Trudno powiedzieć, jak będzie w tym przypadku, bo to jednak Netflix i niszowa produkcja, ale przynajmniej jeden dłuższy trailer powinien się jeszcze ukazać.
Ja też obstawiam, że zobaczymy jeszcze jeden zwiastun.
Załóżmy, że "Pan Samochodzik i templariusze" odniesie sukces, a przynajmniej spodoba się na tyle, że Netflix zdecyduje się na kolejny film z tej serii. Wiemy już mniej więcej jakie są oczekiwania producentów. Ma być dynamiczna akcja, domyślamy się, że ma być trochę Indiany Jonesa i trochę Bonda, wiemy, że scenariusz nie przejmuje się specjalnie książkową fabułą. Spróbujcie wcielić się w decydentów z Orphan Studio czy tam z Netflixa i zastanowić się, który tom będzie następny?
Moim zdaniem poszczególne części cyklu mają bardzo różny potencjał na dynamiczną przygodówkę z zagadką historyczną, oczywiście zakładając, że jakoś ma się to odnosić do powieściowej akcji, bo jeśli nie to w sumie wszystko jedno. Największy potencjał ma chyba "Fantomas" i świetne miejsce akcji pod kątem międzynarodowej publiczności. Gdybym to ja decydował o kolejnej ekranizacji wybrałbym "Fantomasa". Niezłą bazą są też "Niewidzialni", "Tajemnica tajemnic" i "Zagadki Fromborka", może nawet "Księga strachów".
Z kolei "Winnetou" i "Nowe przygody" mają potencjał najsłabszy. Z "Nowych przygód" nadaje się wyłącznie wątek zatopionej ciężarówki, który w powieści jest w tle, więc scenarzysta musiałby wymyślić całkiem inną historią. A z "Winnetou" chyba nie nadaje się nic:)
Myślę, że masz rację, Kustoszu.
Fantomas, gdyby wyrzucić z niego dywagacje o malarstwie (które ja tam bardzo lubię), byłby świetną dynamiczną przygodówką. Ciekawe, czy właścicielka zgodziłaby się na to, aby kręcić go w Chenonceau?
Jakie tam są barwne postaci! Chyba najciekawsze w kanonie.
W ogóle Nienacki miał niezwykłą umiejętność budowania postaci i obdarzania ich indywidualnym językiem.
Współcześni polscy twórcy przygodówek tego nie potrafią.
Niewidzialni też są świetni na sensacyjną przygodówkę.
Nawet Złota rękawica, jakby usunąć z niej niezbyt interesujący dla współczesnych młodych widzów (a może się mylę?) wątek poszukiwania autora wiersza, też by była niezła. Fotel z zapadnią, wspinanie się po murze, wątek kręcenia filmu (czyli film w filmie), piękna aktorka, piraci ...
W moim rankingu wszystkich tomów "Fantomas" jest co prawda na szarym końcu, ale do ekranizacji w stylu Netflixa nadaje się najlepiej. Co do "Rękawicy" mam mieszane uczucia. Pomysł żeby wyrzucić poszukiwanie autora wiersza a zostawić filmowców zrealizowali już twórcy filmu "Latające machiny kontra Pan Samochodzik":) "Złota rękawica" to trochę miszmasz wątków, temat filmowców nadaje się na tło, ale musi być jeszcze zagadka historyczna więc, podobnie jak w przypadku "Nowych przygód" trzeba by było wymyślić w scenariuszu wątek nieistniejący w książce.
Ja też obstawiam, że zobaczymy jeszcze jeden zwiastun.
No i jest zwiastun. Piosenką najwyraźniej nawiązuje do rozśpiewanej ekranizacji "Niesamowitego dworu". Moim zdaniem każdy kolejny zwiastun obniża grupę wiekową adresatów. Słabo.
https://twitter.com/ZnienackaP/status/1674043270261874689?s=20
Piosenka dramat totalny ☹️
Zresztą cały zwiastun nie zachęca.
Piosenka dramat totalny ☹️
Zresztą cały zwiastun nie zachęca.
Im dalej w las tym gorzej. Pioseneczka ustawia ten film pod 7-8 latków czyli tak samo jak w ekranizacjach z lat 80. Już kiedyś pisałem, że winien jest chyba ten infantylny przydomek "Pan Samochodzik". Po prostu pasuje do dzieci przedszkolnych.
Piosenka dramat totalny
takie funky disco, jak ktoś nie żył w latach 70 i chciałby złapać tamten rytm, to w dalekim, nowojorskim świecie... Bronx, Harlem, te okolice 🙂
Czy ja już pisałem, że z ekranizacji Nienackiego w całości nadal oglądałem tylko serial?
Po tej piosence moja chęć na obejrzenie produkcji Netflixa zjechała do zera.
