Pisarka, architekt, bardzo romansowa natura, pełna wielu namiętności. Pisarka przy której dorastałam, która nie raz mi pomogła przy wielkiej chandrze, i do której wracam po dłuższej przerwie.
Chmielewska nie każdemu przypadnie do gustu, jej styl, język, opinie są wyraziste jak ona sama. Do pewnego momentu jej ksiażki oparte były silnie na jej życiu, występowali w nich jej znajomi i rodzina, ale sama fabuła, zazwyczaj zawierająca zbrodnię i mnóstwo zbiegów okoliczności napędzających akcję była efektem jej niesamowitej wyobraźni.
W Chmielewskiej zawsze najbardziej zachwycało mnie jej poczucie humoru, ale i jej energia, pasja życia, filozofia życiowa i sposób pisania o jej namiętnościach.
Obecnie czytam jej późniejsze książki, dużo słabsze (wg mnie powoduje to brak fragmentów inspirowanych jej życiem) i staram się znaleźć w nich jakieś pozytywy 😎
Za Wikipedią:
Literatura piękna (dla dorosłych)
- 1964: Klin (ekranizacja Lekarstwo na miłość, reż. Jan Batory)
- 1966: Wszyscy jesteśmy podejrzani
- 1969: Krokodyl z Kraju Karoliny
- 1972: Całe zdanie nieboszczyka
- 1973: Lesio
- 1974: Wszystko czerwone
- 1975: Romans wszechczasów[a]
- 1976: Boczne drogi
- 1977: Upiorny legat (ekranizacja Skradziona kolekcja, reż. Jan Batory)
- 1979: Studnie przodków
- 1989: Szajka bez końca
- 1990: Dzikie białko
- 1992: Wyścigi
- 1993: Tajemnica
- 1993: Drugi wątek
- 1993: Florencja, córka Diabła
- 1993: Zbieg okoliczności
- 1994: Jeden kierunek ruchu
- 1995: Lądowanie w Garwolinie
- 1996: Duża polka
- 1996: Dwie głowy i jedna noga
- 1996: Wielki diament, tom 1
- 1996: Wielki diament, tom 2
- 1997: Hazard
- 1997: Krowa niebiańska
- 1998: Harpie
- 1998: Złota mucha
- 1999: Depozyt
- 1999: Najstarsza prawnuczka
- 2000: Przeklęta bariera
- 2000: Książka poniekąd kucharska
- 2001: Trudny trup
- 2002: (Nie)boszczyk mąż
- 2002: Pech
- 2003: Babski motyw
- 2003: Bułgarski bloczek
- 2004: Kocie worki
- 2005: Mnie zabić
- 2005: Zapalniczka w antologii Trupy Polskie
- 2006: Krętka Blada
- 2007: Zapalniczka (Rozwinięcie opowiadania Zapalniczka, wydanego w 2005 roku w zbiorze opowiadań Trupy Polskie)
- 2007: Rzeź bezkręgowców
- 2009: Porwanie
- 2010: Byczki w pomidorach
- 2011: Gwałt
- 2012: Krwawa zemsta
- 2013: Zbrodnia w efekcie
Literatura piękna (cykle dla młodzieży)
- 1974: Zwyczajne życie
- 1976: Większy kawałek świata
- 1979: Nawiedzony dom
- 1981: Wielkie zasługi
- 1983: Duch (wydany później, po lekkiej zmianie, wraz z kilkoma innymi opowieściami jako Ślepe szczęście)
- 1988: Skarby
- 1991: 2/3 sukcesu
- 1992: Ślepe szczęście
- 1993: Wszelki wypadek
Dla dzieci
- 1994: Pafnucy
- 2003: Las Pafnucego
Poradniki
- 1996: Jak wytrzymać z mężczyzną
- 1996: Jak wytrzymać ze współczesną kobietą
- 2001: Jak wytrzymać ze sobą nawzajem
- 2005: Przeciwko babom!
- 2007: Traktat o odchudzaniu
Skąd wiedziałem, że to będzie jeden z pierwszych wątków, który uruchomisz?
Antycypowałeś 😀
Nawet ja muszę mieć jakieś słabości 😉
Teresko, ja sobie życzę iść na te wyścigi w końcu. Kapelusz mam i kieckę.
Florentyno droga, jeśli chodzi o mnie, już niedługo będę do dyspozycji w każdy prawie weekend 😀 Świetnie się tam bawiłam, choć same wyścigi zaskakująco krótko trwają.
Może się jutro zamiast na Pragę to przejdę na Slużewiec. Leci coś?
