jedna pani
A ta pani to niby kto?
zbirem była Mary
Zawsze, mimo wszystko, wydawała mi się sypmatyczna.
Wiecie, że w pałacu Zamoyskich w Kozłówce, gdzie kręcono "Niesamowity dwór", na strychu do dziś jest słynna komnata masońska, stworzona na potrzeby filmu?
Teraz już wiemy.
Podobno tak, ale trzeba uprzedzić dyrekcję i wyjaśnić cel wizyty. Taką mam wiadomość na Insta od osoby, która tam pracowała.
Świetna wiadomość!
Kiedy jedziemy? 🙂
W sumie można by zrobić weekendowy zlot. Zobaczyć tę Kozłówkę, przenocować gdzieś w miłym miejscu i zahaczyć przy okazji o Kazimierz albo Lublin.
Obok jest jeziorko Firlej, gdzie kręcono sceny na plaży i w ośrodku wczasowym.
Obok jest jeziorko Firlej, gdzie kręcono sceny na plaży i w ośrodku wczasowym.
To tam można zanocować.
W sumie można by zrobić weekendowy zlot. Zobaczyć tę Kozłówkę, przenocować gdzieś w miłym miejscu i zahaczyć przy okazji o Kazimierz albo Lublin.
Świetna inicjatywa. Myślałeś nad jakimś terminem?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Myślałeś nad jakimś terminem?
Jak zrobi się cieplej. Maj albo czerwiec najlepiej.
A może długi weekend sierpniowy?
Można zwiedzić przy okazji Kazimierz, Lublin, Nałęczów, może Zamość...
Jutro na grupie FB PAN SAMOCHODZIK - Fani, zacznie się licytacja oryginalnego scenariusza filmu "Pan Samochodzik i niesamowity dwór". Potrwa 5 dni. Film kiepski, ale bez wątpienia "samochodzikowy" biały kruk. Ciekawe jak to zostanie wycenione przez fanów?
Ale z tego co rozumiem autorem scenariusza jest sam Nienacki? Maruta, nie ma tego też u Ciebie?
U Maruty są dwa scenariusze. Pisałem kiedyś o tym. Pierwotny scenariusz serialu z 1971 roku i przeróbka tego scenariusza na film z lat 80, w której Nienacki popsuł pierwotny zamysł wprowadzając durne zmiany. I jak rozumiem, to ten scenariusz jest licytowany na grupie (oczywiście inna jego kopia). Ale to też nie jest to co finalnie powstało bo potem wsadził w to swoje łapy Kidawa przygotowując scenopis. O tym pisała Maruta.
Ten scenariusz jest dostępny na stronie FINA, więc można porównać, ale już nie chciałam psuć zabawy.
