Tzn, przeprosiła za błąd i kolejny raz przypisała jej autorstwo Samochodzików. Część innych błędów też powtarza z uporem maniaka...
Po kolejnym sprostowaniu już myślałam, ze będzie dobrze, po czym Chmielewska objawiła się jako autorka Cierpienia młodego Wertera...
Co ciekawe, wykorzystuje moje informacje...
Mnie wykasowało wszystkie rozmowy, nie wiem dlaczego. A też trochę walcz żeby przekonać AI, że Słowacki jest pochowany na Wawelu. Chociaż powoli już sam zaczynam w to wątpić, bo czat się upiera cały czas na Cmentarz Montmartre 😀
Nie, Juliusz Słowacki nigdy nie został ekshumowany ani przeniesiony na Wawel. Choć istnieją pomysły i postulaty od lat, aby jego szczątki zostały przeniesione do Polski i złożone na Wawelu, to na dzień dzisiejszy poeta nadal spoczywa na Cmentarzu Montmartre w Paryżu.
Macie zacięcie, naprawdę. 🤣
Muszę przyznać, że gdzieś głęboko to trochę obawiam się takich rzeczy i staram się je wypierać. Może podświadomie rzeczywiście obawiam się, że któregoś dnia sztuczna inteligencja sanie się zbyt mądra.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
rzeczywiście obawiam się, że któregoś dnia sztuczna inteligencja sanie się zbyt mądra
IMO ryzykiem nie jest zbytnia mądrość, bo ta 'mądrość' zależy wyłącznie od człowieka, ale zbytnie powierzenie odpowiedzialności. Przecież od dawna powierzamy systemom naliczanie odsetek na rachunkach bankowych, trochę później zaczęliśmy zlecać wysyłanie rachunków za media, w sklepach płacimy paragony tworzone przez system itd. To wszystko się dzieje od dłuższego czasu. Pytanie brzmi czy w którymś momencie nie zostanie wyeliminowana ścieżka reklamacyjna, w której człowiek palnie się w głowę i powie, rzeczywiście tutaj daliśmy ciała.
Twtter is a day by day war
U mnie czat upierał się z nieprawdziwym autorstwem książek Chmielewskiej. Co jest w nim fajne, to że można go zapytać o źródła. W tym przypadku były to strony wydawnictw, ale podany przez niego link nie działał. Wydawnictwa na które się powoływał, nie były związane z Chmielewską; nie wiem, może w burzliwych latach 90 coś tam jej wydały, bo wtedy była wolna amerykanka, jeśli chodzi o prawa autorskie.
I tutaj widzę zagrożenie, bo w sumie jak takie coś weryfikować? Przecież on tworzy alternatywną rzeczywistość? Tak jak tego Słowackiego. Ja Chmielewską raczej znam, pamiętam jej publikacje, autorka napisała drobiazgową autobiografię, ale i tak, jak udowodnić ChatGTP, że nie ma racji? U mnie po wielu próbach, przyznał mi ją, żeby znowu wrócić do błędnej wersji.
Próbowałam małymi kroczkami poprawiać jego błędy, podawałam informacje z Wikipedii- np. kompletną bibliografie, którą on fajnie przetłumaczył na angielski. Zazwyczaj kajał się po popełnionym przez niego błędzie (ma chyba płynna płeć, bo używa obu końcówek), ale się nie uczy. Wraca do pierwszej wersji jakby nigdy nic.
Padło nawet takie zdanie. Tak, nieprawda jest, że bohaterka Chmielewskiej nazywała się Sidlecka. Bohaterka Chmielewskiej nazywała się Siedlecka
A, i jest limit na rozmowy. Mnie po godzinie kazali dać mu odpocząć 😉
Może podświadomie rzeczywiście obawiam się, że któregoś dnia sztuczna inteligencja sanie się zbyt mądra.
Z moich prób wynika, że do tego jeszcze daleka droga. Gorzej, jak społeczeństwo zgłupieje i zacznie w to bezkrytycznie wierzyć.
Poniżej przedstawiam bibliografię Joanny Chmielewskiej, autorki popularnych powieści kryminalnych:
Cykl z sierżantem Remigiuszem Mrozem:
- "Cudzoziemka" (1989)
- "Tajemnica westerplatte" (1990)
- "Cierpkie wino" (1991)
- "Trzecia zupa" (1992)
- "Kocie worki" (1993)- jedyna prawdziwa odpowiedz, tylko rok błędny.
