Życzenia na obecne czasy, które absolutnie nikogo nie urażą, niezależnie od religii, przekonań etc...
Chellenge accepted 😉
Ten księżyc jest muzułmański - widać że islamizacja postępuje. A grzyby to na pewno halucynogeny. Poza tym "grzyb" jest rodzaju męskiego, a te tutaj są genderowo różowe. Do tego niebieskawa żaba znęca się nad białymi ślimakami. Jakby było odwrotnie to zaraz by były protesty, że to rasistowskie nawiązanie do niewolnictwa, no ale najwyraźniej rasizm działa tylko w jedną stronę, prawda?
Pewnie coś by się jeszcze znalazło 😆 . To kwestia perspektywy.
Pewnie coś by się jeszcze znalazło . To kwestia perspektywy.
No ta radziecka gwiazda przemalowana na żółto...
Twtter is a day by day war
@milady 8 in 1? Z etykiety wynika, czego nie robi. A w takim razie co robi? 🙂
(nie, nie chcę dostać kociej mordy)
Wprawdzie po linii partii to nie było, ale o odrzuceniu zdecydowały chyba inne czynniki
Pewnie autor nie miał "pleców" jak Nienacki, bo przecież to genialne jest, tylko nie potrafiono tego wykorzystać.
W Hollywood by z tego niezły thriller wyszedł, np. pod tytułem "Klątwa Henryki i tajemnicza studnia".
Twtter is a day by day war
Czy masz może jakieś informacje na temat filmu wg tego scenariusza. Ciekawi mnie dlaczego nie powstał?
Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club
Niestety nic konkretnego... Kilka słów o tym projekcie napisał Olbrychski w "Anioły wokół głowy", ale wynika z nich tylko, że panowie się zniechęcili
Dziękuję za informacje. Jednak chodziło o Fronczewskiego bo na scenariuszu jest literówka (Pronczewski). Chrzanowski, Olbrychski, Fronczewski byli autorami to znaczy, że mieli tam też grać? Jak to rozumieć?
Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club
Prawdopodobnie planowali, że zagrają, ale czy było to realne? Pewnie tak, gdyby film poszedł do realizacji wkrótce po napisaniu scenariusza. Problem jest taki, że nie mogli wszyscy czekać na ten projekt, musieli grać inne role, wyjeżdżać... Być może gdyby po kilku latach ktoś zdecydował się na realizację "Całej jaskrawości" to panowie robiliby wtedy coś ważniejszego? A może nowy reżyser widziałby kogoś innego w tych rolach? To już sfera spekulacji. Wszyscy trzej panowie żyją i są chyba w niezłej formie, więc może ktoś kiedyś zada im pytanie o ten projekt?