Póki co nie mam ochoty na taki klimat, ale kiedyś... kto wie.
Tymczasem na portalu "Lubimy czytać" znalazłam kilka opinii, że to książka raczej dla mężczyzn:
"Powieść napisana przez mężczyznę, o mężczyznach i dla mężczyzn, kobiety, choć istotne, są tu zaledwie tłem. Jeżeli szukacie czegoś na Dzień Ojca, dla kogoś, kto docenia literaturę i umie z niej czerpać dla siebie, ten tytuł będzie strzałem w dziesiątkę." (Angel KubRick)
Ale ja i tak ją przeczytam 🙂
Amor Towles jest genialny!
Jego nowa powieść, "Lincoln Highway", tak mnie wciągnęła, że najchętniej wzięłabym dzisiaj urlop na żądanie.
Niestety, nie mogę. Jestem sama na posterunku 🙁
Yvonne, ja próbowałam z "Dżentelmenem w Moskwie" tego autora. Niestety po kilku stronach się znudziłam i do książki już nie wróciłam. Aczkolwiek często słyszę pozytywne komentarze na jej temat, więc zapewne kiedyś rozpocznę lekturę ponownie. Biorę pod uwagę, że być może to był nie ten moment i nie miałam akurat ochoty na lekturę w takim klimacie.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Amor Towles jest genialny!
Widać jest to geniusz z rysami na geniuszu bo o "Dobrym wychowaniu" tegoż autora napisałaś tak:
Bo uznałam, że nie ma o czym.
Naprawdę nic mi się w tej książce nie podobało.
A to jest jedna trzecia jego prób literackich ponieważ, jak dotąd, jest autorem trzech książek;)
Amor Towles jest genialny!
Widać jest to geniusz z rysami na geniuszu bo o "Dobrym wychowaniu" tegoż autora napisałaś tak:
Bo uznałam, że nie ma o czym.
Naprawdę nic mi się w tej książce nie podobało.
Dodam, że chyba nawet napisałam, że ciężko mi uwierzyć, że obie te książki ("Dżentelmena w Moskwie" i "Dobre wychowanie") napisał ten sam autor.
Nadal uważam, że to niemożliwe 🙂
Natomiast nowa książka to jest Towles, bez dwóch zdań.
Wreszcie!
Wreszcie, po kilku miesiącach rozczarowań spowodowanych lekturą mocno średnich książek przeczytanych w tym roku, trafiłam na perłę.
Co to za powieść! Co to za historia! Co to za pióro!
Ludzie! Czytajcie Towlesa! Czytajcie "Lincoln Highway"!
Chyba przesadziłam z ilością wykrzykników. To się pewnie jakoś nazywa 🙂
Jeszcze nie skończyłam, ale już wiem, że to będzie najlepsza powieść tego roku.
Powoli, nieuchronnie zbliżam się do końca "Lincoln Highway".
To pierwsza książka od dawna, której nie mam ochoty skończyć.
Tak się zżyłam z bohaterami i ich historiami, że smakuję każdą stronę wolno, wolniutko ...
Tak się zżyłam z bohaterami i ich historiami, że smakuję każdą stronę wolno, wolniutko ...
Wiem o czym mówisz, mnie też się to parę razy w życiu zdarzyło. 🙂
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
@Yvonne, coś dla Ciebie :-). Informacje z teraz:
Ewan McGregor zagra główną rolę w serialu "A Gentleman In Moscow" stacji Showtime i platformy Paramount+. W produkcji, opartej na książce "Dżentelmen w Moskwie" Amora Towlesa McGregor wcieli się w hrabiego Aleksandra Rostowa, który po rewolucji musi zamienić przestronny apartament w Metropolu, najbardziej ekskluzywnym hotelu Moskwy, na mikroskopijny pokój na poddaszu, z oknem wielkości szachownicy – dożywotnio, zgodnie z wyrokiem sądu. Showrunnerem serialu będzie Ben Vanstone.
Więcej: https://variety.com/2022/tv/global/ewan-mcgregor-paramount-plus-a-gentleman-in-moscow-1235350063/
IMO, książka to materiał raczej na film, ewentualnie krótki serial. Ciekawe jak to się uda.