A Nietajenko przywitał się dziś z królem Janem II Kazimierzem Wazą. Miał imponującą tytulaturę: Z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, smoleński, siewierski i czernihowski, a także dziedziczny król Szwedów, Gotów i Wandalów
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
To wszystko co wykopałeś?
To wszystko co wykopałeś?
Jakie ''wykopałeś''? Przecież u cioci w szufladzie znalazł.
To wszystko co wykopałeś?
Jakie ''wykopałeś''? Przecież u cioci w szufladzie znalazł.
🤣 😆 🤣
Nietaj, to wszystko są nowe znaleziska? Pamiętaj, że to nie fair, żeby warmińsko-mazurski gościu zubażał nam łódzką i mazowiecką ziemię. Mam nadzieję, że zakopałeś to tam, gdzie znalazłeś:)
Toć to krążki z szuflady cioci!
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Oczywiście, że z szuflady. Gdzieś przecież muszą leżeć, żeby je potem wyjąć i móc oglądać 🙂
Wczoraj na spacerku spotkałem Ludwika Napoleona Bonaparte znanego bardziej jako cesarz Napoleon III. Ciekawy to człowiek był i czasy, w których żył też były ciekawe - ustrój Francji zmieniał się wówczas jak w kalejdoskopie.
Co do krążka to zwróćcie uwagę na orła. Ten sam wzór stosowano na guzikach gwardyjskich. Takie guziki to gratka dla poszukiwaczy.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Wczoraj na spacerku
A Ty pamietasz Nietaj, że obiecałeś mnie zabrać na taki spacer?
Wczoraj na spacerku spotkałem Ludwika Napoleona Bonaparte znanego bardziej jako cesarz Napoleon III.
Bardzo przystojny. Mam nadzieję, że pozdrowiłeś go ode mnie:) Spotkania jak u Radoryskiego;)
Onegdaj na spacerze w okolicach Wartenburga spotkałem się z Wielkim Mistrzem Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, Paula Bellitzer von Russdorff. Piszę o tym na PORTALU.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Całkiem ciekawe te Twoje spacery. Że też ja spotykam co najwyżej żyjących.
Twitter od razu skojarzył temat z fachową literaturą:)
https://twitter.com/Kapitan_Nomada/status/1260978291160350723?s=20
No ba! Brakteatów to Zakon bił całkiem sporo. Może kiedyś spotkam jakiegoś. Były to tzw. brakteaty guziczkowe.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Całkiem ciekawe te Twoje spacery
Prawda? Nietaj mógłbyś zrobić serię opowieści o Twoich spacerach, wszak często coś tam wygrzebiesz i moglibyśmy razem podziwiać znaleziska.
Znalazłem bardzo ciekawy artykuł o "przypadkowo" znalezionym skarbiku, pewnie na spacerze: https://www.zwiadowcahistorii.pl/dolnoslaskie-skarb-40-srebrnych-i-zlotych-monet-z-xv-wieku-tylko-u-nas/amp/
Warto pooglądać fotki złotych monet. Piękny przykład czcionki średniowiecznej.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Nietajenko, czy istnieją wykrywacze, których można używać pod wodą?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"