Może się jutro zamiast na Pragę to przejdę na Slużewiec. Leci coś?
Myślałam, że w każdy weekend latają, ale z tego co widzę w programie, ten akurat sobie odpuszczają...
http://cdn-a.torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2019/02/Plan-Gonitw-2019.pdf
No czy to nie jest złośliwość losu? 🙂
Może los Cię właśnie ratuje 😉
Może los Cię właśnie ratuje 😉
Przed utratą majątku? 😁
...oraz ogólnego wpadnięcia w szpony hazardu 🤑
Aaa to już za późno 🙂
No czy to nie jest złośliwość losu? 🙂
Ej to może chcesz z nami przejechać się do Puszczy? Mam pomysła na Karolinów.
Twtter is a day by day war
Dzięki Paweł ale już się zbieram do wyjścia na praskie podwórka. Ty szukaj miejsc w których faktycznie straszy. 🙂
Dzięki Paweł ale już się zbieram do wyjścia na praskie podwórka. Ty szukaj miejsc w których faktycznie straszy. 🙂
Toć przecież właśnie się wybierasz w miejsca, w których straszy.
Twtter is a day by day war
Moja ostatnia wizyta w supermarkecie, poza pełnym koszem zakupów dała mi jeszcze pewna refleksję...Na jednej z półek, ,,pomiedzy grillami, a napojami,, stała spora ilość ,,smutnych,, książek.
Czemu smutnych? A bo w wątpliwego autoramentu towarzystwie, a bo przecenionych bo nikt ich nie chciał,a bo poza mną omijanych dość skrzętnie przez ludzi...A piszę to właśnie w tym wątku, bo był wśród nich duży dział Chmielewskiej, ze 20 pozycji...ciekawe jak autorka skomentowalaby ten widok? Nie dowiemy się...
Moja ostatnia wizyta w supermarkecie
A piszę to właśnie w tym wątku, bo był wśród nich duży dział Chmielewskiej, ze 20 pozycji
I teraz o tym piszesz? Czy może ostatnio byłeś w supermarkecie pięć lat temu?
Z tydzień temu,a co?😀
Moja ostatnia wizyta w supermarkecie, poza pełnym koszem zakupów dała mi jeszcze pewna refleksję...Na jednej z półek, ,,pomiedzy grillami, a napojami,, stała spora ilość ,,smutnych,, książek.
Czemu smutnych? A bo w wątpliwego autoramentu towarzystwie, a bo przecenionych bo nikt ich nie chciał,a bo poza mną omijanych dość skrzętnie przez ludzi...A piszę to właśnie w tym wątku, bo był wśród nich duży dział Chmielewskiej, ze 20 pozycji...ciekawe jak autorka skomentowalaby ten widok? Nie dowiemy się...
Chmielewska każdą, nawet najsłabszą książką biła rekordy sprzedaży, była i ciągle chyba jest bardzo czytana. Z drugiej strony, po uwolnieniu "wydawnictw", wiele z nich chciało szybko zarobić, więc rynek został zawalony jej książkami (nawet była taka seria w kioskach, za parę groszy do kupienia). Sama Chmielewska narzekała, że przy tej poczytalności specjalnie się nigdy nie dorobiła, a pieniądze bardzo potrzebowała 😎, wiec pewnie nie miałaby nic przeciwko temu wysypowi. Reasumując: przy tych nakładach rynek został wysycony, ale skoro ciągle ją wznawiają, to znaczy, że jednak jakiś zbyt jest.
Ale książki, chyba obecnie z reguły są omijane przez ludzi, pomijając pornohistoryjki, czy wypociny celebrytów. Nie wiem czy współczesna młodzież czyta Chmielewską, ja swoich córek nie mogę nakłonić do spróbowania...
Książki przecenione mnie tak nie przerażają, jak "artystyczne" pomysły dekoracji nimi. Widziałam filmik jak z książek zrobić stojak na noże, w jakimś serialu z klasyki robili rzeźby, nie mówiąc o powielanym pomyśle przycinania książek do jednego wymiaru, żeby ładnie ścianę w lokalu zdobiły...
A ja, ponieważ mam oczywiście komplet Chmielewskiej, teraz będę polować na pierwsze wydania 😀 Bo oczywiście luksusowego wydania z ilustracjami się nie doczekam.
Mam cały komplet kryminałów Chmielewskiej kupiony kilka lat temu, gdy się ukazywały w jednej z kioskowych serii. Tylko się jakoś nie mogę do lektury zmobilizować.