Kustosz ma nowe hobby (chyba):) Filmowanie z drona chodziło za mną od dawna, ale planowane zmiany w przepisach związanych z ich użytkowaniem chłodziły mój zapał. Zmian ciągle nie ma i nie wiadomo do końca jakie będą. Ale jak długo można czekać? Są wakacje, najlepszy czas żeby sobie polatać:) Dokonałem najbardziej optymalnego (jak się wydaje) wyboru i mam już drona, którym, mam nadzieję, będę mógł latać również po zaostrzeniu przepisów.
Dzisiaj był mój pierwszy dzień w roli operatora drona czyli bezzałogowego statku powietrznego. Sporo stresu ale też kupa funu. Od cholery detali do opanowania ale da się tym latać:) Strasznie to mądre urządzenie, na razie boję się latać wysoko:) Robienie fajnych filmów wymaga trochę wprawy więc póki co tylko kilka screenshotów z pierwszego dnia:)
Fajna zabawka, kilku moich znajomych od dłuższego czasu się w to bawi ale rzeczywiście zdjęcia z większej wysokości dopiero robią wrażenie. No i takie narzędzie wreszcie daje możliwość ominięcia kłopotliwych przeszkód w obiektywie.
Twtter is a day by day war
Fajna zabawka, kilku moich znajomych od dłuższego czasu się w to bawi ale rzeczywiście zdjęcia z większej wysokości dopiero robią wrażenie.
No właśnie nie wiem jeszcze co jest optimum. Zbyt duża wysokość powoduje, że zdjęcia wyglądają jak z google maps. Poćwiczę, nauczę się i zobaczymy. Zabawka super fajna, zdecydowanie XXI wiek. Jutro zamierzam obejrzeć Fort Beniaminów z lotu ptaka:)
No i trzeba będzie znowu jechać na kamienie, żeby uzupełnić dokumentację! 😉
A zdjecia i z tej wysokości super.
No i trzeba będzie znowu jechać na kamienie, żeby uzupełnić dokumentację!
Tak jest! Węsiory są gęsto zalesione, więc z lataniem może być słabo, ale w Odrach jest przestrzeń i fajne zdjęcia lotnicze z niezbyt dużej wysokości na pewno da się zrobić.
No i tereny po huraganie można by lepiej ogarnąć... Z kamulców to Leśno i Trądkownica nadawałyby się świetnie do podniebnego fotografowania. Ale dobry przykład mi dajesz, powinnam sprawdzić czy coś z naszego drona jeszcze będzie... Bo naprawdę uwielbiam takie zdjecia!
Super masz to nowe hobby Kustoszu! Zupełnie inna perspektywa do oglądania świata. To teraz pewnie wcale nie będzie Cię w domu 😀 .
Ale dobry przykład mi dajesz, powinnam sprawdzić czy coś z naszego drona jeszcze będzie...
Sprawdź koniecznie. Jest kilka kwestii do ogarnięcia, ale warto. Pamiętasz nazwę tego drona?
Super masz to nowe hobby Kustoszu! Zupełnie inna perspektywa do oglądania świata. To teraz pewnie wcale nie będzie Cię w domu 😀 .
Mam nadzieję, że będę miał większą motywację do ruszenia się z domu bo ja raczej stacjonarny jestem:)
Nie wiem czy dzisiaj coś będzie z latania, bo duży wiatr, cholera. Na pograniczu dopuszczalnych wartości a ja, póki co, potrzebuję spokojnych warunków atmosferycznych. Ale już niedługo ruszamy na południe więc mam nadzieję, że nie uciecze to co się odwleka.
Mój pierwszy filmik z wczorajszego latania. Wiem, że nudy, ale będę wrzucał:)
Mój pierwszy filmik z wczorajszego latania. Wiem, że nudy, ale będę wrzucał:)
niesamowite są te drzewa, wyglądają jak na makiecie 🙂
Twtter is a day by day war
To w ogóle jest jednak czad tak z nieba filmować. Wrażenie robi też cała otoczka z tym związana. Zgłaszanie lotu służbom ruchu lotniczego, przez specjalną aplikację i uzyskiwanie zgody na lot. Profeska:)
Serio? Latanie dronem trzeba gdzieś zgłaszać? Nie miałam pojęcia. Ale tylko zgłoszenie, czy trzeba dostać zgodę?
Wczorajsze latanie.
Latanie dronem trzeba gdzieś zgłaszać?
Trzeba, trzeba. Dron to bezzałogowy statek powietrzny, którzy może latać na wysokości przelotowej samolotów i lepiej dla drona, ale też i dla samolotu, żeby do kolizji w powietrzu nie doszło. Uzyskiwanie zgody jest trudniejsze bądź łatwiejsze w zależności od strefy, w której chcemy latać, np. w pobliżu lotnisk i korytarzy powietrznych jest o zgodę trudniej albo w ogóle nie można jej dostać. Ale na ogół wystarczy zgłoszenie przez aplikację z podaniem planowanego czasu lotu i maksymalnej wysokości, na którą zamierzamy się wznieść.
I dzisiejsze latanie.
Widzę, że niektórzy są znudzeni lataniem 🙂
Wiesz czego mi brakuje w tych filmach? Nieba. Odczuwam brak perspektywy, ten film z zaporą wygląda jak migawki zdjęć obiektu. Tylko na jednym ujęciu jest kawałek nieba. Spróbuj zacząć od perspektywy z horyzontem i dopiero najazd na obiekt, wydaje mi się, że tak mi by bardziej pasowało.
Twtter is a day by day war
Wiesz czego mi brakuje w tych filmach? Nieba.
Dzięki Pawle, wezmę to pod uwagę. Dopiero się uczę:)
Dzięki Pawle, wezmę to pod uwagę. Dopiero się uczę:)
To z kolegiaty właśnie wygląda tak jak mi się podoba.
Twtter is a day by day war
Codziennie nowe doświadczenia i nowe niespodzianki. Wielkie przestrzenie z dużej wysokości trzeba filmować jakoś inaczej. Tutaj wyszły mi zbyt statyczne ujęcia, wybrałem więc te, na których widać ruch. Stąd niestety, w filmie, nadreprezentacja obrotów kamery wokół własnej osi.
Góry niby niewysokie a przedwczorajsza wyprawa szlakiem trzech szczytów, z Sokołowska do Andrzejówki (Włostowa 903 m n.p.m., Kostrzyna 906 m n.p.m., Suchawa 928 m n.p.m.) okazała się naprawdę sporym wyzwaniem. Wymagający szlak, z bardzo stromymi podejściami, może dlatego tak mało uczęszczany. Bardzo fajny górski klimat. Spotkaliśmy tam ledwie pięć osób. Nie to co spacer na Wielką Sową (1015 m n.p.m.), gdzie byliśmy w niedzielę. Tam lezą tłumy. W dodatku widokowo jest słabo. A na szczycie festyn, kiełbaski, grille, frytki, dzieci, babcie i teściowe. I żeby coś zobaczyć trzeba wleźć na wieżę.
Mi się podoba 🙂
Twtter is a day by day war