 

No cóż, "444" nie podoba mi się. Pojednanie chrześcijaństwa z islamem? Proroctwo zapisane w obrazie Matejki? Piramidalne bzdury. I strasznie dużo arabskich wątków. Chyba jednak odpuszczę.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 3756
Topic starter  

Czułam, że "444" może Ci się nie spodobać. 

Do moich ulubionych również nie należy. 

Spróbuj którąś z trzech, które wymieniłam jako według mnie najlepsze.

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 9474
 
Wysłany przez: @yvonne

Może jeszcze dodam, że moje ulubione części to "Miejsce i imię", "Kołysanka" oraz "Orient".

Korzystając z tej rekomendacji zabrałem się za "Miejsce i imię". Lektura zajęła mi prawie miesiąc co oznacza, jak łatwo odgadnąć, że nie zakochałem się w tej powieści. Ale nie było też tak fatalnie. Stopniowo wciągnąłem się w tę historię i kiedy uznałem, że jest w sumie ok, to pozostał mi epilog, który okazał się tak naiwnym i tandetnym zwieńczeniem opowieści, że moja inteligencja poczuła się obrażona:)

Co jeszcze? Historia na swój sposób ciekawa, splatające się wątki współczesne z retrospekcjami z lat 20 XX wieku i czasami II wojny światowej. Natomiast zupełnie mi się nie podoba Jakub Kania czyli główny bohater. Postać papierowa, nieciekawa, niby sympatyczna ale trudno poczuć do niego sympatię, w ogóle trudno cokolwiek do niego poczuć. I jego pełne banałów życie prywatne rodem z pierwszego lepszego telewizyjnego tasiemca.

Post został zmodyfikowany 3 tygodnie temu przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 3756
Topic starter  

A ja zdecydowanie bardziej lubię Jakuba Kanię, normalnego człowieka z być może nudnym zwyczajnym życiem, niż tych wszystkich zblazowanych, z trudną przeszłością i problemami bohaterów kryminałów,  których serwują nam inni autorzy.

Jestem zaskoczona Twoją opinią, Kustoszu, bo wśród moich znajomych jest jedyną tego typu.

Wszyscy moi znajomi, którzy czytają Siembiedę, są jego książkami zachwyceni.

Ja Siembiedę uwielbiam i jest jednym z dwóch autorów,  których książki kupuję i kupię każdą nową mimo że są wydawane w Wydawnictwie Agora, którego nie szanuję i które uważam za najgorzej wydające wydawnictwo w Polsce.

Druga jest Sylwia Zientek.

 

 

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 9474
 

Nie pierwszy raz się potwierdza, że gust literacki mamy inny. I OK, wszystko rozumiem, ale nie to, że nie razi Cię ten epilog z brazylijskiej telenoweli. Zupełnie niepotrzebny zresztą. Psuje pozytywne, w gruncie rzeczy, wrażenie.


OdpowiedzCytat
Share: