literalnie.fun 220 4/6
⬜⬜🟨⬜⬜
⬜🟩🟨⬜⬜
⬜🟩🟩⬜🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 220 2/6
⬜🟨🟨🟨🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
Bingo
literalnie.fun 220 4/6
🟨🟨⬛️⬛️🟩
⬛️⬛️🟨🟩🟩
🟩⬛️⬛️🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 220 3/6
⬜⬜🟨🟩🟩
🟩⬜⬜🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 221 3/6
🟩⬜⬜⬜⬜
🟩⬜🟨🟨⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 221 3/6
⬛️⬛️🟩⬛️🟨
🟩⬛️⬛️⬛️⬛️
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 222 4/6
⬜⬜🟨⬜🟨
🟩🟨⬜⬜🟨
🟩🟩⬜🟨⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 222 2/6
🟨⬛️🟩⬛️🟨
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 222 4/6
⬜⬜🟨⬜🟨
🟨⬜⬜🟨⬜
🟨🟩⬜🟨⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
Fascynuje mnie ten wątek 🙂
Jest najbardziej nudnym, a jednocześnie najbardziej żywotnym.
I te kwadraciki, które wstawiacie często bez żadnego tekstu.
Ralf Dawson mógłby to odebrać w przyszłości jako osobliwe pismo kwadracikowe 🙂
Przy okazji mam pytanie.
Czy ktoś wie, jak nazywa się rodzaj zagadki, w której na podstawie pewnych podpowiedzi należy odgadnąć kilka elementów?
Na przykład: pięciu studentów pojechało razem pod namiot. Każdy miał namiot jednoosobowy. Kuba nie studiuje filozofii, a jego namiot jest drugi od lewej. Marcin nocuje w zielonym namiocie i nie studiuje psychologii. Student archeologii sąsiaduje z żółtym namiotem. Itd. I na podstawie tych informacji należy odgadnąć imiona, kolor namiotu oraz jego położenie i kierunek studiów.
Lubię takie zagadki. Powyższy przykład (nie dosłownie) pochodzi z nowego numeru "Rozrywki" i z przyjemnością rozwiązaliśmy to na wakacjach. Każdy po kolei.
Chciałabym znaleźć w internecie inne takie zagadki, ale nie mam pojęcia jak.
Ktoś pomoże?
To chyba po prostu zagadki logiczne. Jest sporo stron, na których można je znaleźć, kłopot w tym, że są na różnych poziomach trudności i mają różną formę. Na przykład:
1. Dziadek obchodzi urodziny. Czteroletni Piotruś pyta: - Dziadku, ile masz lat? - Dziadek zastanawia się i odpowiada: - To możecie bez trudu obliczyć sami. Krzysiek, ty masz tyle lat co trójka twojego rodzeństwa wspólnie. Bliźniacy, Bartek i Tereska, mają razem trzy razy więcej lat niż mały Piotruś. A ja mam dwa razy tyle lat niż wy wszyscy. - Dzieci zastanawiają się. Krzysztof, który jest najstarszy, szybko znajduje rozwiązanie zagadki. Jak ono brzmi?
Pytanie: Ile lat mają Krzysztof, bliźniacy, Piotruś oraz dziadek?
2. Do klubu miłośników klasyki należy sześć par małżeńskich: państwo Bronte, państwo Conradowie, państwo Dickensowie, państwo Forsterowie, państwo Kafkowie i państwo Tołstojowie. Ostatnio wszystkie te pary obdarowały się nawzajem powieściami. Każda para nosi takie samo nazwisko jak autor jednej z podarowanych książek; każda para dała w prezencie książkę innego autora; żadna para ani nie dała, ani nie dostała w prezencie książki autora, którego nazwisko nosi. Było tak:
1. Państwo Conradowie ani nie dali, ani nie dostali książki napisanej przez siostry Bronte, przez Forstera ani przez Tołstoja.