Algorytmy takie jak ten, jak już to zostało zauważone, zbierają wiedzę z sieci. A w sieci jest masa wiedzy błędnej, albo podanej w taki sposób, że może prowadzić do błędnych wniosków. W odróżnieniu od AI, człowiek ma pewną możliwość weryfikacji, choćby dlatego, że rozumie kontekst (a AI niczego nie „rozumie”.)
Wyobraźmy sobie że na jakiejś stronie, blogu, forum, przy okazji omawiania książek Nienackiego pojawia się tekst:
„Ja lubię takie książki jak Księga Strachów, dużo bardziej niż na przykład Wakacje z duchami.”
Można z tego wywnioskować, że Wakacje... to jedna z książek Nienackiego. Oczywiście autor posta wcale tego nie sugerował, on po prostu porównał dwa typy książek przygodowych dla młodzieży. Ale jeśli nie zrozumiemy całego kontekstu (co czasami w skomplikowanych przypadkach wymagało by prześledzenia całej dyskusji), to możemy dać się wpuścić w maliny. Nawet człowiek, zbierając dane pobieżnie, a co dopiero algorytm.
Albo coś takiego - ktoś na forum błędnie zalicza Wakacje... do książek Nienackiego, na co kto inny odpowiada: „Taaa, Nienacki napisał Wakacje. Na pewno...”. Sarkazm, ale AI najpewniej tego nie „ogarnie”. Przyjmie to jako fakt.
Podejrzewam że to motanie się z listą książek Nienackiego czy Chmielewskiej wynika właśnie z tego typu rzeczy. Dodatkowo algorytm zaprojektowany jest tak, by się uczyć. Jeśli ktoś zaneguje jego odpowiedzi, będzie szukał innych. Jeśli zaneguje się odpowiedzi prawidłowe, te inne siłą rzeczy będą błędne. Najwyraźniej algorytm ma póki co duży problem z oceną wiarygodności źródeł (przecież są „autorytatywne” spisy książek Nienackiego czy Chmielewskiej, ale chat najwyraźniej nie „wie”, że można na nich polegać). Zresztą, bądźmy szczerzy, człowiek też często ma z tym problemy.
Dodatkowo, jak bardzo by nam się to nie podobało, reprezentujemy „peryferyjną” kulturę posługującą się „peryferyjnym” językiem. Podejrzewam, że zapytanie czata po angielsku o książki Agathy Christie dało by bardziej wiarygodne wyniki i trudniej by go było wpuścić w kanał.
Natomiast samo AI (przy czym to jest termin bardziej marketingowy, fachowcy wolą mówić o uczeniu maszynowym, czyli ML - Machine Learning) jest bardzo przydatne w wielu dziedzinach. W większości współczesnych aparatów foto/smartfonów siedzi algorytm ML poprawiający obraz (w aparatach na ogół jako osobny program). Programy graficzne, takie jak ten którego używam, mają funkcję przeskalowywania obrazu „w górę” w oparciu o ML - i to daje rewelacyjne wyniki w porównaniu z normalnym przeskalowaniem, chociaż trwa kilka minut a nie sekundę. Tak samo algorytmy odszumiające zdjęcia, poprawiające kolorystykę, tonalność itp. Albo oparte o ML algorytmy usuwające tło ze zdjecia. To są fajne, przydatne rzeczy, w odróżnieniu np od algorytmów generujących twarze, bo to trochę sztuka dla sztuki (choć doceniam zaawansowanie techniczne).
Natomiast do samochodu autonomicznego bym póki co nie wsiadł :).
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Natomiast do samochodu autonomicznego bym póki co nie wsiadł :).
To jest chyba kwestia różnicy pomiędzy tym co w rzeczywistości da się zrobić a tym co jest prezentowane na rynku. Mam nieodparte wrażenie, że nie sprzedaje się tego co realnie można. Dlaczego? Ano dlatego, że dzięki takiej polityce można wyprodukować więcej śmieci. Bo za X lat sprzedamy samochód z lepszym, INTELIGENTNYM czujnikiem ciśnienia w oponach i część ludzi "porzuci" stare, całkiem jeszcze dobre samochody żeby kupić nowy "lepszy". Obawiam się, że z autonomicznymi jest podobnie. I dlatego też bym nie wsiadł, bycie beta testerem w takiej sytuacji gdy nie muszę raczej mnie nie bawi. Choć by było miło gdyby za jakieś 15 lat (jeśli dożyję), było mnie stać na nowy, lepszy samochód autonomiczny, bo w przeciwnym przypadku pozostaną mi tylko taksówki lub komunikacja publiczna, raczej nie będę chciał wsiadać za kierownicę sam.