Po tej piosence moja chęć na obejrzenie produkcji Netflixa zjechała do zera.
Nie, no, jako Moderator masz obowiązek obejrzeć przynajmniej służbowo;) Piosenka jest w ten sam deseń:
Za to Irycki powinien być zachwycony bo Karen jest motocyklistką:)
Nie jest to szczyt muzycznej maestrii, ale za to widać kilka ciekawych rzeczy:
- motocyklistka (Karen-Zenobia?) przebija oponę w jakimś wiekowym samochodzie
- mnóstwo scen na zamku w Malborku
- podziemia i szkielety
- ten drewniany sufit coś mi mówi, jakbym go widział, ale nie mogę skojarzyć
- Anka jednak ma Adiosa na końcu szpady
- pani Dymna wygląda trochę jak kapłanka, pachnie klimatem z Asteriksa albo Kajka 😉 Rozumiem, że to będzie jakaś grupa rekonstrukcyjna
- kobieta z oplecionymi na szyi jakiegoś mężczyzny nogami to już hardcore 🙂
- Karen jakoś tak spokojnie stoi za Adiosem, odpychającym jednego z harcerzy (?)
- Ewa Błaszczyk przypomina mi Alinę Janowską, ale może to tylko jakaś źle wgrana sugestia
- „potężnej siły” nie komentuję!
Mam wrażenie, że jadnak spodziewaliście się czegoś, co połączy pokolenia. @Kustosz, z 7-8 latkami lekko przesadzasz, zwłaszcza w kontekście panny Mery 🙂
Mam wrażenie, że jadnak spodziewaliście się czegoś, co połączy pokolenia. @Kustosz, z 7-8 latkami lekko przesadzasz, zwłaszcza w kontekście panny Mery 🙂
Pisałem na temat tego filmu sporo więc wiecie, że nie oczekiwałem wiernej adaptacji i że jestem otwarty na nowe koncepcje. Ale jednej rzeczy się bałem i wygląda na to, że niestety się materializuje. Bałem się infantylizacji w stylu lat 80 i obniżenia wieku grupy docelowej widzów. Nienacki pisał dla 12-13 latków, a nie 7-8 latków, dzięki temu do dzisiaj lubimy te książki. Obniżanie targetu wiekowego jest moim zdaniem głupie jeśli chce się korzystać z szyldu "Pan Samochodzik". Film dla 8 latków spodoba się (ewentualnie) tylko dzieciom. Film adresowany do 13 latków obejrzeliby z przyjemnością również rodzice pamiętając przygody Pan Samochodzika z dzieciństwa.
Z Mery w "Niesamowitym dworze" to była jakaś absurdalna niekonsekwencja. Pisała o tym kiedyś Maruta.
Skąd wziąłeś 7-8 latków? Bo na Netfliksie, jak widzę, jest to kategoria 13+.
Skąd wziąłeś 7-8 latków? Bo na Netfliksie, jak widzę, jest to kategoria 13+.
Oceniłem na podstawie poziomu infantylizmu.
Ale poziomu czego? Piosenki? Jest kiepska, ale jeśli jest to jedyny utwór w filmie, to spokojnie. W filmach dla młodszych dzieci zwykle jest bardzo dużo piosenek (tak było w Niesamowitym dworze).
A może widziałeś już film, to powiedz 😉
A może widziałeś już film, to powiedz 😉
Robię filmowi taką promocję w sieci, że już dawno powinni mnie zaprosić na jakiś pokaz specjalny i konsultować wszystkie posunięcia marketingowe ale niewiedzieć czemu tego nie robią:) Piosenka jest słaba, z infantylnym tekstem. Już sam fakt, że musi być piosenka sugeruje obniżenie targetu wiekowego. Moja córka, ma co prawda lat 15, a nie 13 (zna zresztą dobrze Pana Samochodzika) i dla niej to też cringe. Target wiekowy obniża też Adios, który wygląda jak czarny charakter z bajki i dzieciaki, które grają zbyt dziecinnie. OK, może trochę przesadzam. Zobaczymy, jak obejrzymy.
Swoją drogą, że nikt nie zapytał autora scenariusza, dla kogo napisał nowego Samochodzika? Jakie miał wytyczne? A może ktoś o to pytał? Wiemy coś na ten temat?
Takie pytania chciałem zadać Sztyborowi na Pyrkonie. To znaczny poprosić żeby zadał ktoś kto tam będzie. Nikt się nie zgłosił. Zadałem to pytanie dzisiaj na TT, ale on nie kwapi się z odpowiadaniem. Wiem, bo próbowałem wcześniej podpytywać.
https://twitter.com/ZnienackaP/status/1674083430051487746?s=20
Ostatni Post: Scenki z powieści czyli AI w służbie Pana Samochodzika:) Najnowszy użytkownik:: guzzi Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