2. Państwo noszący takie samo nazwisko, jak autor książki podarowanej przez Dickensów, sprezentowali Tołstojom książkę Dickensa.
3. Książkę Forstera otrzymali małżonkowie noszący takie samo nazwisko, jak autor książki, którą otrzymała para, która podarowała książkę Dickensa małżonkom noszącym takie samo nazwisko, jak autor książki otrzymanej przez Forsterów.
4. Państwo Bronte dostali książkę Conrada od pary małżonków noszących takie samo nazwisko, jak autor książki podarowanej przez Conradów.
5. Małżonkowie noszący takie samo nazwisko, jak autor książki otrzymanej przez Dickensów, dali książkę Forstera parze noszącej takie samo nazwisko, jak autor książki podarowanej przez małżonków noszących takie samo nazwisko, jak autor książki sprezentowanej przez Kafków.Pytanie: Kto dał komu i kto dostał od kogo książki jakich pisarzy?
3.
Pewien bogaty Arab martwił się bardzo chciwością i swych dwóch synów. Postanowił więc im spłatać figla i w testamencie. Obaj synowie mieli mianowicie odbyć wyścig na koniach - oczywiście śmigłych arabach - z Mekki do Medyny i z powrotem, ale z jednym małym zastrzeżeniem. Ten z synów, którego koń przyędzie drugi z powrotem, miał odziedziczyć całą fortunę ojcowską.
Po śmierci ojca obaj synowie, posłuszni bezwzględnie jego nakazom, ruszyli w drogę. Była to dziwna droga - obaj jechali stępa. Wreszcie po kilku godzinach podróży ujrzeli mury świętego miasta. Tam zsiedli z koni i udali się do oazy. Żaden z nich nie kwapił się do ruszenia w powrotną drogę.
Wtem jednemu z nich zaświtał w głowie pewien pomysł. Zbliżył się do brata i coś mu szepnął do ucha. Potem obaj wskoczyli na siodła i pognali jak wicher w drogę powrotną.
Pytanie: Co powiedział brat bratu?
Nie wiem, czy jest jakieś źródło, gdzie są tylko zagadki w typie 2.
Ewentualnie można zainwestować w "Lilavati" 😉
literalnie.fun 223 3/6
⬜⬜⬜⬜🟨
🟨🟩🟨⬜🟨
🟩🟩🟩🟩🟩
Szybko poszło. Fart.
literalnie.fun 223 4/6
🟨🟨⬛️⬛️🟨
⬛️⬛️⬛️⬛️⬛️
⬛️🟨⬛️🟨⬛️
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 223 4/6
🟨⬜⬜🟩⬜
⬜🟨⬜🟨🟩
⬜🟩⬜🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
literalnie.fun 223 5/6
⬜⬜⬜⬜🟨
⬜⬜⬜⬜🟨
⬜⬜🟨⬜⬜
⬜🟨🟩🟨⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
Szybko poszło. Fart.
To tak jak u mnie.
literalnie.fun 223 3/6
⬜⬜⬜⬜🟨
🟨⬜🟨🟨⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
literalnie.fun 224 6/6
⬜⬜⬜⬜🟨
⬜🟩⬜⬜⬜
🟨🟩⬜⬜⬜
⬜🟩🟩🟩⬜
⬜🟩🟩🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩
Mogło być ciut lepiej, ale w końcówce z dwóch możliwych słów wybrałem to niewłaściwe.
literalnie.fun 224 6/6
🟩⬜⬜⬜🟨
🟩🟩⬜⬜⬜
🟩🟩⬜⬜⬜
🟩🟩⬜⬜⬜
🟩🟩⬜⬜⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
Wyjątkowo pechowe strzelanie.
To u mnie jeszcze ujdzie.;)
literalnie.fun 224 5/6
⬜⬜⬜🟨⬜
⬜⬜⬜🟨🟨
🟨🟩⬜⬜⬜
🟩🟩🟩⬜⬜
🟩🟩🟩🟩🟩
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"