Twtter is a day by day war
Gorzej, jak społeczeństwo zgłupieje i zacznie w to bezkrytycznie wierzyć.
Czas sprawdzić, czy dzieci nie idą na łatwiznę i z tego nie korzystają. 🤔
Właśnie myślałam wczoraj, czy ktoś ściągnie charakterystykę, według której Wokulski będzie XVI-wiecznym marynarzem w Afryce, zakochanym w pannie Marple i chorującym na AIDS...
Wokulski to główny bohater powieści "Lalka" autorstwa Bolesława Prusa. Jest on przedstawiony jako człowiek ambitny, pracowity, inteligentny i mający silną wolę. Jest również bohaterem tragicznym, który w końcu przegrywa w swojej walce o miłość i uznanie społeczne.
Wokulski jest przedsiębiorcą, który zaczął od niskiej pozycji społecznej, ale dzięki swojej pracy i determinacji, udało mu się zdobyć majątek. Jego cechy charakteru, takie jak wytrwałość, odwaga i praca, są podstawą jego sukcesu. Wokulski jest również człowiekiem inteligentnym i wykształconym, co pozwala mu na zdobywanie wiedzy i rozwijanie swoich interesów.
Mimo swojego bogactwa, Wokulski jest samotnym człowiekiem, który pragnie miłości i uznanie społeczne. Jego miłość do Izabeli Łęckiej staje się obsesją, która ostatecznie prowadzi do jego upadku. Wokulski jest człowiekiem, który nie potrafi pogodzić się ze swoją porażką i rozczarowaniem. Jego upadek jest wynikiem jego emocjonalnej niestabilności i niskiej samooceny.
Wokulski jest również przedstawicielem społeczeństwa zdominowanego przez kulturę konsumpcyjną i wyścig szczurów. Jego życie jest poświęcone pracy i zdobywaniu majątku, co jest ważniejsze dla niego niż miłość i przyjaźń. Wokulski reprezentuje nowoczesny, dynamiczny świat, który wymaga ofiarności i poświęcenia dla osiągnięcia sukcesu.
Podsumowując, Wokulski to postać kompleksowa, którą cechuje determinacja, ambicja, inteligencja i ciągła walka o uznanie i miłość. Jednocześnie jest on również ofiarą swojej emocjonalnej niestabilności, obsesji miłosnej i braku zrozumienia ze strony społeczeństwa.
W sumie chyba całkiem nieźle, nie wiem czego teraz nauczyciele oczekują.
Gdyby kogoś korciło zainstalować sobie „aplikację windowsową” do ChatGPT, to raczej tego nie róbcie, bo to jest złośliwe oprogramowanie:
https://cert.orange.pl/aktualnosci/aplikacja-chatgpt-nie-to-malware
TLDR: Prawdopodobnie służy do przejmowania kont na Facebooku.
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Będąc nauczycielką poprosiłabym o rozwinięcie. Zwłaszcza tego wyścigu szczurów.
Ta teoria o poświęceniu pracy i zdobywaniu majątku też trochę nie pasuje do Lalki. Tak, wcześniej tym się zajmował ale nie o tym jest ta książka. W książce to chyba więcej traci niż zarabia w związku z zauroczeniem.
Twtter is a day by day war
Bo problemem jest to, czego brakuje. Przede wszystkim ani słowa o kontekście społeczno-obyczajowym, który miał gigantyczne znaczenie zarówno dla osobowości Wokulskiego, jak i jego działań. Właściwie gdyby zmienić imiona i nazwiska to nic w tej charakterystyce nie wskazuje, że nie chodzi o kompletnie współczesnego bohatera i współczesną historię. To my dodajemy to sobie, bo wiemy, że tak powinno być, ale gdyby przeczytać ten tekst usuwając info o książce oraz zamieniając Wokulskiego na Kubę Nowaka, a Izabelę na Monikę Waśkowską, to nikt by się nie połapał, że chodzi o "Lalkę"...
Bo to tylko GPT-3.5. Wersja GPT-4 ma być pod tym względem o wiele lepsza, bez wymienianych tu niedociągnięć. W Wyborczej już o tym czytałem.
Na podstawie tych ładnie ułożonych frazesów i ogólników można uznać, że CzatGPT najlepiej sprawdzi się przy układaniu horoskopów...
Ooo! Do tego ten czat jest idealny :D. Sprawdziłem swój:
W marcu Byki będą miały dużo energii i chęci do działania. To dobry czas, aby zająć się swoimi celami i ambicjami, szczególnie tymi związanymi z pracą i karierą. Będziecie bardzo zdeterminowani i skoncentrowani na osiągnięciu sukcesu, co pozytywnie wpłynie na wasze relacje z przełożonymi i współpracownikami.
Jednak nie zapominajcie, że życie to nie tylko praca. Marzec to także dobry czas, aby zadbać o swoje relacje z rodziną i przyjaciółmi. Warto poświęcić trochę czasu na spędzenie go razem, zorganizować wspólne wyjście lub weekendowy wypad.
W miłości Byki będą mieć trochę burzliwych momentów. Może pojawić się pewien konflikt lub nieporozumienie, które będzie wymagać rozmowy i wyjaśnienia. Nie bójcie się otwarcie rozmawiać ze swoim partnerem i wyjaśniać swoje uczucia. W ten sposób uda się uniknąć większych problemów w przyszłości.
W marcu Byki będą miały również dobry czas na dbanie o swoje zdrowie i kondycję. Warto zwrócić uwagę na swoją dietę i regularnie uprawiać sport lub aktywność fizyczną.
Dodatkowo algorytm zaprojektowany jest tak, by się uczyć. Jeśli ktoś zaneguje jego odpowiedzi, będzie szukał innych. Jeśli zaneguje się odpowiedzi prawidłowe, te inne siłą rzeczy będą błędne. Najwyraźniej algorytm ma póki co duży problem z oceną wiarygodności źródeł (przecież są „autorytatywne” spisy książek Nienackiego czy Chmielewskiej, ale chat najwyraźniej nie „wie”, że można na nich polegać). Zresztą, bądźmy szczerzy, człowiek też często ma z tym problemy.
Dlatego "pytałam" o jego źródła 😉 ChatGTP podał linki do nieistniejących stron istniejących wydawnictw. Prosiłam, żeby posłużył się Wikipedią (wcześniej napisał, że ma taką opcję). I znowu odpowiedzi były błędne. Z moich trzydniowych nauk nic nie wyniósł. Tzn w jakiejś wersji mnie cytował, żeby znowu wrócić do swoich głupot.
Z drugiej strony czytałam dziś dyskusje, kto przez niego wcześniej straci pracę- "klepacze kodu" czy prawnicy... Bo pisarze to na pewno 😉
Ogólnie fajnie się gada z ChatGTP, o nim /niej samych ich możliwościach i ograniczeniach 🙂
Pisarze to raczej dostali narzędzie do pomocy przy tworzeniu opowieści. I autor tak płodny jak Remigiusz Mróz będzie teraz jeszcze płodniejszy.
Jak na zawołanie Serialowa podała dzisiaj starą już informację o tym, jak czat przepisał kontrowersyjny finał "Gry o tron":
https://www.serialowa.pl/397192/gra-o-tron-final-chatgpt/
A tu źródło z reddita: I asked ChatGPT to remake the season 8 finale
Moim skromnym zdaniem czat, który sobie nie radzi nawet z prostym pytaniem nic wartościowego nie stworzy. Ta AI jest nadal zbyt mało inteligentna.
🐧🐟 pⓞŤŘⒶ𝔣𝔦ร𝕫
¢žYT𝐀ć
ρ丨𝓼мό ƤㄖҜέ𝐌ⓄŇ𝔦𝓪s𝕋e? 😲😝
Przepraszam, ale nie jestem w stanie zrozumieć pytania. Wygląda na to, że użyłeś różnych symboli i czcionek, co sprawia, że pytanie jest trudne do zrozumienia. Czy pytasz o to, jak zrobić zdjęcie lub film z pingwinami i rybami w tle? Jeśli tak, to niestety nie jestem w stanie Ci pomóc, ponieważ jestem programem komputerowym i nie mam możliwości zrobienia zdjęcia ani filmu. Moja funkcja polega na udzielaniu odpowiedzi na różne pytania. Czy jest coś innego, w czym mogę Ci pomóc?